Skocz do zawartości

Spitfire z depronu


bzik4

Rekomendowane odpowiedzi

rozważania teoretyczne to jedno, a praktyka to drugie.

Mam nadzieję, że w tym przypadku "dmuchamy na zimne" i nie będzie problemu z przegrzewaniem silnika ..... chyba, że dostrzeżesz sylwetkę Me-109 w oddali i bedziesz dusił z silnika ile sie da, aby mu wejść na ogon :rotfl:

 

Trzymam kciuki za dalsze prace, podglądam i czekam na wrażenia z oblotu.

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymam kciuki za dalsze prace, podglądam i czekam na wrażenia z oblotu.

Wstyd się przyznać, ale model leży w takim stanie jak na zdjęciu już od ponad dwóch lat :( . Najpierw muszę skończyć Catalinę, a potem może wrócę do Spitfire, więc szybciej poleci wodnosamolot.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to możliwe że taki fajny model leży i nie kończysz budowy :shock:

 

Zainteresowanie Cataliną rozumiem bo sam taki model popełniłem w tym wątku http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=7202&postdays=0&postorder=asc&start=105

ale Spita koniecznie musisz dokończyć.

Chciałem skorzystać z Twoich doświadczeń i zrobić cos podobnego z EPP .... byłby idealny do kombatu.

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.