Skocz do zawartości

ASP 15A czy O.S. 15LA


Luki17

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Posiadam samolot Mustang 93cm rozpiętości, który na silniku O.S. 10LA i śmigle 7x4, żeby można było nim latać trzeba go mocno wyrzucić w górę. Chcę zamienić ten silnik na jakiś silnik jak w temacie, co by to miał większą moc. Tu pojawia się dylemat, jaki silnik wybrać? O.S. 15LA dobra Japońska firma, a czemu ma mniejszą moc od Chińskiego ASP?A może to ASP zawyżyło dane o silniku?Czy ten O.S. 15LA ma dużo większy rozstaw od tego O.S. 10LA?

 

 

http://www.nastik.pl/os-15la-p-678.html

http://www.nastik.pl/asp-15a-p-664.html

Opublikowano

Ja mam Magnum XLS15 i jestem z niego zadowolony. Co prawda może sprawić problemy w regulacji, ale jak się mu poświęci trochę czasu to chodzi jak złoto. ASP bym odradzał, bo dużo krąży opinii na temat krótkiej żywotności tych silniczków. Ostatnio spotkałem się też z opiniami o OS-ach że też są problemy z regulacją. Na pewno magnum to coś po środku. Dla mnie jest solidnym motorkiem wartym ceny. ASP to raczej silnik na sezon, jak to kiedyś dosłyszałem ;) Wszytko też zależy od zasobności portfela i doświadczenia. Ja bym zaryzykował jeszcze ewentualnie zakupem Thunder Tiger .18 GP-18. Ponoć bardzo dobre motorki.

P.s.

Magnuma możesz kupić w ArtHobby (ok 290zł), ale zakupy w tym sklepie to ciężka sprawa jak nie dzwonisz z niemiec ;) (wtajemniczeni będą wiedzieli o co chodzi).

Thundera kupisz w modele sklep (ok 245zł).

Jeśli chodzi o nastika to lepiej dołożyć do tego OS-a.

Opublikowano

Mam ASP .15 w modelu Mustanga ok. 1m rozpiętości i jestem b. zadowolony. Silniczek ma duży nadmiar mocy i wypada b. dobrze w porównaniu z OSmax.15LA. Ma swoje kaprysy jak mu się tłumik poluzuje. Latam na paliwie z dodatkiem rycyny i 5% nitro.

Co do żywotności tego konkretnego silniczka się nie wypowiem bo mam go dopiero pierwszy sezon ale posiadam też ASP .28 z nalotem ok. 40 godzin i bardzo sobie chwalę. Nie wiem skąd taka opinia o ASP.

Opublikowano

Być może było to tak, że poszła seria wykonana z gorszego stopu materiałów a wraz za nią niechlubna opinia. Ja z ASP mam silniczek 8,5 ccm który jak na razie jest po dotaciu i miałem 7,5ccm, z którego byłem bardzo zadowolony. Mniejszych nigdy nie kupowałem bo wszyscy straszyli, że to na sezon, że nie do wyregulowania itd. Może i coś w tym jest, ale ja mam jeszcze taką teorię, że diabeł tkwi w prawidłowym dotarciu każdego silnika. Małe motorki dociera się z reguły dłużej i gorzej reguluje, i może z stąd te zabobony...? Na pewno OS będzie przyjaźniejszy użytkownikowi, ale ASP trudy wynagrodzi większą mocą, co na pewno się przyda. Luki17, jeśli chcesz koniecznie któryś z tych dwóch silniczków co są w temacie musisz sobie odpowiedzieć na proste pytanie: wolisz dopłacić za markę i w miarę prostą regulację a małą moc, czy wolisz się trochę przyłożyć do regulacji i dotarcia i mieć małego diabełka obracającego śmigłem w swoim samolocie? ;)

Dobrze jak by się jeszcze ktoś wypowiedział na temat tych silniczków, kto miał styczność z nimi i je użytkował/uje. :)

Opublikowano

Witam.Ja osobiście nie pchał bym się w ASP .U nas na modelarni było tego pewnie z 10 sztuk , trzy chodzą do dzisiaj jednak reszta chyba była z tej gorszej serii . Jeden silnik od razu nie miał gwintu na świecę ,drugi gwintu w bloku silnika . To że OS Max jest słabszy od ASP wynika z jego konstrukcji ( łożyska ślizgowe ,a w ASP łożyska ) . Osobiście wziął bym pod uwagę MVVS 2.5 cm ,mocny ,niezawodny nie do zajechania silnik .Os max ma oczywiście silniczek o tej pojemności na łożyskach :)http://www.cyber-fly.pl/produkt-789.html te silniki są naprawdę świetne :D

Opublikowano

Jeśli się zdecyduję to raczej na O.S. Max-a. Różnica w cenie, to raptem ok.20zł. przy tej pojemności 2,5cm3. ASP bez świecy ok 209zł. O.S. Max ze świecą 249zł.

  • 1 rok później...
Opublikowano

A ja mam pytanie jaki może być orientacyjny ciąg takiego O.S. max-a ??

W sensie jaki mogę ciężki model pod niego zbudować ażeby latał.

według programu thrusthp powinien mieć od 0,07 lb do 2,84 lb. Cokolwiek to znaczy.

Już sprawdziłem 1lb to ok 0,5kg a więc silnik ma nie całe 1,5 kg ciągu przy 15500 obrotów.

O ile dobrze policzyłem :)

Opublikowano

Czyli najlepiej aby waga modelu nie przekraczała 1kg ?

Teoretycznie aby model poleciał wystarczy ciąg równowartości połowy masy modelu ale przecież silnik nie może chodzić non stop na maxa.

Opublikowano

Karol mocy nigdy za wiele :) Mam dwa asp.46 2t i .61 4t. Oba spaliły po ok 5 l paliwa i żadnych problemów. Slyszalem ze male asp lubią byc wredne no i zdarzają sie kiepskiej jakości. Osobiście nie mam doświadczenia z tak małymi silnikami wiec pisze to co czytałem. Wybrał bym os na łożyskach.

Opublikowano

Jeśli porównamy dwa dające się tak porównać silniki, np. OSy 46LA z 46AX, to w osiągach modelu nie będzie różnicy, ponieważ AX jest ciut silniejszy, ale przez łożyska ciut więcej waży. Sprawdzone praktycznie na Katanie z Artexu. Wyważenie korygowałem przesuwając baterię.

A odnośnie wagi modelu - Kristoff, jeśli waga modelu będzie 2 x ciąg, to będzie nim trudno wystartować. Będzie wymagał długiego rozbiegu i to gładkiego, bez trawy. Ale latał będzie cacy, bardzo majestatycznie. Dla akrobata warto mieć co najwyżej jakieś 10% nadwagi, ale dla zawisów odwrotnie - co najmniej 10% niedowagi.

Ta graniczna wartość jest bardzo orientacyjna, ponieważ nigdy nie będziemy mieli paliwa, na którym ciąg statyczny zmierzył producent (o ile go podaje). Podam dwa przykłady:

1) Explosion, waży bez paliwa 1,7kg.

Mam w nim silniczek TT GP-28. Nie znam ciągu producenta, ale mierzyłem go na:

http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=393_396_401&products_id=8069

i wychodziło około 1,6kg. I rzeczywiście - model po chwili wiszenia zaczynał opadać.

Ale nalałem:

http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=393_396_401&products_id=5661

(zielony) i już leciał około 5km/h pionowo w górę. Tego ciągu już nie mierzyłem. Reszta była bez zmian. W obu przypadkach korygowałem regulację maxa obrotów w pionie itd... Nie widziałem też żadnych innych różnic w lataniu. Tylko ta w zawisach. Nie widziałem też, żeby silnik inaczej pracował, a przecież musiał...

Dodam jeszcze, że na:

http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=393_396_400&products_id=6180

(czerwony) lata identycznie, jak na MT, co mnie bardzo zaskoczyło. Najwyraźniej Pepole do zielonego dodają jeszcze jakieś tajne cacko, tylko jakie. Różnica jak widać jest kolosalna.

2) eXTRIM, waży bez paliwa 1,1kg.

W jednym mam OS15LA. Nie znam ciągu, ale sytuacja jest identyczna - na MT nie uwisi, a na Pelikanie z zapasem.

W drugim mam czterosuwowego Saito .30, któremu w instrukcji podają 1kg ciągu. No a musi mieć więcej, bo na obu paliwach tak samo idzie w górę ze sporym zapasem.

Ufff... :devil:

Luki, możesz zarydzykować ASP i jeśli trafisz na egzemplarz jak Alyan, będziesz zadowolony, sam jestem świadkiem. Ale jeśli trafisz na taki jak ja, to kaplica - nie polatasz wcale. Będziesz musiał zmienić kształt iglicy, dopiero zacznie pracować i to cacy, nawet lepiej niż Alyana.

Jeśli kupisz OSa, będzie działał chyba zawsze. Osiągi modelu będą niemalże identyczne, tylko wyważenie inne. Nie dokładaj masy, przesuwaj baterię...

Jeśli kupisz ASP, to przed pierwszym odpaleniem zdemontuj wszystko, co bez wymiany uszczelek można i wszystko porządnie wypłucz w dykcie (jest tania). Potem wysusz, zmontuj, wstępnie wyreguluj, nasmaruj obficie AfterRunem i odpalaj.

Jeśli kupisz OSa, to przed pierwszym odpaleniem bardzo obficie nasmaruj AfterRunem wał przy piaście śmigła. Wykręć świecę i na sucho posmaruj/pokręć rozrusznikiem przez około minutę, niech to się ułoży. Dopiero teraz wkręć świecę i odpalaj...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.