kesto Opublikowano 22 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2011 Pomału zaczyna nabierać kolorów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grakam Opublikowano 24 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2011 Witaj. Wybieram się w poniedziałek pooglądać to cudeńko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 26 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Kolejny etap prac - mocowanie skrzydła. Z przodu jest węglowy kołeczek, a z tyłu śruba M6 do której dotoczyłem tulejki z duralu. Tulejkę z gwintem wkleiłem do kadłuba frezując wcześniej zagłębienie pod kołnierz. Tulejkę będącą prowadzeniem śruby w skrzydle wkleiłem tam gdzie trzeba :wink: również wcześniej frezując odpowiednie zagłębienie. No i tak to wygląda w całości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robintom Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Mam podobne nakrętki ale jeszcze ich nie stosowałem. Kłowe wiadomo jak mocować ale te? I tak się zastanawiam czy taki sposób mocowania w kadłubie przez wklejenie wystarczy? Czy nie powinno się jej wkleić od spodu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 26 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Powierzchnia klejenia jest duża, a tulejka dodatkowo jest wklejona w lipowy klocek znajdujący się w środku kadłuba. Wytrzymałość takiego połączenia jest większa niż wytrzymałość materiału, z którego zrobiony jest model. Takie rozwiązania stosowałem z powodzeniem w kilku swoich modelach i nigdy nie miałem problemów z wyrwaniem tulejki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robintom Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Jak sprawdzone to OK. Plus tych nakrętek to jeszcze estetyka mocowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 29 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 Kolejną czynnością przy modelu było zamocowanie "podwozia". Wytoczyłem 4 tulejki duralowe z gwintem M3. Po wklejeniu w skrzydła klocków lipowych z odpowiednimi gniazdami pod tulejki, wkleiłem je ma miejsce. Całość jest dodatkowo wzmocniona sklejką 0,8mm z wywierconymi otworami pod kołnierz tulejek. Kołnierz też ma grubość 0,8mm więc wszystko ładnie się licuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 1 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2011 Dorobiłem "nogawki". Tak wyglądają po oklejeniu papierem japońskim i polakierowaniu celonem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reinus Opublikowano 1 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2011 Czekam z niecierpliwoscia na zakonczenie projektu:) Masz moze gdziesz wiecej zdjec z detalami jak wykonywales model? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Dzisiaj zrobiłem odciągi do skrzydeł. Powycinałem z blaszki mosiężnej 0,5mm kątowniki, które przykręciłem do kadłuba śrubami M2. Do nich są mocowane odciągi, które wykonałem z prętów węglowych 2mm. No i tu mam pewien problem, bo wyszły trochę "kobylaste" w stosunku do modelu. Chyba zakupię pręciki 1mm, będzie to trochę zgrabniejsze. A może zostawić te? Sami oceńcie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2011 A może zamiast pręta węglowego użyj drutu stalowego 1mm i to polutuj i będzie to pewne połączenie. Teraz te pręty są tam klejone czy zaciskane ? Podobne rozwiązanie i drutem mam w SP-OLO na st.wys. i trochę to polatało. A średnica 2mm to nawet w moim,większym modelu też by mi się wydawała za duża. Pręty węglowe muszą być bo chodzi Ci o ich sztywność i wagę ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Pręty węglowe muszą być bo chodzi Ci o ich sztywność i wagę ?Tak. Dlatego nie mogę stosować drutu stalowego, a pręty na razie są tylko włożone, bo nie jestem pewien co do ich wielkości (średnicy). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 3 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2011 Przypomniało mi się że w jednym modelu miałem odciągi zrobione z linki a ta była z linki od modelu na uwięzi. Jeżeli skrzydło jest na śruby przykręcone do kadłuba to czy rzeczywiście jest tam potrzebna sztywność ? Odpowiedni naciąg i średnica a będzie to przypominało to co miał samolot. A,zapomniałem wcześniej dodać że bardzo mi się podoba ten model Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 3 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2011 Krzysiek- na poczatku tematu piszesz, iż posiadasz książkę Schiera, w której są rysunki i opisy tego modelu i innych. Również tam jest przykład MC-72 ale o rozp 600mm gdzie jako odciągi zastosowano linkę(drut?) stolową 0,3mm. Gdyby to przemnożyć 2x to wyszłoby, iż 0,6mm jest odpowiednia. Przy twoich 2mm pretach to już są zastrzały, a nie linki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 3 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2011 Darek, bardzo się cieszę, że podoba Ci się model. O linkach też już myślałem, bo mam trochę plecionki z czasów, kiedy latałem na uwięzi, ale prawdziwy samolot miał sztywne odciągi zrobione z metalowych płaskowników. Irek, dlatego też cały czas myślę o prętach węglowych 1mm. Tu jest zdjęcie Macchi w muzeum we Włoszech, na którym widać, że to nie linki. http://www.airfoto-zj.pl/foto.php?num=1040&gal=3&id=27 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 3 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2011 Niezła plątanina pod skrzydłem To zrobisz zamocowane na stałe bo chyba nie będziesz tego przypinał przed każdym lotem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 3 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2011 Nie będę robił takiej pajęczyny :wink: . Uproszczę to do niezbędnego minimum, czyli dwa odciągi od góry skrzydeł do kadłuba i dwa od spodu skrzydła do pływaków. Między pływakami będą dwie rurki węglowe, które je ustawią względem siebie - i wszystko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Krzysiek, co stosujesz jako szpachlówkę w miejscach przejść skrzydło-kadłub (to białe na zdjęciach)? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Szpachlówka wykańczająca firmy NOVOL Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rapier Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Nie za ciezka ta szpachla??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.