Skocz do zawartości

Pierwszy model RC z balsy - mam plan i co dalej...


Karol93

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :)

 

Z modelarstwem troche sie już bawiłem ( nie RC, ale plastikowe, papierowe a później na gumke i zwykle rzutki) Najcześciej to były komplety kupowane i póżniej sie je sklejało i jazda z nimi w powietrze :). Miałem kilka rzutek i chyba jeszcze 2 modele na gumke, wszystkie rozbiły sie na jakimś drzewie :). ( niby kawałek pola, ale zawsze jakoś potrafiły trafić w drzewo dość troche oddalone). Znalazłem plany (mustang p-51B na silnik od .40 do .60) bardzo mi sie spodobał i nie wygląda jakos super skomplikowanie... No i właśnie tutaj zaczynają sie problemy. Co zrobić z planami ? Planuje je zanieść to drukarni żeby mi je wydrukowali w skali 1:1 tylko problem, bo nie wiem w jakiej skali są plany... Pieniądze na materiał do budowy mam, także jak policze na oko ile czego będe potrzebował (już na dużym wydrukowanym planie), to kupie i zaczne składać... Pieniądze na aparature mam zamiar zdobyć przez wakacje (ciocia załatwiła mi prace). A latać mam zamiar nauczyć sie na symulatorze, a pozniej może będe mógł podłączyć sie Instruktor-uczeń do jakiegoś modelarza, na pobliskim lotnisku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mustang na perwszy model to niezbyt dobry pomysł, raczej zrób coś z depronu np zefirka opsanego w dziale "dokumentacja modeli zbudowanych przez klubowczów" na forum http://alexrc.com/ipw-web/bulletin/bb/ raczej na poczatku nie uniknesz kraks przy nauce i mustanga zwyczajnie szkoda .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że do tego, aby zbudować coś z depronu trzeba mieć te różne dziwne wypalarki laserowe czy co tam jeszcze, a ja nigdzie w pobliżu tego nie posiadam :) A co do rodzaju modelu to może i racja, w takim razie da rade coś drewnianego wybudować ? Chyba że faktycznie lepiej coś z depronu, ale wtedy to musi być coś baaardzoooo prostego, bez użycia tych roznych dziwnych topiarek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście poleca się kupienie czegoś co starczy na kilka lat ale myśle że 4-kanałowa aparatura Ci w zupełności wystarczy, widziałem gdzies fajną futabe 4 kanałową :wink: I jak ja bym miał teraz zaczynać to od razu kupiłbym mikro odbiornik i mikro serwa, masz wtedy dużo mniejszą wage, dużo miejsca w kadłubie i jakbyś poszedł w strone miniszybowców czy elektryków to na dłuższą metę to się opłaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jako pierwszą aparaturę kupiłem flasha 5x.Uzywam ją od roku i wydaje mi się ,że spokojnie wystarczy na kolejne choćby 5 lat. Polecam od razu kupić coś z komputem (dzięki komputerowi masz o wiele więcej funkcji).Co chodzi o modele z depronu to są one tanie łatwe w budowie dzięki czemu ich nie szkoda, chociaż do nauki radził bym ci go wzmocnić okleiną wtedy staje się jeszcze bardziej pancerny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dobra rada - CZYTAJ! Jest wiele miejsc w sieci, gdzie poczytasz o modelarstwie i początkach w nim. To forum, forum Alexa, www.modelarski.net, indywidualne strony modelarzy itd. By zacząć musisz mieć minimum pojęcia, znajomości tematu, w przeciwnym razie depron będziesz ciął laserem, a balsę wyginał na kowadle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

By zacząć musisz mieć minimum pojęcia, znajomości tematu, w przeciwnym razie depron będziesz ciął laserem, a balsę wyginał na kowadle.

 

Czytam, czytam ;) Chce kupić ksiazke, ale u nas w księgarni bieda i nic nie ma. Co do twojego ostatniego zdania, to prawda, z depronem nie wiem jak sie obchodzić ale co do balsy to już tą MINIMALNĄ wiedze posiadam :). Zastanawiam sie jeszcze którą aparature wybrać, radziliście z komputerem, a czy ta Futaba flash 5 ma ten komputer ? bo jeśli nie, to trzeba może pomysleć nad którymś graupnerem może MX 12 albo MX 16 - jakoś tak sie te aparatury nazywają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup najdrosza na jaką Cię stać.

Bo inaczej przesiadka na większe modele okaże się kłopotliwa właśnie ze względu na brak np.komputera.

Tak więc optic-6 lub MX-12 to moim zdaniem minimum . O ile na poważnie chcesz bawić się w modelarstwo.

Jeśli zaś nie jesteś pewein to allegro i radio za 100zł z 4 kanałami (tylko nie od heli bo tych jest dość sporo a one się nie nadają )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każdemu sie może przytrafić :P. Jedynie w aparaturach graupnera troche sie orientuje, bo brat robił kiedyś kurs na pilota szybowca i tam był modelarz który wlasnie miał aparature Grapunera i bardzo sobie ją chwalił.

Narazie mam zamiar wybudować model a pod koniec wakacji kupić aparature... ale dopiero po wakacjach będe wiedzieć jak stoje z funduszami i wtedy wybiore którą kupie, ale mysle że na MX-12 będzie mnie stać...

Co do pewności, to jestem pewien, bo zawsze mi sie to podobało, a do tej pory bawiłem sie tylko z napedem na gumke i rzutkami, bo nie było mnie stać na nic lepszego :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej poczekac i zaczać z czyms pewniejszym

 

Ekzakli :)

 

Pozostaje jeszcze kwestia, czy Karol93 będzie miał predyspozycje do latania na kompaktach, czy na pulpitach. W moim przypadku po paru latach męczenia się z pulpitami ( Futaba FC-16,Graupner MC-14, Graupner MC 16-20 i paroma innymi ) wyszło że znacznie lepiej latanie wychodzi mi kciukami ( JR - SX 3810 ). Pytanie to wcale nie jest nie bagatelne wbrew pozorom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.