mjgajewski Opublikowano 17 Czerwca 2010 Opublikowano 17 Czerwca 2010 Podpiołem pakiet do regulatora odwrotnie - do + i pakiet zasyczał. Po zmierzeniu napięć miernikiem okazało się że środkowa cela nie kontaktuje (na wyjściu pakietu 0V, a na złaczu balansera skrajne cele pokazywały poprawne napięcie 4,18V). Po zdjęciu koszulki moje przypuszczenia się potwierdziły - urwana blaszka od środkowej celi. Nie wiem jak to teraz połączyć, ponieważ za nic nie mogę tego polutować (cyna się nie trzyma). Poza tym blaszka jest strasznie mała. Da się z tym coś jeszcze zrobić?
Wojtass_nt Opublikowano 17 Czerwca 2010 Opublikowano 17 Czerwca 2010 Możesz spróbować bardzo rozgrzać te blaszki i dopiero później do nich dawać cynę. Ale zbytnie przegrzanie celi może spowodować że lada moment spuchnie i będzie do wyrzucenia. Szczerze mówiąc marnie to widzę Ostatnio przez to przechodziłem i pakiet 4s 5000mAh skończył zakopany w ziemi bo groził wybuchem od spuchnięcia.
Nergal Opublikowano 17 Czerwca 2010 Opublikowano 17 Czerwca 2010 Te blaszki są aluminiowe więc normalnie nielutowalne. Poszukaj na Alledrogo ruskiego specyfiku do lutowania aluminium. Tani nie jest ale działa!!! Posiadam ten najdroższy o nazwie FTKA (cokolwiek to znaczy :shock: ) i sprawdził się wielokrotnie. Od jakiegoś czasu są takie w buteleczce 5ml za niecałe 20zł. To pewnie to samo.
mjgajewski Opublikowano 18 Czerwca 2010 Autor Opublikowano 18 Czerwca 2010 zakopany w ziemi bo groził wybuchem od spuchnięcia.Jak to dokładnie jest z tymi zapłonami. Ostatnio pakiet turnigy 1300 3s 20C (26A) był obciążony w Focusie prądem ok 21A (zmierzyłem dopiero później) i po locie ciepły niczym bułeczka wyciągnięta prosto z pieca, cały miękki i okrąglutki :shock: Szybko położyłem go z dala na asfalcie i czekam na rezultaty i .... nic po 20 minutach. Odciąłem wszystkie kable i nie wiedziałem co z nim zrobić - myślę bomba zegarowa. Znalazłem duży kamień i zacząłem w niego rzucać. Uparta bestia nie dostarczyła żadnych atrakcji w formie sztucznych ogni, wyskoczyły tylko jakieś papierki czarne owinięte białym "papierem toaletowym"... :lol2: Pakiety zapalają się tylko podczas obciążenia (przeładowanie lub za duże obciążenie)? Sam z siebie jest nie groźny - nie nastąpi samo zapłon? Spróbuje tego ruskiego specyfiku - może się przyda jeszcze kiedyś...
Wojtass_nt Opublikowano 18 Czerwca 2010 Opublikowano 18 Czerwca 2010 Pakiet puchnie zazwyczaj z 2 powodów. Przeciążony zbyt dużym poborem prądu nagrzewa się i puchnie. Po ostygnięciu powinien wrócić do poprzedniej formy (zbliżonej). Jeżeli uszkodzisz aluminiową powłokę celi to po jakimś czasie też spuchnie i będzie do niczego. Może się sam zapalić jak nie wytrzyma już opuchlizna i rozszczelni celę. Ponoć w kontakcie z wilgocią Lipole mają samozapłon.
RomanJ4 Opublikowano 18 Czerwca 2010 Opublikowano 18 Czerwca 2010 Tez używam tego http://www.allegro.pl/item1086066376_topnik_do_lutowania_aluminium_cyna_i_lutownica.html do lutowania aluminium, a ostatnio pojawiło się tańsze http://www.allegro.pl/item1080883482_lutowanie_aluminium_lutownica_320oc_zobacz_film.html Ważne jest aby użyć lutownicy z grotem o odpowiedniej pojemności cieplnej w krótkim czasie bo aluminium szybko "trwoni" ciepło i przy zbyt małej powstaje kaszka, a zbyt długie grzanie jest szkodliwe dla pakietu. Dla innych rzeczy zresztą też.
pilot Opublikowano 19 Czerwca 2010 Opublikowano 19 Czerwca 2010 .... Poza tym blaszka jest strasznie mała. Da się z tym coś jeszcze zrobić? Musiało wystąpić zwarcie i blaszka się stopiła (są dość delikatne). Wg mnie szkoda zabawy z ogniwem, może puścić po lutowaniu i stracisz model jak zasilanie będzie z BECa regulatora.
RomanJ4 Opublikowano 19 Czerwca 2010 Opublikowano 19 Czerwca 2010 Fakt, takich pakietów lepiej nie używać do zasilania BEC-a. Zawsze istnieje ryzyko, choć czasem prowizorki są najlepsze :wink: Ale można używać go jako pakiet napędowy z obcym zasilaniem odbiornika lub do testów naziemnych.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.