Skocz do zawartości

Dożarzanie świecy 61 fs cylindrem do dolu


eze

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie!

 

Zmierzacie w kierunku systemu powertrain współczesnego turbodiesla a to już jest zagadnienie dla sporego zespołu na kilka lat - nie żartuję.

 

Natomiast dobry i prawidłowo wyregulowany silnik, poprawna instalacja paliwowa, czysty filtr i właściwe paliwo powinny wystarczyć aby silnik dobrze pracował w całym zakresie obrotów.

I tak to robi większość modelarzy latających spalinami.

 

Jeśli ktoś potrzebuje mieć dożarzanie świecy to proponuję najprostsze/najszybsze/najtańsze rozwiązanie.

Bajery takie jak opóźnienie na szybkie dodanie gazu można sobie darować. Trzeba pamiętać, że silnikiem spalinowym nie można sterować tak jak elektrycznym i właściwe operowanie drążkiem gazu powinno być zapewnione przez palec a nie kompensowane przez elektronikę.

 

Stosowanie mikrokontrolera ma uzasadnienie w tylko jednym przypadku - cel edukacyjny (i wtedy jak najbardziej popieram).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Yacca, je się całkowicie z Tobą zgadzam. Problem pojawia się wtedy, gdy gaźnik/rozpylacz jest nienajlepszej jakości, np. właśnie w wielu ASP. Wtedy silnika po prostu dobrze nie wyregulujemy, zawsze będzie gdzieś kulał.

Adam, tak, gwałtowny spadek, ale obserwowany dopiero poniżej pewnego progu obrotów, np. poniżej 3000.

Co do granicy, to nie za bardzo o to mi chodzi, bo wtedy dożarzenie włączałoby się najczęściej niepotrzebnie. Mało tego - w przypadkach gdy wszystko jest dobrze, dożarzenie mogłoby wręcz gasić silnik.

Ja bym chciał inaczej - załóżmy, że wolne obroty chcemy mieć na poziomie N0=2000. Potrafimy mierzyć tempo spadku obrotów ΔN, ale obserwujemy je tylko w przedziale poniżej N1=3000. Deklarujemy więc układowi N0, N1 i ΔN.

Wkręcamy silnik na 6000, dajemy gaz na minimum. Jeśli w przedziale N1...N0 tempo spadku jest większe niż ΔN, to jeśli obroty spadną poniżej N0, włączamy świecę. Jeśli obroty wrócą do N0 wyłączamy świecę i już jej nie włączamy. Reset takiego 'czuwania' następowałby dopiero po ponownym wejściu powyżej N1. Gdyby silnik mimo dożarzenia zgasł, to wyłączałbym dożarzenie. Gdyby od N1 zwalniał łagodniej niż ΔN, zszedłby poniżej N0 i nawet wreszcie zgasł, to dożarzania też bym nie włączał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbudowałem kiedyś układ dożarzania na attiny i jakimś n-fecie z reglera, posiadał płynną regulację żarzenia (sygnał z kanału gazu). Po włączeniu podgrzewał bodaj przez 60 sekund na maks (wypełnienie 100%) później przechodził do pracy zwykłej czyli od połowy drążka w dół zaczynał stopniowo podgrzewać świecę osiągając 100% wypełnienie na samym dole drążka. Poleciałem na tym parę razy i uznałem za zbędny bajer i dodatkową wagę (akku). Jeśli myśleć o tym poważnie to z optoizolacją, bo wtedy miałem spore problemy z zakłóceniami no a optoizolacja oznacza dodatkowy pakiet powiedzmy 2s lipo lub kilka celek nixx.

Kwazio: Droga pomiarów obrotów chyba nie jest za dobra, policzyć sobie na ?p możemy wszystko ale bezwładności termicznej świecy nie przeskoczymy. Po mojemu te wszystkie funkcje nie sprawdzą się w praktyce dodatkowo ciężko o powtarzalne warunki pomiarów, zostaje praktycznie jedynie ocena organoleptyczna. Czujnik optyczny do mnie nie przemawia (zabrudzenia, podatność na zakłócenia) Gdybym miał wymyślić coś złośliwego to zaproponowałbym implementacje pomiaru temperatury świecy (rezystancyjnie) i PID do utrzymania stałej temperatury włókna.....taki żarcik. A tak poważnie to w 90% zastosowań wystarczy regulacja w pozostałych zda egzamin proste podgrzewanie czy to skokowe (włącz wyłącz na wolnych obrotach) czy też proporcjonalne. Inaczej to szybko dojdziemy do całego komputera sterującego zapłonem a później to już monowtrysk i turbo z napędu EDF :wink: Cieszmy się lepiej prostotą....no i dźwiękiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klaps, no ale mi chodzi właśnie o to, co piszesz w przedostatnim zdaniu z jedynym warunkiem takim, że obroty pod koniec spadały szybko. Wtedy 'załącz'. Żadnych zakłóceń. Żadnego PWM. Po prostu 'załącz'. I żadnej optoizolacji. Przycisk 'Rozruch', który zadziała np. tylko wtedy, gdy obroty są 0. Elektronikę zasilałbym z głównego pakietu, a tor grzania z dodatkowego ogniwa NiMH. Obroty bym brał chyba ze sptytnie osłoniętego mikrofonu.

Aż się dziwię, że nikt nie kojarzy przypadku o który mi chodzi, a występującego sporadycznie nawet w optymalnie ustawionym SAITO.

Też kiedyś programowałem Atmele. W Asm. Mam nawet STK500, STK501, AVR ISP, 89 ISP i jeszcze inne graty oraz kilo procków... Ale chyba wolałbym sprytny układ specjalizowany, najwyżej z zegarem. Sam nie wiem, jeszcze o tym nie myślałem. Wiem tylko, że dzięki takiemu układowi, żaden z moich silniczków, po optymalnym wyregulowaniu, póki ma paliwo, nie zgasłby nieproszony już ani razu... A w zdecydowanej większości przypadków ten układ by tylko 'czuwał'.

Co do bezwładności termicznej masz rację. Jednak mi wystarczy tylko tyle, żeby od chwili załączenia do chwili ostatniego przejścia tłoka przez ZZ, świeca była już dostatecznie rozgrzana. Obstawiam że zdąży się rozgrzać, ale to tylko na wyczucie, niczego nie mierzyłem. Jeśli nie zdąży, wszystko to nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu akurat w niczym, więc dlaczego silnik nie jest na ogólnej masie?

Ty naprawdę nie widzisz, że to jakieś ruskie patenty, czy tylko chcesz się podroczyć...? :rotfl:

A punkt włączenia baterii tego elektrycznego na górze i przekaźnika, nie razi Cię w oczy? Od razu widać, że autor tych schematów ma jakieś rdzennoruskie inklinacje... :devil:

"Jeśli wszystko jedno, to zróbmy odwrotnie niż świat"... :devil:

U nich przecież zawsze wszystko musi być pod prądem... :devil:

A potem na koniec wreszcie wniosek - eeetam, żadne dożarzanie nie ma sensu... :wink:

P.S. Te dwa w prawym górnym rogu to już w ogóle wg jakichś idiotycznych norm. Nie chce mi się już gadać, ochrypłem. Szkoda, że nie dał diody i ze świecą, bo w niej przecież też jest jakaś tam w końcu cewka... :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klaps, Twój układ to zupełnie inne rozwiązanie, moim zdaniem pobieranie sygnału z odbiornika to bardziej zgadywanka-nie wiadomo jak i czy w ogóle silnik pracuje.

 

 

Kwazio, nie wiem co dziwnego widzisz w tych schematach. Wszystko jest podłączone poprawnie. Jedyny do czego można by się przyczepić to źle dobrany tranzystor-ja wziął bym jakiś IRL, bo IRF może nie w pełnie się otwierać przy <5V na bramce.

Tu akurat w niczym, więc dlaczego silnik nie jest na ogólnej masie?

Bo świeca jest sterowana tranzystorem z kanałem N, a takie(wg "nieruskich" standardów) umieszcza się od strony masy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma tu żadnego znaczenia czy bateria będzie pod, czy nad świecą. Poza tym tylko, że tak jak teraz to jest jakoś po rusku, bo masa elektroniki nie jest masą silnika.

Nawet słowo "load" ma tu jakieś wykoślawione znaczenie i sens.

=========================================================

Ale zostawmy te schematy, bo zupełnie nie o to mi chodzi. Wpadł mi do głowy trochę inny pomysł, który byłby w realizacji łatwiejszy, o ile jakąś metodą (na przykład właśnie mikrofonem) bylibyśmy w stanie bezbłędnie rozróżniać na bieżąco trzy sytuacje:

1) Silnik się kręci i następuje spalanie + szum otoczenia.

2) Silnik się kręci ale bez spalania + szum otoczenia.

3) Silnik stoi + szum otoczenia.

Jak sądzicie, da się rozróżnić takie trzy stany? Bo jeśli tak, to jesteśmy w domu - świecę grzejemy tylko w stanie 2.

Nawet do rozruchu włączałaby się sama... :jupi:

I już słyszę pulsowanie obrotów póki silnik nie jest rozgrzany... :jupi:

Proponuję podawać propozycje schematów takiego czujnika. Ja ze swojej strony mogę zadeklarować wykonywanie prototypowych płytek i przeprowadzanie testów...

Na element włączający świecę sugerowałbym mikroprzekaźnik.

Miałbym też chyba czym zdjąć przybliżone 'widmo' dla przypadków 1 i 2 w kilku silniczkach...

Jeśli między 1 i 2 będziemy w stanie wychwycić wyraźną różnicę, no to już tylko dwa takie filtry/wzmacniacze pasmowe i prosty wręcz układzik kombinacyjny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikrofon ... he he .

Zrób to na Enkoderze.

Silnik się kreci w granicach 2tys obr (low RPM)

Jak chce zgasnąc to spadają obroty, wtedy dożaża się świeca .

ale co gdy Ty chcesz go zgasic ? To układ bedzie wałczył przeciwko tobie ;)

 

Tylko kto twierdzi ze podgzranie świecy pomoze ? Co jesli spadnei ciśnienie zasysanego paliwa, lub ilosc paliwa, lub zapcha się filtr itp? Wiem wiem ... dasz pompe Perrego,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikrofon ... he he

A dlaczego nie? Może być i piezobuzzer, podaję tylko przykład, bo od czegoś zacząć trzeba... Magnetycznie nie, optycznie nie, no to może dźwiękowo/mechanicznie...?

 

Zrób to na Enkoderze

Nie kumam, jakim?

Edit: Eee nie no bez przesady... :devil:

 

Silnik się kreci w granicach 2tys obr (low RPM)

Jak chce zgasnąc to spadają obroty, wtedy dożaża się świeca .

ale co gdy Ty chcesz go zgasic ? To układ bedzie wałczył przeciwko tobie ;)

Wtedy domykam gaz. Zawalczy ze mną tylko przez ułamek sekundy. Nie zamierzam gasić silnika przy 6000... Tylko przy 1000...3000 z grubsza. Na wolnych.

Coś mi umyka?

 

Tylko kto twierdzi ze podgzranie świecy pomoze ? Co jesli spadnei ciśnienie zasysanego paliwa, lub ilosc paliwa, lub zapcha się filtr itp?

To nie ma być panaceum na wszystko. To ma w moim zamierzeniu tylko przeskakiwać taki przypadek, gdy sillnik się jeszcze szybko kręci, ale już bez zapłonów, gdyż świeca zgasła z powodu chwilowego zalania, wynikającego z niedokładności egzemplarza gaźnika, nie dającej się już przeskoczyć standardowymi regulacjami ufff...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ma w moim zamierzeniu tylko przeskakiwać taki przypadek, gdy sillnik się jeszcze szybko kręci, ale już bez zapłonów, gdyż świeca zgasła z powodu chwilowego zalania, wynikającego z niedokładności egzemplarza gaźnika, nie dającej się już przeskoczyć standardowymi regulacjami ufff...

Zmień silnik - prostsze ...

 

Jak przy wysokich obrotach zalewasz silnik :shock: :?: :?:

Zalewa się przy niskich ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagrasz mu warkotanie by odrózniał warkotanie przy 2 tys obr od tego przy 8tys ? o czym Ty mowisz wogole ? Przedmuch powietrza w locie bedzie inny niz na psotoju, wsadz sobie mikrofon i nagraj dzwiek w lecącym modelu i zobaczysz co słychac. Moze lepiej tam krasnala wsadzic co By Ci kabelek do świecy dotykał? 50 lat a pisze normalnie jak ....ehh.... smiac się czy płakac ? nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...z zawartością nitrometanu 20 %....

No nie, Bolek, co się tak odmładzasz? ... przecież podstawowe dwa pytania młodych to: "czy zrobi zawis?" i "ile nitro?" :wink:

A trzecie, to: "jaki zasięg tego pilota?

Podejrzewam, że chodzi o zasięg radia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.