Skocz do zawartości

telefon zrobił bum...


damiano_15

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

Tradycyjne loty moją deltą troszkę mnie dzisiaj znudziły i postanowiłem je "urozmaicić". Pomysł pad na nakręcenie filmu z powietrza telefonem komórkowym (ku990) co by jakość był w miarę dobra. Postanowiłem ze przykleję go taśmą od spodu by uzyskać lepszy obraz. I tu popełniłem błąd. Co się okazało w locie taśma pod wpływem ciężaru telefonu odkleiła się i telefon "poszybował" na ziemie z około 40-50m . I tu duży plus dla LG telefon działa. Na szczęście latałem w okolicy gdzie były tylko pola i rzadko kto tam się kręci więc nikt nie ucierpiał. To taka mała przestroga na przyszłość dla mnie a może i dla innych.

 

Pozdrawiam!

Opublikowano

Następnym razem pamiętaj, o przywiązywaniu takich akcesoriów do trwałych elementów konstrukcji modelu. Lepiej, niech się "majta" pod spodem, niż spada. :wink:

Opublikowano

Witam

I tu duży plus dla LG telefon działa... ...przy upadku tel sie wyłączył a film sie nie zapisał.

a świstak siedzi i zawija to w te sreberka, hmm, yhy...
Opublikowano

Jest to bardzo prawdopodobne. Kiedyś jak nagrywałem film Nokią N73 to w trakcie nagrywania wyłączyła się i film nie został zapisany.

Opublikowano

Witam

Malker nie o to loto. Weź telefon idź do bloków vis-a-vis dawnego ZAP'u i spuść taki telefon z 10 piętra na trawnik a potem spróbuj z niego gdzieś zadzwonić. Mniej więcej będzie to połowa wysokości o jakiej pisze damiano_15.

Opublikowano

widze że nie wszyscy zrozumieli o co mi chodziło... nie chwale sie tu tym ze z jakiejś wysokości spadł mi tel i działa. Miało to tylko zapobiec by inni nie zrobili takiego samego błędu. I nie będę zmuszał tu na siłe osób które tkwią w swoich przekonaniach by uwierzyły ze tak sie stało bo jakoś nie bardzo mi na tym zależy.

Opublikowano

LG to naprawdę bardzo wytrzymałe telefony...sam posiadam....

Nie próbowałem zrzucac z 40-50 metrów ale robiłem testy betonowo-naziemne z wysokości 15 metrów...... to dla niego nic.....będzie dalej działał o ILE nie wypadnie klapka i bateria....

Gość Anonymous
Opublikowano

A po co komu fotki telefonu?! Jest to forum modelarskie.

Gość Anonymous
Opublikowano

Nie, bo nie zdarzyło mi się zniszczyć telefonu. Jak już to montuje telefon w środku i owijam pianką.

Opublikowano

Jak już to montuje telefon w środku i owijam pianką.

no i dobrze robisz :) tak trzymać :wink:

 

A tak na prawde to żaden telefon nie przeżyje upadku z 50 metrów. Taka jest prawda.

Opublikowano

Jak już to montuje telefon w środku i owijam pianką.

no i dobrze robisz :) tak trzymać :wink:

 

A tak na prawde to żaden telefon nie przeżyje upadku z 50 metrów. Taka jest prawda.

... jeżeli mówimy o ziemi a nie betonie to favorytem jest samsung B2700 :rotfl:

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Mój telefon również zrobił bum, jednak zgoła inaczej.

Latałem sobie wesoło moim deproniakiem, kiedy zadzwonił do mnie na komórkę kolega. Komórkę miałem w kieszeni i jeszcze w etui. Zaczynam ją mozolnie wyciągać a drugą ręką trzymałem stery (samolot łatwy w pilotażu, wolny, bez lotek, do tego wiatru nie było) podczas wyciągania komórki na chwile zbliżyłem ją do aparatury. Pipi pipi aparatura zaczyna wariować a ja z przerażeniem patrze jak model, który był na wysokości powyżej drzew nie reaguje na stery i po kilku sekundach znika mi z oczu za drzewami. Zanim zdążyłem trzeźwo pomyśleć (wyrzucić gdzieś komórkę, złapać za stery poczekać aż odzyskam połączenie i wprowadzić model w korkociąg krecąc go gdzieś przy tym ale nie daleko) , zupełnie się pogubiłem i model po prostu uciekł.

Myślałem, że bez sygnału model nie poleci daleko, ale do dziś nie udało mi się go odnaleźć.

 

Aparatura - 2,4GHz DX5e - odbiornik AR500 - full range

Zastanawiając się potem czy komórka może tak zakłócić połączenie zrobiłem test. Zbindowałem do Spectruma mikrośmigłowiec Blade mCX. Położyłem apke ok. 3m od śmigłowca, komórkę zaraz obok apki i zadzwoniłem na nią z drugiego telefonu. W momencie gdy zadzwonił telefon aparatura straciła połączenie ze śmigłowcem. Doświadczenie powtórzyłem kładąc obok aparatury inną komórkę - w tym wypadku dużo trudniej było stracić połączenie ale dało się.

 

Morał z tego taki:

- nie noś komórki w kieszeni jak sterujesz

- nie odbieraj komórki jak sterujesz

- nie trać głowy jak sterujesz

 

P.S. Pytanie dodatkowe. Nie sprawdzałem wcześniej na jakich obrotach zostaje silnik, gdy traci się połączenie, bindowałem z gazem na zero, może ktoś zna ustawienia fabrycznie regulatora TowerPro MAG8 - 20A? Jeśli model został na 'półgazie' to pewnie poleciał hoho!

Opublikowano

Ciekawa historia... jak dla mnie dość realna. Sam posiadam samsunga B2700 i mogę śmiało poświadczyć, że 14 m (wysokość 4 piętra) nie zrobiła na nim żadnego wrażenia (czyt połamał się tylko zaczep na karabińczyk) a tel uderzył o trelinki :) Kolega ma podobne ustrojstwo.

 

Co ciekawe tak poza tematem, wierzcie bądź nie ale rok temu w trakcie pobytu w Niemczech zgubiłem swoją Nokia 3110 jak się potem okazało podczas robienia zdjęcia przy fontannie w centrum miasta , moja kochana nokia wpadła mi niepostrzeżenie pod wodę. Po godzinie zorientowałem się, że nie mam tel. Dopiero jak wracałem z kolegami do samochodu, ktoś z uśmiechem na twarzy stwierdził, że może wpadła do fontanny... i zaraz po tym ją wyłowił. Dodam tylko, że działała jeszcze z 5 min po wyjęciu z fontanny. (leżała pod wodą jakieś 2h) po tym zdarzeniu jestem w stanie uwierzyć w różne cuda :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.