Skocz do zawartości

Zasięg Futaby 6ex 35 Mhz


Szczepen02

Rekomendowane odpowiedzi

przy złożonej antenie (radio zawieszone na szyi, model trzymany w rękach) wychodzi ponad 200m.

w taki sposób to ja nawet i na drugą stronę polski zajde i nadal będe miał zasięg. ;)

 

 

teroretycznie powinno być ok. 20-30m ale to jest zależne czy nie ma jakiś zakóceń pasma itp.

myśle że możesz spokojnie latać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz wyjaśnić o co Ci chodzi? 20m to bardzo słaby wynik. A jeśli nie zrozumiałeś-to co napisałem dotyczyło wysokości modelu i aparatury nad powierzchnią ziemi. Pewnie wykoncypowałeś, że chodziłem z modelem i aparaturą. Gratuluje logiki myślenia. Nie pierwszy raz zresztą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli nie zrozumiałeś-to co napisałem dotyczyło wysokości modelu i aparatury nad powierzchnią ziemi.

to znaczy że latałeś że złożoną anteną ? model poleciał na 200m przy złożonej antenie ? , jakoś tak nie logicznie napisane że za cholerę nie moża cię zrozumieć, ale jak leciałeś tym modelem gratuluję pomysłu a jak byś tak stracił zasięg i model poleciał by w sina dal robiąc komuś krzywdę. Proponuję Ci nie kompromitować się więcej i pisać takie rady aby latać modelem ze złożoną anteną.

 

TEST ZASIĘGU wykonujemy na ziemi ! ktoś trzyma model (stojąc w miejscu) a druga osoba idzie sobie z nadajnikiem (ze złożoną anteną) do momentu aż zacznie "trzepać" serwami. u mnie zawsze było ok. 30-40 korków ! a krok to pojęcie względne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja futaba na ziemi w tej chwili pracujac jako PPM ma zasieg około 200 metrów przy czym jestem schowany do tego za 2 domami i wtedy jestem pewien ze takie radio ma zasieg. Pracujac w PCM miała zasieg jeszcze lepszy ale niestety odbiornik popłynał do bałtyku. Twoj zasieg nie pozwala na bezpieczne latanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W instrukcjach do wielu nadajników Futaby (moduł wcz. w wielu jest ten sam-zmienia się co najwyżej obudowa) piszą, ze przy złożonej antenie, "zasieg nie powinien być mniejszy niż 100 stóp, czyli ponad 30m. Jeżeli zasieg jest mniejszy niż 100 stóp, takim nadajnikiem nie należy sterować modeli latających" (to był cytat). W swojej Futabie, jak pisałem, zarówno z modułem Futaby, jak również z modułem Hitec z syntezą ,zasięgi mam ponad 200m (prawie trzysta). Sprawdziłem to raz jeszcze dzisiaj, przed dwoma godzinami. I tak jak pisałem wcześniej-model znajdował się ok. 70 cm nad ziemią, a nadajnik ok. 1m (nie tak jak bzdurzył Meelow-że trzymane przez jedną osobę). Podobny wynik był na prostszej, czterokanałowej Futabie kolegi. Jeśli masz, jak piszesz ok. 25m, to uważam, ze jest to stanowczo za mało. Sprawdź wszystko jeszcze raz. Powinno być dużo wiecej. Taki test jest dość miarodajny, gdyż z kolei sprawdzanie z pełną anteną jest raczej w Polskich warunkach trudno wykonalne (brak bardzo rozległych przestrzeni) oraz kłopotliwe. Lot do granicy wzroku tak małym modelem (1m rozpietości) to naprawde niewiele. Odleć na taką odległość modelem czterometrowym, jak u mnie. Bałbym się z Twoim zasięgiem. Nadajnik końcówki mocy nie spali sie przy pracy ze zlożoną anteną -podczas badania zasięgu, i nie tylko (gdyby tak było-w instrukcjach obsługi było by to wytłuszczone na czerwono na okładkach. Producenci mieli by zbyt wiele napraw gwarancyjnych). Zresztą jest to bardzo łatwo sprawdzić dotykając palcem wspomniany tranzystor mocy. Nic prostszego. pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dodam tylko, że zasięg zestawu RC nie ogranicza się tylko do tego co potrafi zdziałać nadajnik, ale w znacznym stopniu działanie całości zależy od odbiornika.

 

Mam nadajnik Turnigy 9X z modułem JR 35MHz. Do tego zestawu dołożyłem odbiornik Art-tech 6ch. Ponieważ urwał mi się w nim przełącznik JR-Futaba, zalutowałem na stałe pozycję JR. W powietrzu całość wyczyniała różne dziwne rzeczy. Nagłe trzepanie serwami, utrata zasięgu w powietrzu w odległości max 100 metrów, a czasami FPV odlatywałem całkiem daleko, śmiem twierdzić ze z 700 metrów i wszystko było OK, aż tu nagle w drodze powrotnej utrata kontroli. Pewnego razu przykreciłem, w wyniku czego postanowiłem zbadać zasięg na ziemi. Model na wysokości gruntu, odbiornik 3 - 4 cm nad ziemią, a ja udaję się w drogę z nadajnikiem ze złożoną anteną: 20 - 30 kroków - koniec zasięgu, rozkładam antenę i dalej w drogę. Po około 220 krokach koniec zasięgu. Stwierdziłem "Tak być nie może" i następnym razem zmieniłem odbiornik. Konfiguracja nadajnika ta sama. Tym razem przyświecała mi dewiza "najpierw testuj zasięg, a dopiero później rozbijaj model". Na złożonej antenie przeszedłem ponad 200 kroków i serwa ani drgną - odechciało im się dalszego marszu.

 

Polecam więc przetestować nadajnik z innym odbiornikiem. Dodam także, że drugi odbiornik teoretycznie jakościowo nie odbiegał od tego felernego, z tym że felerny działał na podwójnej przemianie. Wcześniej nie miałem z nim takich problemów, do czasu przelutowania przełącznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój problem moze leżeć zarówno po winie nadajnika, jak i odbiornika. W nadajniku może być np. obluzowane połączenie anteny z modułem wcz. Może być urwany kabel etc. Sprawdź wewnątrz obudowy. Zresztą takie coś należy robić co jakis czas. Licho nie śpi. Odbiorniki zaś, szczególnie tych lepszych firm (nie musisz zaraz stosować Futaby, każdy bedzie działał b. dobrze, jeśli nie będzie uszkodzony) są na ogół dobrze zestrojone. Jeśli nie mają dobrego zasięgu, mogą być ułamane druciki wewnątrz kabelka antenowego (najczęściej przy wychodzeniu z obudowy, lub w miejscu, gdzie antena wychodzi na zewnątrz z kadłuba modelu, lub też w miejscu gdzie zaczyna swobodnie dyndać. Na oko tego często nie widać, a antena moze być do kitu. Sprawdź to. Nie polecam tanich odbiorników E-sky`a-cztery na dziesięć zazwyczaj maja bardzo słabe zasiegi-takie jak Twój, a nawet duzo gorsze (sprawdzone. sic!). Reasumując, ten odbiornik (esky) może być takim nietrafionym i wyciągniesz mylne wnioski. Sprawdź wszystko, co podałem, ewentualnie sprawdź zasięg na jakimś pewnym odbiorniku, np. u kolegi na lotnisku. pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie polecam tanich odbiorników E-sky`a-cztery na dziesięć zazwyczaj maja bardzo słabe zasiegi-takie jak Twój

Ale dlaczego słaby zasięg? Na esky'owych odbiornikach z 20m na złożonej antenie spokojnie daje się uzyskać te 300m w powietrzu. Zrobiłem wstępny przegląd i wszystko wygląda na OK. A i zapomniałem dodać, że na 25m serwa nic nie trzepotały, dopiero jak włączyłem silnik zaczęły. A ja nie latam dużymi modelami ani FPV, więc spokojnie wystarczy mi te pewne 500m zasięgu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dzisiaj testowałem ponownie zasięg aparatury, tyle, że w centrum miasta. Odszedłem na ok. 60m i wszystko nadal było w porządku. Serwa nie trzepotały, ale za mną była ulica, więc dalej nie odszedłem, zresztą i tak była wielka chęc na latanie. I mam tutaj pytanie, jaki jest możliwy zasięg do uzyskania na rozłożonej antenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.