mirolek Opublikowano 10 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2010 Nie chodzi o wielkie słowa do małych rzeczy .... ESA to tylko zabawa i każdy może latać modelem wymalowanym według własnego uznania. Mam na uwadzę podejście historyczne i jeżeli latam Ki-61 to niech wyglad będzie odniesiony do czasu i miejsca w którym taki oryginał faktycznie latał. Chodzi mi o szacunek wobec tych którzy na wielu takich maszynach odnosili sukcesy lub tracili życie - każdy miał jakiś swój detal, podkreślał swoja indywidualność jako pilota, jako członka eskadry. Można malować modele dowolnie, tak ja zrobiłeś i przecież model bedzie latał .... ale nie czujesz chęci zgłebienia tajemnicy kto i kiedy zaznaczył się w historii takim oryginałem?Czasem warto tez zadać sobie pytanie dlaczego ten samolot miał akurat takie malowanie. - może to lepsza ścieżka niż beziminenne i nieco "koślawe" historycznie oznakowanie. ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miqul Opublikowano 10 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2010 Podczas malowania poczułem przypływ patriotyzmu i namalowałem szachownicę a tu zonk bo regulamin, bo nie szanuje historii. :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 10 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2010 Tylko nie wylewaj dziecka z kąpielą ..... zostaw tak jak jest, ładnie wyszło i nich cieszy Cie latanie tym modelem a następny, zrób bardziej wiarygodny historycznie :wink: ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miqul Opublikowano 10 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2010 Dzięki za miłe słowa. Model trochę przypomina PZL 62 więc po co przerabiać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miqul Opublikowano 13 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2011 Witam ponownie. Temat troszkę się uśpił ponieważ zamówienie w HK troche zostało uśpione przez kompletowanie go przez sklep przez ponad 5 tygodni. Panowie czy magnesy neodymowe bardzo blisko (5-10mm) anteny odbiornika zakłócają jakoś odbiór sygnału? Edytowany. Graty doszły już jakiś czas temu. Niestety pogoda nie sprzyjała, jak nie mróz to wiatr a dziś niestety nie moge. http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6242 Wszystko się mieści, kabinka się domyka na magnesy. :rotfl: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebamor Opublikowano 13 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2011 No no ładniusi . Wiosna idzie, na pewno będzie czas i pogoda, żeby oblatac to maleństwo :wink: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mammuth Opublikowano 13 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2011 Skroc oske , po pierwszym przyziemieniu ja skrzywisz. Poza tym wyglada swietnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miqul Opublikowano 14 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2011 Dzięki za radę i za uznanie. :mrgreen: 8) PS. Jak skracacie ośki ? wyciągacie je z silnika, w imadełku piłką do metalu, na szlifierce, bez wyjmowania... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pelikan1500 Opublikowano 14 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2011 Imadełko i piłka do metalu aż wióry się będą sypać :twisted: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ECO400 Opublikowano 15 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2011 dremel 300 i osiek ni ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miqul Opublikowano 26 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Witam serdecznie. Dwa tygodnie temu wywabiony słońcem i temperaturą powyżej 12° poszedłem wykonać pierwszy w życiu oblot nie szybowcem. Tak się zapaliłem do tego, że zapomniałem sprawdzić ustawienia wychyleń. Dawno temu ustawiałem a w między czasie latałem na symulatorze. W powietrzu okazało się ze na wszystkim mam rewers prócz silnika :shock: . Na szczęście model nie był wysoko, mimo iż zadarł do góry, zrobiłem przewrót przez skrzydło, bo chcąc skontrować pogłębiłem i wylądowałem dość agresywnie na grzbiecie :roll: . Jak by tego było mało po zmianie rewersów musiałem dopasować popychacze i chyba nie było mi dane wtedy polatać, bo jeden z nich pękł przy doginaniu. :evil: Po powrocie zacząłem wyciągać wnioski :idea: i na pierwszy ogień poszło dorobienie kilku zapasowych popychaczy. Potem przesunąłem pakiet do przodu (model po wyrzucie od razu zadarł do góry 35°) i najważniejsze ustawiłem dokładnie model z różnicowaniem wychyleń lotek góra dół i wszystkie wychylenia pozmniejszałem żeby za ostro nie reagować w powietrzu. :wink: Dziś znów wywabiło mnie słońce na pole niestety temperatura już nie zachęcała, ale jak już umówiłem się z kolegą to poszliśmy. Pierwszy wyrzut z ręki połowa gazu na śmigle 8x4 żeby nie było za szybko, model leci, troszkę nie ma siły, więc gaz decha, troszkę skręca, więc delikatne przetrymowanie w locie i .... pojawił się uśmiech na twarzy pilota. Kilka godzin treningu na FMS-ie zrobiły swoje. Model leci jak po sznurku. Wylatałem pakiet(nie był pełny) i wymieniłem na naładowany a przy okazji i śmigło na 9x5. Bomba. Poczułem się pewniej kilka akrobacji (wiatr trochę przeszkadzał) i nawet nie czułem, że palce marzną. Dopiero jak trzeba było rozpiąć zasilanie zauważyłem że zgrabiały, ale banan na twarzy nie schodzi już przez kilka godzin. ;D :rotfl: ;D Panowie mam w nim ster kierunku i zauważyłem, że w lewo chętniej skręca niż w prawo pomyślałem że to może mieć związek z siłą obrotową silnika. Silnik obraca śmigło w prawo, ale i odziaływuje na model w lewo. Czy dobrze kombinuję, też tek macie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karlem Opublikowano 27 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 No widzisz, sąsiad, jakie to fajne ? :wink: Co do zakrętów - tak mają, moment reakcyjny od silnika próbuje położyć model na lewe skrzydło i dlatego stosuje się wykłon; dodam jeszcze, że większość modeli w lewym zakręcie zadziera nos, czyli nabiera wysokośći, a w prawym opuszcza nos i nurkuje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miqul Opublikowano 27 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 A witam , Witam serdecznie. Skłon i wykłon zrobiłem, po prostej leci poprawnie. Rozumiem że powiększenie wykłony nie załatwi sprawy. Trzeba się do tego przyzwyczaić :?: :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karlem Opublikowano 27 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 Tak, trzeba sie przyzwyczaić i pamiętać, również zakręty w lewo są ciaśniesze od prawych, oczywiście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miqul Opublikowano 27 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 Dzięki wielkie, może w tym sezonie też podjadę do was na jakieś zawody . (rowerzysta :mrgreen: ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TooM Opublikowano 27 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 Skłon i wykłon zrobiłem,Poczytaj trochę wcześniejszych postów.Piotrek/miszczu/ nigdy nie robił żadnych skłonów czy wykłonów. Wszystko tzn skrzydła,stateczniki,silnik na ZERO :mrgreen: i wygrywał co chciał . ESA ma taki nadmiar mocy że nie bardzo stosują się tu klasyczne zasady . Reakcję od silnika obserwujesz tylko przy gwałtownym uruchamianiu i wyłączaniu silnika. Wszystko inne to krzywo sklejony model. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miqul Opublikowano 20 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Września 2011 Model dostał silniczek CF2822 na śmigle 9x5 jest szybki ale prędkość nie jest oszałamiająca, nawet z wiatrem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.