Czy warto?

[Bosman88]

Witam

 

Na początku napiszę że jestem totalnym laikiem w dziedzinie silników spalinowych i chciałem Was zapytać o zdanie.

 

 

Zamierzam a może lepszym zwrotem bezie użycia słowa planuję przerzucić się na silniki spalinowe.

 

Dysponuje kilkoma modelami redukcyjnymi, przeważnie są to kadłuby opływowe np ORP Kaszub (motorówka z czasów II wojny światowej)

 

I męczy mnie latanie i ładowanie akumulatorów i zastanawiam się nad zmienieniem napędu elektrycznego na spalinowy

 

na początek wspomniany prze zemnie model Kaszub dł. 98cm szerokość 22cm model nie musi pływać zbyt szybko jaki silnik polecacie i czy uważacie że jest to dobry pomysł aby zmienić napęd na spalinowy. Obecnie model pływa na silniku klasy 600, zasilanie akumulator 6V 5a. Pływa pięknie efektownie a prędkość mnie satysfakcjonuje jak na redukcyjny

 

 

Czy np. taki silnik wystarczy ??

 

http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=2830

 

może jakieś propozycję, opinie ??

krytyka mile widziana jeśli uważacie że to zły pomysł

 

Pozdrawiam Bosman88

 

edit

 

może znalazła by się osoba która by doradziła zmontowanie całego zestawu silnik+akcesoria

[buwi777]

 

 

Czy np. taki silnik wystarczy ??

 

http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=2830

 

 

A jak to zapalisz bez szarpanki - przyłożysz rozrusznik do śruby czy palcem :shock:

[krankor]

Oj Jurek, Jurek nie widzisz tego "koła zamachowego" z rowkiem ma pasek klinowy?

[buwi777]

Oj Jurek, Jurek nie widzisz tego "koła zamachowego" z rowkiem ma pasek klinowy?

Fakt ... :oops:

[Bosman88]

w dodatku Panie Jurku wspomniałem "totalny laik"

 

 

http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=11_12_385&products_id=4890

 

albo

 

 

 

http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=11_12_385&products_id=3737

[Irek M]

Czy warto - trudno powiedzieć tym bardziej jesli chodzi o model twojego typu czyli makietowy. Ja własnie też zamieniam co opisuję w temacie Admiral dwa silniki elektro na jedną spalinę ale mój model to katamaran i raczej nie makieta. W twoim przypadku trudności to częsty łatwy dostęp do wyposażenia; silnik, zbiornik i reszta, takie rozwiązania by dostęp nie szpecił całości , dxwięk spaliniaka - w makiecie twojej może to być nienaturalne. Podany prze ciebie silnik taniej mozesz kupić w Honk Kongu - tam własnie kupiłem mego ASP 46M. więcej skazówek możesz uzyskać na forach typowo szkutniczych; FSR coś tam czy szkutnictwo pl chyba.

[Leszek_K]

Absolutnie nie warto. Nie w modelu redukcyjnym. Przeciez musialbys zrobic skrzynie biegow (naprzod / wstecz), sprzeglo - spalinki nie zatrzymasz. Wiecej klopotu niz to warto. No ten halas.

W slizgu ma to sens ale slizg grzmoci glownie na pelnym gazie kaczki straszac.