pawel66 Opublikowano 14 Maja 2010 Opublikowano 14 Maja 2010 http://www.radawiecrc.pl/photogallery.php?photo_id=4588 co z tą coroną?! :shock:
MiQ27 Opublikowano 14 Maja 2010 Opublikowano 14 Maja 2010 A co ma być ? Dostał jakieś zakłócenie, może się zdarzyć. Poza tym jakie "rozbindowanie", skoro nic nie piszą o powtórnym parowaniu odbiornika. Tylko go wyłączyli, włączyli i działał, czyli nadal był sparowany z nadajnikiem.
pawel66 Opublikowano 14 Maja 2010 Autor Opublikowano 14 Maja 2010 podobno 2.4 nie da się zakłócić :devil: zastanawiam się nad tym modułem więc pytam czy ktoś słyszał o podobnych przypadkach? chyba lepiej zostanę przy 35mhz
MiQ27 Opublikowano 14 Maja 2010 Opublikowano 14 Maja 2010 Z naciskiem na słowo podobno. Poza tym skąd wiadomo, czy coś w modelu chwilowo nie siadło w zasilaniu - to spalina, więc np. wibracje większe niż w elektrykach. Corona DSSSv2 poza brakiem failsafe jest dość porządnym systemem.
pawel66 Opublikowano 14 Maja 2010 Autor Opublikowano 14 Maja 2010 faktycznie ale czuje ze po okolicy pójdzie fama jaka ta corona zła :roll:
rob Opublikowano 14 Maja 2010 Opublikowano 14 Maja 2010 Był to mój model i jestem pewien w 100% ze zasilanie nie padło. Pakiet 4500mAh LiFe naładowany przed lotem do pełna. Chwilowy spadek tez wykluczam ponieważ miało to miejsce podczas podejścia do lądowania. Model leciał prosto i został w takim położeniu. Całe szczęście skończyło sie na wyrwanym podwoziu tylko.
MiQ27 Opublikowano 14 Maja 2010 Opublikowano 14 Maja 2010 Nie macie jakiejś radiolinii na podejściu ? Silny sygnał (nawet niekoniecznie 2.4) może zatkać obwody wejściowe odbiornika i zanim 2.4 ponownie zsynchronizuje, to model może być już na ziemi.
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 14 Maja 2010 Opublikowano 14 Maja 2010 W Gliwicach, na MP - 2 Corony, 3 rozbite modele. Nie "podobno" a faktycznie....Pike,a widać na zdjęciach, do tego "spawarka" i Starling. Pozdrawiam - Jurek
rob Opublikowano 14 Maja 2010 Opublikowano 14 Maja 2010 Nie macie jakiejś radiolinii na podejściu ? Silny sygnał (nawet niekoniecznie 2.4) może zatkać obwody wejściowe odbiornika i zanim 2.4 ponownie zsynchronizuje, to model może być już na ziemi. Troche osób już lata na 2.4. Zaraz po zdarzeniu leciał model tez z nadajnikiem Corony i nic na podejściu sie nie działo. Od zerwania łączności to kraksy mineło dobre 15-25s.
slawko_k Opublikowano 14 Maja 2010 Opublikowano 14 Maja 2010 My z kolegą latamy kilkoma modelami na coronach i oprócz tego że czasami lubią się wyłączyć w bardzo bliskiej odległości od nadajnika (np bardzo blisko w zawisie) to problemów nie ma Ale jeżeli komuś zależy bardziej na niezawodności nż cenie to powinien wybrać coś innego
pawel66 Opublikowano 14 Maja 2010 Autor Opublikowano 14 Maja 2010 i oprócz tego że czasami lubią się wyłączyć w bardzo bliskiej odległości od nadajnika (np bardzo blisko w zawisie) to problemów nie ma :shock: ja się coron nie tykam ale takie sytuacje występują tylko na coronach czy ogólnie przy 2.4?
MiQ27 Opublikowano 14 Maja 2010 Opublikowano 14 Maja 2010 Koledzy, wszystko fajnie, tylko proszę o konkrety. Corona produkuje sprzęt na wszystkie częstotliwości. Jeśli ma na tym forum zostać jakaś wartościowa informacja to napiszcie, jakie odbiorniki, jaki system i na jakie pasmo... czasami lubią się wyłączyć w bardzo bliskiej odległości od nadajnika Gdy sygnał jest najsilniejszy. To może wskazywać na skłonności odbiornika do przytykania się.
rob Opublikowano 14 Maja 2010 Opublikowano 14 Maja 2010 Nadajnik Sanwa RD8000 + moduł CT8Z DIY 2.4, odbiornik CR8D V2 DSSS. To jeżeli chodzi o mnie.
Boguslaw Opublikowano 14 Maja 2010 Opublikowano 14 Maja 2010 Witam, z objawów to nie rozbindował się, lecz jak wspomniał MiQ27 albo przytkał się, albo zwiesił. widocznie miał coś wspólnego z windowsem, bo wyłącz i włącz zadziałało . A tak poważnie to gdyby się rozbindował, to po restarcie też by nie działał... latam na odbiornikach spektrum 2.4 i nie miałem czegoś podobnego, chyba że bateria padła, ale po powrocie napięcia ponad 3.5V odbiornik bardzo szybko wraca do pracy. odbiorniki AR6200 i AR6250
krankor Opublikowano 15 Maja 2010 Opublikowano 15 Maja 2010 Mam ten sam zestaw DIY co podał rob włożony do flasha5 i w tym odbiorniku jest failsafe. Sam ustawiałem
MiQ27 Opublikowano 15 Maja 2010 Opublikowano 15 Maja 2010 Chyba to failsafe jest jakoś sprytnie ukryte bo na HC piszą że nie ma albo mają problemy. Gość z RCModelReviews też twierdzi, że niby FS jest ale mało przydatny. Może od tamtego czasu Corona coś poprawiła
slawko_k Opublikowano 15 Maja 2010 Opublikowano 15 Maja 2010 ja się coron nie tykamjasne lepiej na eskayach latać Mam ten sam zestaw DIY co podał rob włożony do flasha5 i w tym odbiorniku jest failsafeWyłącz zasilanie i ci zniknie.Taki failsafe to tak jakby go nie było
pawel66 Opublikowano 15 Maja 2010 Autor Opublikowano 15 Maja 2010 jasne lepiej na eskayach lataćnigdy nie miałem z nimi problemów Robert kiedy kupiłeś swój moduł? może do tej pory coś ulepszyli? :|
Wojtass_nt Opublikowano 15 Maja 2010 Opublikowano 15 Maja 2010 W Gliwicach, na MP - 2 Corony, 3 rozbite modele. Nie "podobno" a faktycznie....Pike,a widać na zdjęciach, do tego "spawarka" i Starling. Pozdrawiam - Jurek U mnie też... W zimie zamówiłem koledze Coronę 35mhz z syntezą do małego deproniaka i modelu z EPP. W sumie ten odbiornik spowodował z 5 lub 6 kraks bo sam się rozbindowywał. W końcu został stracony na kowadle. Jest wiele alarmujących głosów, że jakość Corony bardzo poszła w dół.
Callab Opublikowano 15 Maja 2010 Opublikowano 15 Maja 2010 W zimie zamówiłem koledze Coronę 35mhz z podwójną przemianą do małego deproniaka i modelu z EPP. W sumie ten odbiornik spowodował z 5 lub 6 kraks bo sam się rozbindowywał. Odbiornik na 35MHz się binduje?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.