Skocz do zawartości

Glasair


RV4

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Szanownych Kolegów,chciał bym Was prosić o poradę.Chodzi mi o dobór silnika do tego modelu,polowałem na niego aż w końcu pojawił się w jednym z naszych sklepów modelarskich: http://www.sklep.modelarnia.pl/index.php?p4131,glasair-1860mm-arf-bh74-black-horse.I teraz kwestia silnika bo z serwami nie będę miał problemu czy z innymi akcesoriami do niego.Zawsze chciałem mieć model na benzynę ale czy ten model będzie dobrym odpowiednikiem do silnika benzynowego 20cc saito lub dla chińszczyzny 2-takt.Waga jest znacząca nie powiem porównując os 110,saito waga wachluje się między 200 a 300g chodz saito jest prawie prawie jak os 4-takt.Bardzo proszę o poradę czy wogóle jest sens kupować taki model pod benzynę,co wiem że benzynowe silniki dopiero dają zamierzone rezulataty jak się stosuje od 50cc.Sporo latam a 5l bańki czasem idą mi w jeden dzien. :lol:

 

Pzdr.Paweł.K

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co byście polecali Saito 20cc,chińszczyzna? Nie ma jak silniki 3W czy moki lub DA ale niestety takich małych pojemności nie robią.Czy będzie sens montować tak małej poj.silnik w modelu i czy spełni zadanie swoje?,nie chciał bym by po obcieciu szedł jak kamień.

 

Pzdr.Paweł.K

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W benzynach nie mam doświadczenia szczerze i bardzo bym prosił o sensowne odpowiedzi od osób które miały do czynienia z róznymi silnikami benzynowymi.Dużo latam w przeciągu sezonu potrafię zrobić ponad 300lotów a żarowy to za duży wydatek chodzby Os 46fx przy takiej częstotliwości latania.

 

Pzdr.Paweł.K

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem taki rozmiar modelu to najcięższy wybór napędu. Żarowy - będzie żłopał paliwo jak szalony. Model po profilu wnioskuję, że będzie dosyć szybki, więc jak wsadzisz benzynę to będzie pocisk, który będzie lubił przepadać. Ale do 3D czy coś w tym stylu raczej nie będzie użytkowany. Moim zdaniem najlepiej i chyba najekonomiczniej byłoby wsadzić mu małą elektrownię. Elektryk przy dzisiejszych cenach pakietów powinien być opłacalny. Jeżeli zdecydowałbyś się na benzynę - bierz chinola. Nie jest to model którym będziesz kręcił kilka centymetrów nad ziemią jakieś skomplikowane ewolucje, więc nie ma co pakować pieniędzy w taki silnik. Żarowy z góry bym odrzucił, wyjdzie bardzo drogo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko powiedz Drogi Kolego jak sytuacja wygląda z silnikami benzynowymi dotycząca eksploatacji,np.jeżeli chodzi o silniki żarowe mając powiedzmy mvvs czy mds jest jedna wielka udręka na lotnisku,regulacja i kombinowanie czemu te silniki nie chcą pracować jak np.os max,saito,webra,czy enya.Nie wiem nie mam pojęcia zielonego o silnikach benzynowych dlatego drogi Marku chciałem spytać czy nie będę miał użerania się na lotnisku z takim właśnie silnikiem.Miałem wcześniej ci powiem os 46fx przelatałem na nim spalając dokładnie 70l paliwa ponad 380 lotów zrobiłem po 10min,tylko co robiłem przy nim to ok po 50 lotach wymieniałem świece na nowe os,konserwowałem co roku chodz długo nie miałem bo ok 2sezony i raz wyregulowałem gaznik zabezpieczając iglicę przed samym wykręceniem się uszczelniając ją bo delikatnie pluło mi paliwo na górze między gwintem a korpusem.A tak nic się nie dotykałem.No i właśnie w tym moje pytanie jak to jest wogóle z silnikami benzynowymi,wiem że inaczej pracują,nie są tak wrażliwe na temp.otoczenia itp.a trwałość?,kultura pracy przy tak małych pojemnościach w przypadku nawet chińszczyzny można porównać z trwałością do os?.Może lepszy by był saito 20cc benzyna?THX

 

Pzdr.Paweł.K

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście mam silnik DL-50v2 trzeci sezon. Nie powiem, że istnieją silniki które nie gasną, bo takich nie ma. Benzyniak o ile jest dobrze wyregulowany bardzo dobrze chodzi(przeważnie) - mój nie zgasł ani razu. Jest dużo lepiej jeżeli chodzi o warunki pogodowe - benzyniak nie boi się wilgoci i temperatury jak silniki żarowe. Ja do swego silnika nie rozbierałem, ani nic nie majstrowałem - jak mi przysłali tak chodzi po dziś dzień. Warto też zwrócić uwagę na gaźniki w owych silnikach. Nie mam na tyle dobrej wiedzy technicznej aby Ci wytłumaczyć, ale najlepsze benzyniaki jednocylindrowe zauważ, że mają gaźniki z tyłu. Większość ma gaźniki z boku(podobnie jak silniki z kos spalinowych lub pił łańcuchowych) lub z przodu(jak żarowe - jest to ewidentne pójście na łatwiznę producenta). Jeżeli kupisz np ROTO to myślę, że będziesz z niego zadowolony, ale ta cena... Benzyniak raczej nie wymaga ingerencji po prawidłowym ustawieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tylko zrobię w napewno ujawnie na forum.Teraz kwestia uzbrojenia go w elektrownię,a w zimie będę robił wnętrze,oświetlenie.Chcę zrobić z niego makietę,wraz z rozrusznikiem do silnika o ile do dl55 robią. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem bardziej by pasował RCGF 50cm. Jest to podróbka DL-50v2 i do tego modelu wystarczy w zupełności. Jako użytkownik DL-50v2 mogę Ci go śmiało polecić. Nie ma żadnych problemów. Dodam, że próbowałem lepiej wyregulować niż ustawienia fabryczne i wiesz co? Najlepiej chodził na tych z instrukcji. Nawet przy zmianie śmigła regulacja kończyła się na ustawieniach fabrycznych. Z rozrusznikami to można popatrzeć MVVSy bądź Zenonachy - coś mi świta, że można do nich dokupić rozrusznik, ale musiałbyś dokładniej poszukać, może się mylę. Kupując RCGFa zamiast DLE zaoszczędzisz troszkę na silniku i moim zdaniem będziesz równie zadowolony(tak jak i portfel :D).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to chińczyk i to chińczyk,ale powiem Ci że mam w robinie już wycięte otwory dopasowane pod dl50 i dl55 bo to samo sprawdzałem.A RcGF nie będę się mieszał w ten silnik,już parę opinii mam o dl także go kupię.Wiesz ja na lotnisko jak przyjeżdżam to zatankować,posprawdzać zasilanie oraż wszystkie połączenia mech.jak i elektryczne i w górę :lol: .A tak przy okazji może znasz jakieś fajne str,gdzie można by było kupić wnętrza do modeli.Chcę zrobić w niedalekim czasie jak wspominałem makietę z niego a głównie mi chodzi na przesuwanej szybie do kabiny,wnętrze,oświetlenie.Powiem ci że raz widziałem takiego robina zrobionego od podstaw przez jakiegoś niemca w necie.Wyglądał zajebiście :lol: .Ja narazie skupiam się na kosmetyce skrzydeł,kolorystyka orginalna,serwa,połączenia.Najlepsze przedemną-kadłub.Moża by było się pobawić by zrobić wnętrze ale kupa pracy jest.

 

Pzdr.Paweł.K

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedz mi ile już ma przechodzone Twój DL50?,na jakim oleju docierałeś,mineralny,półsyntetyk,syntetyk?wiele wiesz opinii słyszałem o docieraniu dlatego nie chciał bym popełnić błędu.Np.docieranie na oleju mineralnym słyszałem że jest ok,gdyż jest lepsze chłodzenie i smarowanie ale wada to gromadzenie się nagaru który po zmianie oleju z mineralnego na półsyntetyk lub syntetyk znika i się rozszczelnia silnik.Co ma katastrofalne skutki gdyż zaczyna się rysowanie gładzi cylindrycznej,pierścieni,tłoka,co za tym idzie nieregularna praca i w koncu zatarcie.Może błędne informacje usłyszałem jak tak to popraw mnie,nigdy nie byłem użytkownikiem benzyny dlatego pytam czy obsługa techniczna jak i eksploatacji silnika różni się znacząco od żarowych,no napewno.Powiem Ci że jest na masę pracy przy tym modelu by zrobić go makietowo ale o wiele inaczej robota idzie niż przy małych bublach latających.Dlatego nigdy modeli poniżej 1.80 :D.O wiele lepiej komfortowa praca przy takich jest,

 

Pzdr.Paweł.K

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Ja osobiście latam na oleju Motul 800(do wyczynowych crossowych motocykli 2-taktowych). Bardzo go sobie chwalę - jest to olej zdaje się syntetyk. Docierać będziesz na mieszance oleju i benzyny w stosunku 1:30 ale na wszelki wypadek odkręć troszkę więcej obie iglice - niech chodzi na przelaniu, ale przynajmniej dobrze dotrzesz. Po 5l zmieniasz stosunek oleju do benzyny na 1:45 i wyżyłowujesz silnik. Ja przelatałem już chyba ponad 40l i silnik jest jak nówka, chodzi bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak spytam z ciekawości znasz może jakieś silniki 4-suwowe benzynowe.Wiem że nie ma co wymyślać ale powiem ci że jak usłyszałem moki 50cc 4-takta lub roto to zwala z nóg praca tych silników.Szczególnie boxer lub radial.50cc to jest jedno cylindrowy ale czy boxer 50cc 4-takt?.Chodz co wiem bo znajomy ma boxera 50cc ale ma problem z nim gdyż nie moze go wyregulować dokładnie,jeden gaznik i to jest to,nie to co np. w saito boxer 180td o ile sie nie myle sś dwa gazniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz tych co wymieniłeś to niebardzo. Można właśnie przemyśleć jeszcze kupno albo 2-cylindrowca(ale firmówki np Roto) albo zakupu jakiegoś dobrego tłumika do silnika 50cm, który dawałby ładne brzmienie. Do takiej wielkości modelu myślę, że 35cm 4-takt dałby radę i wtedy to byłby model bajka. W takiej sytuacji pomyślałbym właśnie o Roto albo Saito.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.