Skocz do zawartości

Kiler rozbity.


jaciomp

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jaki ci sie udalo tak zalatwic model? Moj w niedziele przy braku napięcia zaliczył konkretny dzwon z 10 m i tylko dziubek sie troszke zdusil. Wibracje mogły tez byc spowodowane mniejsza Srednica osi od średnicy otworu w śmigłe. I tak nierówno ustawione Smiglo doprowadziło do kasacji modelu

Opublikowano

No bez przesady, na zdjęciu widać tylko wyrwane łoże silnika, nic poza kilkoma draśnięciami śmigła o skrzydło się nie stało.

 

Z krzyżakiem jest problem bo jest nietypowy (nie jest płaski) i nie da rady dopasować innego więc będę laminował.

Co do za luźnego śmigła w stosunku do osi to słuszna uwaga, musiałem ciut rozwiercić aby założyć jako śmigło pchające na propsaver :ble:

Sprawdzę i to.

Opublikowano

Tak na moje oko to krzyżak od emaxa jest bardzo okrągły:d załatw zwykły krzyżak i kat zaklinowania uzyskać dając podkładki. Do tego mozna zamontować silnik przykrecajac go, ta stała czescia, do łoża. Pamietaj ze przy takiej zmianie położenia silnika zmieni sie sc.

Opublikowano

Chodziło mi o to, że oryginalny można zastąpić, bardziej okrągłym niż krzyżakowym krzyżakiem :P . Zresztą zawsze można poodcinać zbędny metal i mieć krzyżyk.

Opublikowano

W Warszawie nie mogę znaleźć łoża od tego emaxa ani zamiennika a z przesyłką koszt równy połowie silnika, zatem będzie laminowanie na macie węglowo-szklanej i powinno być nieźle.

Opublikowano

Kolego takie łoże silnika to można zrobić z kawałka płytki do obwodów drukowanych (PCB), Jakoś to posklejać (poskręcać), sam mam tak wykonane łoza, tylko w innych silnikach. Tak się składa że oblatywałem koledze dwie sztuki modelu Killer, gdzie zastosowany był silnik Emaxa BL 2215/20, piasta prop-saver a śmigło TP. Do tego oryginalny oring i nie było żadnych problemów z napędem. Przypomnę że tu mamy napęd pchający, jedynym mankamentem jaki był, to trzeba było model mocno rzucić i to na pełnym gazie, mimo tego model robił taki dołek (lekkie przyziemienie) a jak już nabrał prędkości to śmigał jak trzeba. To pewnie za sprawą wagi, bo miał około 700g. Na początku zamontowane było śmigło GWS, ale do tego silnika było chyba za wiotkie i nie spełniało zadania, mimo wkręcania się na obroty, model nie chciał szybciej lecieć.

Opublikowano

Jak ci sie udalo osiagnac taka wage? Moj na 520g przy akt 3s 2200mah! Skłon silnika oryginalny jest troche do :ass: Mianowicie silnik powinien byc równolegle do lini skrzydla. Trzeba dac kilka podkładek:) no i przy wyrzucie model ladnie idzie po lini i nawet spokojnie sie wynosi.

Opublikowano

Jak ci sie udalo osiagnac taka wage? Moj na 520g przy akt 3s 2200mah!

"Się ma talent nie?" :jupi:

Jak pisałem model nie jest mój, pokryty był jakąś folią (nie taśmą pakową). Bateria też do małych nie należała. Na wadze pokazywało 680g. Ja tylko model oblatywałem. Skłon i SC raczej dobrze bo po nabraniu prędkości latał poprawnie również w pozycji odwróconej. Nieźle wykonywał pętle wewnętrzne i zewnętrzne, oraz ciasne zakręty. Z lądowaniem też nie było problemów. Napęd chyba w sam raz bo pionowo też leciał. Jednak wolę pilotować mojego Insomniaca.

Opublikowano

Skłon w Kilerze chyba jest ok bo powinien być odwrotnie jak w ciągnącym i dzięki temu powinien lepiej iść do góry. Swoja drogą nie sprawdza się u mnie środek ciężkości 20cm od dziobu, lepiej jak jest tył cięższy, wtedy nie robi kreta przy starcie. Przy proponowanym SC musiałem sporo wysokości na sterach dodać.

 

Co do wibracji to musi być wada mojego propsavera, bo silnik "goły" chodzi ok, natomiast z tym dziadostwem, na każdym śmigle wibruje.

Kupię dziś piastę stałą i nowy propsaver i zobaczymy.

Opublikowano

W tym drugim Kilerze to mój kolega zastosował od dołu taką płetwę, przez całą cięciwę, chyba z EPP, to nawet prop-savera nie trzeba i wyrzucić łatwiej. Przy lądowaniu się nie odrywała bo model podchodzi z małymi prędkościami. A z tym "start-kretem" to temat też przerabiałem, było dokładnie jak piszesz. Przesunięcie śc pomogło, choć nie do końca. Ja nie wnikałem w ustawienia i obliczenia, kolega sam ustawiał. Ja tylko tym polatałem tak ze 40 minut do godziny, oczywiście nie za jednym razem.

Opublikowano

U mnie sc to ok 22cm od dziobu. Silnik równolegle z linia skrzydla. I model idzie jak po sznurku. Dobre 35 min latania. Moze nawet wiecej by sie dalo gdyby nie fakt ze przy miedzy ladowaniu złamało mi sie Smiglo i nie mialem w zapasie:( Moja dziewczynę uczę nim latac(w niedziele, drogi raz w mojej karierze modelarskiej, ściągałem model z drzewa). Calkiem dobrze jej idzie tylko nie moze zkumac ze jak zakręca i model jest przechylony to kontynuuje zakręt to trzeba przy wyjściu z zakrętu kontrowac w droga strone. Ale sie nauczy:d polecam ten model każdemu!

Ps. Fajnie ląduje do ręki :P

jaciomp co z tego jak powinno byc skoro po zachowaniu modelu widac ze tak jest zle? Niekiedy wiedza książkową musi ustąpić doświadczeniu i praktyce.

Opublikowano

No nie jestem przekonany co do Twojej racji, konstruktor sprzedał co najmniej kilkanaście tych modeli i nikt z użytkowników nie wspominał o konieczności zmiany wykłonu czy modyfikacji "firmowego" mocowania silnika, ale skoro Twój lata dobrze to git.

Opublikowano

Krzysztof(Loczek) na ten model i on poradził mi tak ustawic silnik. Widzialem jak on szalał tym modelem wiec nie chcialem sie kłócić. Przy ustawieniu silnika na rowno lotki trzeba troche unieść(ok3*). Latanie czystą poezja, start równy bez startkreta.

Opublikowano

Rozmawiałem dziś z konstruktorem i wszystko jest przemyślane. W delcie i skrzydle trzeba standardowo unieść obie sterolotki do góry o kilka stopni a model wyważyć lekko na dziób.

Opublikowano

Pierwszą regulacją u nas było podniesienie sterolotek, załatwiło to problem przy starcie, ale w pozycji odwróconej trzeba było oddawać wysokość. Potem kilka poprawek śc i skłonu silnika. Ostatecznie zostało tak jak opisałem. Regulacje takie powinny być przeprowadzone na konkretnym modelu, wcale nie muszą się sprawdzić w innym niby tym samym. Tak naprawdę to każdy model jest inny, chociażby przez to że ma inną wagę inny silnik, inny zakres prędkości. Konstruktor dobrze podał parametry wyjściowe, które można a nawet trzeba modyfikować, po to aby model latał poprawnie. W tym przypadku uznaliśmy że takie niewielkie przyziemienie jest do zaakceptowania, trzeba tylko o tym pamiętać, wówczas to nie problem.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.