Skocz do zawartości

Cessna 480


Qbatus

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ponieważ model samolotu Cessna 480 firmy Pelikan jest bardzo popularny wśród początkujących modelarzy, którzy nie bardzo radzą sobie z przeróbkami lub naprawianiem uszkodzonych części postanowiłem założyć ten temat. Moja Cessna kilka razy miała już kontakt z matką ziemią i wymagała kilku gruntownych remontów i przeróbek

Do rzeczy:

 

Jedną z części, która bardzo często ulega uszkodzeniu w tym modelu jest mocowanie serw dla steru wysokości i kierunku w kadłubie. Ponieważ nie można kupić tylko tej jednej części, jest ona dostępna tylko z całym kadłubem, za radą bardziej doświadczonego modelarza poradziłem sobie w taki oto sposób:

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5562

 

Myślę, że nie ma się co tu na ten temat za dużo rozpisywać, wszystko widać na zdjęciu.

 

Kolejną rzeczą, która przysparza problemu w tym modelu to podwozie. Wygląda ładnie, tak jak rzeczywiście Cessna powinna mieć, ale małe kółeczka z owiewkami, cienkie druty i mocowanie przedniego kółka wręcz uniemożliwiają start z nieutwardzonej i nierównej powierzchni. Natomiast kilka startów i twardszych lądowań skutkują wygięciem się drutów, lub uszkodzeniem mocowania przedniego, skrętnego kółka.

Proponuję więc bardziej trwałe rozwiązanie z podwójnym podwoziem z przodu i nartą na ogonie:

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5563

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5564

 

Do podwozia zostało wykorzystane oryginalne mocowanie tylnych podwójnych kółek. Jednak drut 2 mm okazał się za wiotki musiałem dorobić wspornik, który opiera się o wcięcie na klapkę od pakietu. Mocowanie tej części to patent przyuważony u Wojtka (f-150), czyli przyszycie do kadłuba grubą nicią i zalanie klejem cyjano - akrylowym. Została także wymontowana ramka na klapkę oraz sama klapka (wkurzała mnie bo wypadała) musiałem więc poradzić sobie w taki sposób:

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5565

 

Kolejną rzeczą jest wyważenie modelu. Każda nawet najmniejsza zmiana sprzętu skutkuje zmianą SC i utrudnieniami w locie. To co podaje producent czyli 6 cm od krawędzi natarcia można sobie włożyć między bajki. Po wielu próbach model zaczął latać dopiero przy ustawieniu SC ok 2,5 cm od krawędzi natarcia. Pakiet z zestawu (1500 mAh) szybko spuchł i padłą jedna cela, a że miałem tylko mniejszy, lżejszy pakiet 1000 mAh poradziłem sobie tak:

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5566

 

Został wycięty otwór w przedniej części kadłuba i pakiet montowałem tak:

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5567

 

Trochę było z tym kłopotu, bo do każdej zmiany pakietu musiałem zdejmować śmigło i osłonę silnika, ale latał :) Nie obyło się również bez dorzucenia balastu na dziób:

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5568

 

Doważenie odbyło się na lotnisku, w warunkach bojowych :) więc wklejona taśmą klejącą została bateria "paluszek" i kilka monet, a że latał już bardzo dobrze to tak zostało.

 

Ponieważ model już opanowałem bardzo dobrze i zachciało mi się nim robić coś więcej niż tylko kręcić się powoli dookoła siebie poczyniłem jeszcze jedną, dość poważną przeróbkę. Mianowicie model, jak każdy posiadacz wie, ma dość duży wznios skrzydeł, co sprawia, że jest bardzo statecznym, ale utrudnia bardziej dynamiczne loty. Przeciąłem więc skrzydło w dwóch miejscach , tam gdzie kończy się centropłat i zaczyna wznios skrzydła. Na zdjęciu dwie ciemne kreski:

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5570

 

Po oszlifowaniu do odpowiedniego konta sklejeniu i wklejeniu pod spodem dźwigara sosnowego, nie na całej długości skrzydła, jakieś 10 cm poza miejsce przecięcia, bo stary dźwigar musiałem oczywiście też przeciąć model wygląda tak:

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5569

 

Na poprzednim zdjęciu zobaczyć też można wycięty w skrzydle nad kabiną otwór na kamerkę typu "gumcum"

 

Model nie stracił za bardzo na stateczności i ktoś kto w miarę radzi sobie z lataniem nie będzie miał większych problemów.

 

Mam nadzieję, że wszystko opisałem jasno i komuś się przydadzą moje wypociny :)

Opublikowano

Witam. A o to i moja przeróbka cessny480. www.chomikuj.pl chomikjuraspl . Niestety w takiej wersji modelu, skrzydło nie wytrzymuje napięć i przeciążeń powstają w czasie ostrych akrobacji.

Opublikowano

A mnie się udało :lol: I muszę napisać, że nie miałem wtedy pojęcia o forum i wszystkie moje przeróbki powstały w mojej bani i potem na modelu. model był nerwowy, ale teraz fantastycznie potrafie prowadzić dolnopłata, do którego wróciłem.

Opublikowano

A mnie się udało :lol:

Pogratulować :)

Ale tak to jest, że rozumie się po czasie, że ludzie Ci dobrze radzą . Po co niszczyć dobry, dobrze latający model, jak można wyskrobać coś z depronu, albo jak się komuś nie chce, lub ma dwie lewe ręce to kupić coś TAKIEGO

Model za stówkę, a gwarantuję, że da dużo przyjemności z latania i będzie dużo łatwiejszy w naprawie.

Opublikowano

Miałem skrzydło po naprawie i mam trzy kadłuby, bo po wcześniejszych kretach pękało łożę silnika i trzeba było kupować nowy kadłub. Jakoś do głowy mi nie przyszło zrobić ze sklejki takie łożę.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Hej Qubatus,

 

Dzieki za fotki, podpowiedzi i rozwiazania. Mam juz swoje foty. Tak oto (z pomocą zaje**ego mistrza modelarstwa Michała) czesia wygląda z podwoziem nowym.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

 

Mam dalsze pytanie co do Naszej C480.

Rozwazales użycie smigla 3 płatowego? Takiego jak nizej np.

http://www.sklep.modelarnia.pl/index.php?p2128,smiglo-9x7-trzylopatowe-gws

 

Moze byc APC :) Chodzi mi przede wszystkim o samą mechanike takiegoż smigla. Bedzie latac czesia na takim smigle czy nie?:D

Opublikowano

Moze byc APC :) Chodzi mi przede wszystkim o samą mechanike takiegoż smigla. Bedzie latac czesia na takim smigle czy nie?:D

Nigdy nie używałem śmigła 3 łopatowego do żadnego z moich modeli. Ze słyszenia wiem, że są one mniej wydajne niż 2 łopatowe. Nie wiem czym się kierujesz chcąc do tej Cessny założyć takie śmigło, ale chyba nie chęcią większego upodobnienia jej do oryginału. Sorki, ale jest wiele innych rzeczy do przerobienia w tym modelu, dzięki którym będzie ona miała bardziej "makietowy" wygląd, a poza tym osobiście nie spotkałem się jeszcze z żadnym samolotem, który by miał pomarańczowe śmigło :devil:

Ale jeśli tak bardzo chcesz takie założyć to powinieneś zadać inne pytanie. Nie czy Cessna będzie latać, tylko czy Twój silnik będzie miał dostatecznie dużo ciągu, by wyrobić na takim śmigle? Jeśli nie to zmień silnik i poleci na pewno :) Tylko czy warto...?

Opublikowano

Dzięki Qubatus. Tak tylko hipotetycznie rozważałem :)

 

Generalnie jestem bardzo zadowolony z tej cessny. Może nie jest to idealny model na zupelne początki początki ale po nabraniu pewnej wprawy i przerobieniu skrzydla na płaskie (zamiast V) mozna smialo uczyc sie latać :) Silnik bezszczotkowy, 3s i 2,4 gHz - dobra kombinacja jak na zestaw na początek.

 

Może ktoś jeszcze ma ten model w KRK to mozemy stworzyć "eskadre" hehe :D

Opublikowano

Może ktoś jeszcze ma ten model w KRK to mozemy stworzyć "eskadre" hehe :D

Widziałem jeszcze co najmniej 2 takie Cessny na lotnisku w Czyżynach, ale na pewno jest ich więcej. A eskadrę? hehe niby, że będziemy się gonić Cessnami czy ćwiczyć loty synchroniczne? :devil:

Ja już w eskadrze jestem, zobacz link z mojego podpisu. Jak już opanowałeś w miarę latanie, to kupuj ESĘ i zapraszamy na treningi, zobaczysz jaka to dopiero zabawa :jupi:

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Witam,

 

żeby nie zakładać nowego tematu pozwolę sobie napisać tutaj (w końcu parę przeróbek także z tego wątku znalazło się w moim modelu)

 

Gdzie fabrycznie Pelikan poleca ustawić środek ciężkości - niestety aku z zestawu to już historia, teraz siedzi tam Turnigy 1300 mah i wagowo jest ona inna.

Niestety instrukcji już nie posiadam a jak szukałem na googlach i forum to nie znalazłem interesujących mnie danych.

Opublikowano

Czytaj dokładnie temat. W pierwszym poście tego wątku piszę gdzie powinien znajdować się SC według producenta, a gdzie ja mam ustawiony i w jaki sposób to zrobiłem.

  • 5 lat później...
Opublikowano

Cześć!  Trochę stary ten wątek ale może Qbatus masz jeszcze te zdjęcia, bo niestety linki nie działają :/ Złamałem dziś skrzydło w swojej Cessnie i zastanawiam się jak to naprawić..

Opublikowano

Bez zdjęć to trudno doradzić, bo nie wiemy czy złamała się końcówka czy centropłat, ale i tak łezka w oku się kręci, gdy w mojej Cessnie też przez to przechodziłem. Wtedy radziłem sobie tak, że najpierw na zaostrzone z obu stron patyczki od szaszłyków nadziewałem z obu stron złamane fragmenty, a gdy już było spasowane to je trochę rozsuwałem i kleiłem uhu-porem. Po dociśnięciu trzymało pancernie. Po każdym klejeniu skrzydło było cięższe i mocniejsze. Trzeba zachować odpowiednie kąty, choć ten samolot ma sporą tolerancję pod tym względem.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.