Skocz do zawartości

KI 61 II u żółtodzioba.


miqul

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam to mój pierwszy raz w ESA więc wybaczcie jeśli coś nie tak nazwę lub popełnię inne błędy. :oops:

Zaopatrzyłem się w myśliwca ki 61 II epp, przeczytałem kilka tematów i mam pytania i proszę o wasze opinie i podpowiedzi (fotki).

 

1. Wzmocnienia na skrzydle, jak to robicie, z jednego kawałka na całą długość dwóch połówek , przecież jest wznios, węgiel się aż tak wygnie szczególnie ten na dole (powstaną naprężenia).

 

2. Wzmocnienie na kadłubie, wyczytałem że lepiej jak jest łuk z węgla , jak wielki (jakieś foto).

 

3. Robicie nacięcia w epp żeby schować kabelki np. od serw na skrzydłach czy zaklejacie je bo moim zdaniem nacięcie osłabia epp [sprawdziłem na kawałku normalnie się zgina (odkształca) a nacięte pęka i łamie sie z łatwością na całości]

 

4. Czy zrobił ktoś demontowane skrzydło, co wy na taki pomysł? :idea: Znajomi mają modele miga 7-go ze styroduru trochę szerszy kadłub ze zdejmowanym skrzydłem z 4hobby.

Opublikowano

Skoro przeczytałeś kilka tematów to juz powinieneś chyba to wszystko wiedzieć ;)

Ale spoko:

1) wzmocnienie z jednego kawałka, pręt się ładnie wygina - pamiętaj, aby na dole i na górze były w tej samej szerokości skrzydła (pręt nad prętem)

2) ja daje w kadłubie pręt prosto, żaden łub nie będzie tak sztywny jak odcinek prosty - mechanika

3) ja czasem robię malutki rowek gorąca lutownicą i w nim wklejam kable, a czasem przyklejam normalnie na powierzchni

4) nie ma sensu, modele są małe a zdejmowane skrzydło to dodatkowa masa

Opublikowano

Możesz zajrzeć na moją stronę www.aircombatmodeleepp.republika.pl jest to galeria gotowych modeli ESA . Jest tam sporo zdjęć i zawsze możesz coś sobie podpatrzeć co , gdzie i jak zamontować . A jak coś jeszcze to WAL ŚMIAŁO :wink:

1. W skrzydło idą dwa pręty węglowe jeden nad drugim i są zaklejone klejem CA najpierw można rzadkim a po chwili zalać średnim i dopiero aktywator. Nie martw się o TE NAPRĘŻENIA :mrgreen: nic im nie będzie.

2. Ja jeszcze nigdy nie wklejałem w kadłub węgli wygiętych w łuk ale Piotruś nasz świętej pamięci MISZCZ w całym tego słowa znaczeniu tak praktykował i uważał że jest to dobre rozwiązanie tak że wybór należy do Ciebie.

3.Tak robimy nacięcia aby trochę POCHOWAĆ te BEBECHY bo czasami przy dzwonie można stracić trochę JELIT ( przewodów) od uderzenia kręcącym się śmigłem przeciwnika. Powinno się te nacięcia lekko (płytko) zakleić klejem CA średnim.

4. Wykonanie demontowalnego skrzydła w takich modelach ( używanych do walk) nastręcza późniejsze problemy z naprawą rozbitych modeli ale jest wtedy ŁATWY w transporcie - wybór należy również do CIEBIE .

RÓB , RÓB bo mile widziany jest NOWY NARYBEK im nas więcej tym lepiej . :twisted:

Opublikowano

Tak, tak, słuchaj pelikana. Ma wielkie doświadczenie. Zbudował bardzo dużo modeli.

A powiem Ci miqul o co chodzi z tym nowym narybkiem. Wiesz, starzy wyjadacze namawiają nas niedoświadczonych na zawody, żeby mieli kogo młócić. Bo między sobą to muszą powalczyć i nie zawsze im wychodzi. A niedoświadczonych mogą ciąć bezkarnie, hehe :D

Opublikowano

Świadomie napisałem że zaopatrzyłem się w myśliwca a nie w model ESA, bo do kombatu jeszcze długa droga. :wink:

 

Wzmocnienie po łuku podobno jest bardziej elastyczne (pracuje), czyli przy krecie wygnie się a nie wyrwie i nie złamie, ale tak tylko czytałem dlatego proszę o opinię tych co używają tej metody. :arrow: http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=32052

Opublikowano

Stary mam nadzieję że nie wyciąłeś jeszcze lotek? :shock:

 

Zerknij na inne kawasaki KI 61 II w tym poście -> TU kolegi cobra

Opublikowano

Witam.

Widzę że to rozwiązanie nie jest popularne, więc postanowiłem je przetestować. Niestety przez to musiałem zrezygnować z odłączanego skrzydła a w moim przypadku było by wskazane takowe rozwiązanie posiadać bo moim środkiem transportu jest rower.

 

Wzmocnienie -wygląda to tak.

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5653

Opublikowano

ja tak latam i powiem ze kadlub znosi buzo wiecej i nie lamią sie te preciki przy krashu ani nie wyskakuja z kadluba

 

a podczas upychania sprzetu w kadlubie nie natrafiam na wegiel..

 

natomiast minusow nie widze..

Opublikowano

Prace przygotowawcze przed malowaniem.

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5668

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5669

 

Kolory ... hmm takie akurat miałem, nie kupowałem specjalnie, nazwy dokładnie nie pamiętam ale to zwykłe spray-e lakierów samochodowych bodajże akrylowych.

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5670

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5671

 

Czas oznakować samolot. Ponieważ został on wyprodukowany w Polsce (w Cybrr-fly) i będzie latać nad Polską Ziemią i pilot też Polak postanowiłem 8) ...

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5672

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5673

 

Mały detal.

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5675

 

Niestety z HK jeszcze bebechów nie wysłali wiec teraz będzie się kurzyć. :(

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5676

Opublikowano

Polskie samoloty w obcych znakach widziałem wiele razy ale Hienę w polskich znakach jeszcze nie :rotfl: :rotfl:

 

tak bardziej serio ..... cieszy idea ale czasem warto coś poczytać o samolocie którego model się wykonuje i trzymać się historii bo ESA oprócz zabawy ma odniesienie do konkretnego czasu i miejsca.

W internecie można znaleźć różne malowania z okresu drugiej wojny a nawet konkretnej bitwy a w ostatnim numerze specjalnym miesięcznika "Lotnictwo" jest duży artykuł o KI-61 - polecam lekturę.

 

ms

Opublikowano

Hehe wiedziałem że ktoś powie że profanacja. :roll:

Trochę czytałem o jego powstawaniu, oglądałem malowania i wybrałem tak a nie inaczej.

Moja Lecąca Jaskółka (Hien) nie miała być makietą tylko nie miała wyglądać jak latające deski i dlatego takie wykonanie.

:mrgreen:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.