Marcin K. Opublikowano 17 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2010 Jaki ci sie udalo tak zalatwic model? Moj w niedziele przy braku napięcia zaliczył konkretny dzwon z 10 m i tylko dziubek sie troszke zdusil. Wibracje mogły tez byc spowodowane mniejsza Srednica osi od średnicy otworu w śmigłe. I tak nierówno ustawione Smiglo doprowadziło do kasacji modelu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaciomp Opublikowano 17 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2010 No bez przesady, na zdjęciu widać tylko wyrwane łoże silnika, nic poza kilkoma draśnięciami śmigła o skrzydło się nie stało. Z krzyżakiem jest problem bo jest nietypowy (nie jest płaski) i nie da rady dopasować innego więc będę laminował. Co do za luźnego śmigła w stosunku do osi to słuszna uwaga, musiałem ciut rozwiercić aby założyć jako śmigło pchające na propsaver :ble: Sprawdzę i to. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sudik Opublikowano 17 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2010 Krzyżak można by spróbować zaadaptować od emxa cf 2822. Jeśli oczywiście średnica pasuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 17 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2010 Tak na moje oko to krzyżak od emaxa jest bardzo okrągły:d załatw zwykły krzyżak i kat zaklinowania uzyskać dając podkładki. Do tego mozna zamontować silnik przykrecajac go, ta stała czescia, do łoża. Pamietaj ze przy takiej zmianie położenia silnika zmieni sie sc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sudik Opublikowano 18 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2010 Chodziło mi o to, że oryginalny można zastąpić, bardziej okrągłym niż krzyżakowym krzyżakiem . Zresztą zawsze można poodcinać zbędny metal i mieć krzyżyk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaciomp Opublikowano 19 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2010 W Warszawie nie mogę znaleźć łoża od tego emaxa ani zamiennika a z przesyłką koszt równy połowie silnika, zatem będzie laminowanie na macie węglowo-szklanej i powinno być nieźle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 19 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2010 Dogadaj sie ze sklepem zeby wysłali normalnie poczta najtańsza opcja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gjery Opublikowano 21 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2010 Kolego takie łoże silnika to można zrobić z kawałka płytki do obwodów drukowanych (PCB), Jakoś to posklejać (poskręcać), sam mam tak wykonane łoza, tylko w innych silnikach. Tak się składa że oblatywałem koledze dwie sztuki modelu Killer, gdzie zastosowany był silnik Emaxa BL 2215/20, piasta prop-saver a śmigło TP. Do tego oryginalny oring i nie było żadnych problemów z napędem. Przypomnę że tu mamy napęd pchający, jedynym mankamentem jaki był, to trzeba było model mocno rzucić i to na pełnym gazie, mimo tego model robił taki dołek (lekkie przyziemienie) a jak już nabrał prędkości to śmigał jak trzeba. To pewnie za sprawą wagi, bo miał około 700g. Na początku zamontowane było śmigło GWS, ale do tego silnika było chyba za wiotkie i nie spełniało zadania, mimo wkręcania się na obroty, model nie chciał szybciej lecieć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 22 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 Jak ci sie udalo osiagnac taka wage? Moj na 520g przy akt 3s 2200mah! Skłon silnika oryginalny jest troche do :ass: Mianowicie silnik powinien byc równolegle do lini skrzydla. Trzeba dac kilka podkładek:) no i przy wyrzucie model ladnie idzie po lini i nawet spokojnie sie wynosi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gjery Opublikowano 22 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 Jak ci sie udalo osiagnac taka wage? Moj na 520g przy akt 3s 2200mah!"Się ma talent nie?" :jupi: Jak pisałem model nie jest mój, pokryty był jakąś folią (nie taśmą pakową). Bateria też do małych nie należała. Na wadze pokazywało 680g. Ja tylko model oblatywałem. Skłon i SC raczej dobrze bo po nabraniu prędkości latał poprawnie również w pozycji odwróconej. Nieźle wykonywał pętle wewnętrzne i zewnętrzne, oraz ciasne zakręty. Z lądowaniem też nie było problemów. Napęd chyba w sam raz bo pionowo też leciał. Jednak wolę pilotować mojego Insomniaca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaciomp Opublikowano 22 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 Skłon w Kilerze chyba jest ok bo powinien być odwrotnie jak w ciągnącym i dzięki temu powinien lepiej iść do góry. Swoja drogą nie sprawdza się u mnie środek ciężkości 20cm od dziobu, lepiej jak jest tył cięższy, wtedy nie robi kreta przy starcie. Przy proponowanym SC musiałem sporo wysokości na sterach dodać. Co do wibracji to musi być wada mojego propsavera, bo silnik "goły" chodzi ok, natomiast z tym dziadostwem, na każdym śmigle wibruje. Kupię dziś piastę stałą i nowy propsaver i zobaczymy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gjery Opublikowano 22 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 W tym drugim Kilerze to mój kolega zastosował od dołu taką płetwę, przez całą cięciwę, chyba z EPP, to nawet prop-savera nie trzeba i wyrzucić łatwiej. Przy lądowaniu się nie odrywała bo model podchodzi z małymi prędkościami. A z tym "start-kretem" to temat też przerabiałem, było dokładnie jak piszesz. Przesunięcie śc pomogło, choć nie do końca. Ja nie wnikałem w ustawienia i obliczenia, kolega sam ustawiał. Ja tylko tym polatałem tak ze 40 minut do godziny, oczywiście nie za jednym razem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 22 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 U mnie sc to ok 22cm od dziobu. Silnik równolegle z linia skrzydla. I model idzie jak po sznurku. Dobre 35 min latania. Moze nawet wiecej by sie dalo gdyby nie fakt ze przy miedzy ladowaniu złamało mi sie Smiglo i nie mialem w zapasie:( Moja dziewczynę uczę nim latac(w niedziele, drogi raz w mojej karierze modelarskiej, ściągałem model z drzewa). Calkiem dobrze jej idzie tylko nie moze zkumac ze jak zakręca i model jest przechylony to kontynuuje zakręt to trzeba przy wyjściu z zakrętu kontrowac w droga strone. Ale sie nauczy:d polecam ten model każdemu! Ps. Fajnie ląduje do ręki jaciomp co z tego jak powinno byc skoro po zachowaniu modelu widac ze tak jest zle? Niekiedy wiedza książkową musi ustąpić doświadczeniu i praktyce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaciomp Opublikowano 23 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2010 No nie jestem przekonany co do Twojej racji, konstruktor sprzedał co najmniej kilkanaście tych modeli i nikt z użytkowników nie wspominał o konieczności zmiany wykłonu czy modyfikacji "firmowego" mocowania silnika, ale skoro Twój lata dobrze to git. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 23 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2010 Krzysztof(Loczek) na ten model i on poradził mi tak ustawic silnik. Widzialem jak on szalał tym modelem wiec nie chcialem sie kłócić. Przy ustawieniu silnika na rowno lotki trzeba troche unieść(ok3*). Latanie czystą poezja, start równy bez startkreta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaciomp Opublikowano 23 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2010 Rozmawiałem dziś z konstruktorem i wszystko jest przemyślane. W delcie i skrzydle trzeba standardowo unieść obie sterolotki do góry o kilka stopni a model wyważyć lekko na dziób. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gjery Opublikowano 24 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2010 Pierwszą regulacją u nas było podniesienie sterolotek, załatwiło to problem przy starcie, ale w pozycji odwróconej trzeba było oddawać wysokość. Potem kilka poprawek śc i skłonu silnika. Ostatecznie zostało tak jak opisałem. Regulacje takie powinny być przeprowadzone na konkretnym modelu, wcale nie muszą się sprawdzić w innym niby tym samym. Tak naprawdę to każdy model jest inny, chociażby przez to że ma inną wagę inny silnik, inny zakres prędkości. Konstruktor dobrze podał parametry wyjściowe, które można a nawet trzeba modyfikować, po to aby model latał poprawnie. W tym przypadku uznaliśmy że takie niewielkie przyziemienie jest do zaakceptowania, trzeba tylko o tym pamiętać, wówczas to nie problem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.