Skocz do zawartości

zakup pierwszej spaliny -osadzcie moj spontaniczny wybor


superkb

Rekomendowane odpowiedzi

czesc

 

latam juz od roku. do tej pory byly to same elektryki - jeden motoszybowiec 1,6m i dwa mniejsze trenerek i akrobat wlasnej konstrukcji. wszystko epp lub depron. od jakiegos czasu myslalem o tym zeby sprobowac na spaline sie przezucic i cos ciezszego ale nie bylem gotowy umiejetnosciami - i mysle ze dalej jeszcze troche mi brakuje.

 

w kazdym razie dzis spontanicznie bez jakichs wiekszych planowan zakupilem na allegro (bo wg mnie to okazja -osadzcie) model spaliny z silnikiem. mysle ze tanio mnie wyszlo bo 300zl . nie mam pojecia jak sie ten model nazywa. ma smiesznie male lotki jak na akrobata, 142cm rozpietosci i ten ruski silnik - ponoc unikac lepiej go ale skoro kolega pisze ze tak plynie daje rade. moglibyscie mi cos wiecej o tym modelu powiedziec co zakupilem i ogolnie o oplacalonosci tej inwestycji;) jakies uwagi, jego przeznaczeniu itp. bylbym wdzieczny!! na razie nie mam zamiaru nim latac dopiero w wakacje jak skompletuje wszystko i sie podszkole jeszcze wiec na razie czas na przemyslenie wszystkiego.

 

ponizej link do aukcji:

 

link do aukcji allegro

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ja jako pierwszą spalinę proponowałbym jakiegoś górnopłata,o rozpiętości min 160cm.

Te samoloty w locie są bardzo stabilne i wiele wbaczają.

Dopiero jak opanujesz latanie nimi,kupiłbym dolnopłata.

Powodzenia w lotach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ja jako pierwszą spalinę proponowałbym jakiegoś górnopłata,o rozpiętości min 160cm.

Te samoloty w locie są bardzo stabilne i wiele wbaczają.

Dopiero jak opanujesz latanie nimi,kupiłbym dolnopłata.

Powodzenia w lotach.

i to jest dobry wybór i nie kosztuje dużo nerwów :wink:

 

piona :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli co sugerujecie? sprzedc tego kupic pipera itp? a moze ktos sie znajdzie jeszcze kto moglby mi cos jszcze powiedziec to tym moim zakupionym modelu

wg mnie bedzie to dosyć szybki model jak na pocztek, profil "cienki" i powierzchnia sterów mała, mam podobne "ustrojstwo" :wink: jak lata to tylko świst idzie :wink: ale nie powiedziane ze sobie nie poradzisz :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byle tylko był wyważony, wytrymowany i nie obluzowany, będzie raczej dobrze latał. Górnopłata nie kupuj, szkoda zachodu, zresztą przy nieco większym porywistym wietrze górnopłaty nie latają ale walczą o życie.

Trochę ma małe lotki jak na akrobata, to bardziej trenerek jest. To podwozie na trawie się może wyłamać, lepiej profilaktycznie wymienić na takie z drutu 4mm. Od spodu naklej jakieś czarne pasy, bo będzie trudno określić w jakiej jest pozycji. Malowanie to on ma raczej mdłe, ale przynajmniej łatwo go znajdziesz w trawie :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Nemo do sprzedania. Na tym na pewno się nauczysz latać. Przynajmniej po twardym lądowaniu nie trzeba będzie nowego modelu kompletować ;) Stan mojej maszynki niemal idealny. Spaliny do nauki moim zdaniem są zbyt niebezpieczne jak nie ma Ci kto doświadczony pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

 

czyli co sugerujecie? sprzedac tego kupic pipera itp? tym nie ma szans?

Sprzedawanie i kupowanie np. pipera to znów koszty. Poza tym latanie górnopłatem trzeba lubić i jest to zdecydowanie latanie rekreacyjne. Ten model może nie jest idealny jako pierwszy spalinowy ale...nie jest drogi i to niewątpliwie jego duża zaleta!

 

Jeżeli już masz ten model to go wykorzystaj. Poproś kogoś kto lata modelami spalinowymi - zróbcie razem przegląd modelu (bezpieczeństwo jest najważniejsze!).

Do oblotu modelu poproś kogoś, kto ma praktykę w lataniu akrobatami spalinowymi (a nie tylko fun fly'ami) zepnijcie nadajniki kablem uczeń - trener i LATAJ.

 

Ponieważ latałeś już wcześniej innymi modelami to po kilku lotach na kablu tym modelem bedziesz gotowy do samodzielnego latania!

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mellon dobrze ci napisał ;)

 

Podjąłeś chłopie decyzję na spontana, to teraz ponoś tego konsekwencje. Model nie jest zły, trzeba nad nim popracować.

Czym się ten różni od typowego trenera?

 

- Jest zwrotny w "obydwie" strony. Więc łatwo nim wywinąć fikołka - czytaj zrobić coś, co spowoduje napełnienie gaci strachem. Można to w pewnym stopniu ograniczyć zmniejszając wychylenia serw, szczególnie lotek o połowę. W ten sposób model będzie bardziej flegmatyczny na boki i da ci więcej czasu na reakcję

 

- Szybciej startuje i ląduje. Duża powierzchnia płata daje spore możliwości manewrowe, więc początkujący pilot szybko odnosi wrażenie, że model zrobi wszystko nawet wtedy, gdy byle jak coś zrobimy. Więc musisz pilnować się aby uczyć poprawnych startów i lądowań. Start na kierunku pod wiatr, rozpędzenie, delikatne (!!!) poderwanie i nabranie wysokości. Lądowanie z rundy i podejścia na półgazie, wyczekanie z lądowaniem i delikatne posadzenie. Dzięki zachowaniu procedur raz że je opanujesz a dwa, że znowu będziesz miał więcej czasu na reakcję

 

- Inna budowa i odporność na urazy. Lekka konstrukcja daje małe obciążenie powierzchni, ale też ujawnia jej cechy nietreningowe. Np. mocowanie podwozia zdecydowanie łatwiej się wyłamuje niż w trenerku, bo to w końcu model dla latających, a nie do nauki. Więc patrz punkt wyżej

 

- Duży nadmiar mocy. Trenerki też go mają, ale nie polecą pionowo na śmigle. Tu też bym proponował aby ktoś ci ustawił krzywą gazu tak, aby reakcje były spokojne (funkcja EXPO). Pozwoli to zachować jednak pełną moc na końcu drąga na wszelki wypadek, a da łagodność trenerka i znowu więcej czasu na reakcję.

 

Osobny temat to regulacja silnika. Spalina stwarza jeden problem - jeżeli zgaśnie w locie trzeba umieć czymś takim wylądować. Lepiej lekko go zalać niż dać za mało paliwa - tak na początek.

 

Dużo można tu wymieniać, przy odrobinie szczęścia, dużej dozy rozsądku i hamowania zapędów pilota z II W.Ś. masz szanse nauczyć się nim latać i nie rozbić zbyt szybko :)

 

Typowym błędem który kończy się rozbiciem jest uleganie wrażeniu, jak to mi już dobrze idzie i zbyt szybkie próby wywijania bez opanowanych podstaw.

 

Aby nie być gołosłownym podam przykład - ucząc się zawisów latałem po 6-10 lotów jednorazowo (tyle akku). Po jakiś 150 lotach mogłem powiedzieć, że już to jako-tako umiem. Mam tu na myśli nie tylko wiszenie, ale wiszenie w każdą stronę: tyłem, bokami i kabiną do siebie. Widzisz różnicę?

Każdą figurę ćwiczę na symku, potem w realu po kilkaset razy!!! Wiem, że samolot to nie helik, ale zasada jest ta sama. Dobrzy piloci ciężko pracują aby później z pozorną lekkością i łatwością coś pokazać.

 

Złota zasada - NIE PALIĆ ETAPÓW dotyczy wszystkich bez wyjątku. Jeżeli nie potrafisz porządnie wylądować to żadne najbardziej wyuzdane figury nie skończą się szczęśliwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro latałeś już, to sobie poradzisz. Oczywiście zakładając że tymi elektrykami latasz, a nie walczysz o życie, i wiesz jak korzystać z lotek.

 

Wielkość powierzchni sterowych sugeruje że jest to model typu "trener dolnopłat" - ciekawe czy ma delikatny wznios na skrzydle. Jeżeli tak, do spokojnie nada się na "pierwszą spalinę po elektrykach".

 

Sam silnik nie jest najgorszy, kolega ma taki i reaguje przyzwoicie, chociaż z powodu wad konstrukcyjnych wywala sporo paliwa dolotem (prawdopodobnie skopane zależności czasowe). Do nauki da radę :)

 

Pozdr.,

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki wszystkim za bardzo rzeczowe rady!!

 

to ciesze sie ze moze byc.

model bede probowal jako pierwsza spaline. szczerze nie lubie dolnoplatow jakos mnie nie kreca i nie przekonuja( kilka lotow latalem tym), wiec wasze posty tymbardziej mnie ciesza. ale to jeszcze troche czasu na ten moment uwazam ze powinienem jeszcze polatac troche depronowcami by wszystko gladko szlo. w powietrzu nie walcze o zycie i bez problemu latam ale czasem zdazaja sie jeszcze sytuacje w ktorych popelniam bledy. na razie kupilem mocny silnik bezszczotkowy do mojego deproniaka , by oswoic sie z duzymi predkosciami, jest on zblizony budowa do tego spalinowego dolnoplata (miedzy innymi powierzchnia lotek) to doswiadczenia z tego na pewno sie sprzydadza. no i troche teorii o spalinach musze przyswoic.

 

jak rozpoczne latanie spalina to zdam tu relacje jak sie sprawuje. i na pewno dobrym pomyslem by bylo gdybym kogos doswiadczonego znalazl z okolic kto by mi pomogl w pierwszych krokach, do tej pory latalem samotnie , jestem z limanowej tam tez latam a tam modelarzy niewiele za to duzo przestrzenni ale 5 dni w tygodniu jestem w krakowie wiec bede probowal kogos dolapac , poszerzyc grono znajomych, bo niestety z kregu modelarzy nikogo nie mam.

 

mikon wiesz moze dokladniej jak wychodzilo spalanie tego silnika temu Twojemu koledze? i na jakiej mieszance lata?

 

w poniedzialek dostane go do rak to ogladne go dokladniej i jak co to bede pytal

 

pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Mam taki silnik w Ripmaxie 40 .Pali z palca (nie mam rozrusznika) , paliwo standard 20/80 ale na 5% nitro wyraźnie wzrasta kultura pracy. Mniejsze drgania na wolnych obrotach i łatwiejsza regulacja. Niestety sporo paliwa wypluwa przez gaźnik ale wydaje mi się , że więcej wypływa przez przednie łożysko. Oryginalne nie ma uszczelnienia , po wymianie na szczelne problem znika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mikon wiesz moze dokladniej jak wychodzilo spalanie tego silnika temu Twojemu koledze? i na jakiej mieszance lata?

Zasilał go paliwkiem 80/20, ale dodatek 5% nitro mu nie zaszkodzi, wręcz odwrotnie. Więcej nie ma sensu, ta konstrukcja nie była robiona pod nitro.

 

Co do spalania, to (sądząc po szybkości opróżniania zbiornika) jakieś 50% więcej od porównywalnych mocowo współczesnych silniczków. Niestety te produkty (silniczki) były bardzo nierówne jakościowo, mój MDS 6.5 podobnej konstrukcji nie chciał się regulować na fabrycznym gaźniku, dopiero po wymianie na gaźnik od Magnuma zaczął przyzwoicie chodzić. Przyzwoicie, tj. ładnie reagować ale dalej pluł dolotem jak ta 10ccm - po prostu taka ich uroda.

 

Pozdr.,

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasilał go paliwkiem 80/20, ale dodatek 5% nitro mu nie zaszkodzi, wręcz odwrotnie.

To zaszkodził mu czy nie zaszkodził:?: :!: :rotfl:

"Nie zaszkodzi" - nie zepsuje się od tego, "wręcz odwrotnie" - będzie nawet lepiej działać.

Nie widzę sprzeczoności.

 

A to że akurat kolega właściciel motorka lał 80/20 to inne story. Mam bliźniaczego 6.5ccm i ten pięknie chodzi na 5%...

 

Pozdr.,

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i juz mam ten samolot przy sobie. ogolnie jestem zadowolony. stan techniczny dla mnie bdb. silnika jeszcze nie ruszalem ale to bede testowal.

 

malowanie jego nie jest takie zle na zywo i dobrze zrobione. od gory tak jak widac a od dolu jest w pasy by odrozniac w locie. skrzydla maja delikatny wznios. tak jak mowie stan wszystkiego bardzo fajny wizualnie skrzydla konstrukcja z poszyciem balsowym a kadlub zrobiony z laminatu. podwozie jest z tych co sie wylamuja podobno ale jego zamontowanie jest sprytnie zrobione . nie jest sztywno polaczone z kadllubem tylko jakby na zatrzask . albo przynajmniej tak sie mi wydaje. trzyma sie a przy bardzo duzym udezeniu sie wyciaga nie naruszajac kadluba. wiec to chyba ok. ogolnie widac ze model nigdy nie zaznal kreta. lotki na zywo sa troszke wieksze niz wygladaly na tych zdjeciach nie mniej to taki trenerko akrobat z naciskiem na to pierwsze. ciekaw jestem jak ten silnik sie sprawuje, bede musial kupic paliwo do niego i go sprobowac odpalic. 40 ccm a minute??

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.