Kristoff Opublikowano 21 Listopada 2010 Opublikowano 21 Listopada 2010 Witam serdecznie. Nie jestem za awansowanym modelarzem o ile w ogóle mogę się tak nazwać. Zbudowałem niedawno model akrobata konstrukcyjnego, mimo że mi go wszyscy odradzaliście na początek to ja się uparłem i zbudowałem, taki już ze mnie osioł . Konstrukcja balsowa pokryta papierem japońskim. Model poleciał pękałem z dumy i radości niestety jak przewidzieliście rozbiłem go Na pełnym gazie pionowo w glebę (piękny kret). Aktualnie go odbudowywuję ale poszedłem po rozum do głowy:) i postanowiłem zbudować coś co wytrzyma spodkania z ziemią. Po długim namyśle znalazłem Miga 7 ze sklepu 4hobby. No i zaczęło się jest tak uparty jak ja. Tylko nie wiem kto wygra. Postanowiłem zrobić go szybko i nie myśleć o tym jak wygląda. Model jest z pianki skrzydła ze styropianu okleiłem dla wzmocnienia całość papierem. Zrobiłem to niechlujnie ale biorąc pod uwagę fakt że miałem zamiar tłuc nim o ziemię to jest przyzwoicie. Nadeszła chwila oblotu i co i nic uparł się że poleży na lewym skrzydle, i nie mogę mu tego wyperswadować. Kładzie się na lewe skrzydło zeszlifowałem krawędź natarcia nie pomogło. Niestety dziś upiekłem pakiet i trzeba będzie kupić nowy. Ale gdy już go kupię czy mógłby mi ktoś pomóc z ujarzmieniem bestii ?? Jestem kiepskim pilotem więc może wina tkwi we mnie. Fotki miga http://img87.imageshack.us/i/20101121031.jpg/ http://img155.imageshack.us/i/20101121032.jpg/
Adam_Max Opublikowano 21 Listopada 2010 Opublikowano 21 Listopada 2010 Musisz ustawić skłon i wykłon. A dokładniej podłożyć podkładki pod mocowanie silnika tak by go skierować lekko w prawo i lekko w dół.
Kristoff Opublikowano 21 Listopada 2010 Autor Opublikowano 21 Listopada 2010 ok spróbuję 1mm podkładka wystarczy czy zacząć od czegoś cieńszego ??
Printer Opublikowano 22 Listopada 2010 Opublikowano 22 Listopada 2010 A ja podejrzewam, że przy oklejaniu mogło zwichrować się (skręcić się) skrzydło.... Podkładkę może by tak nieco mniej niż 1mm, lecz trudno to określić, bo tu chodzi o kąt, który z kolei jest różny dla różnych modeli ok1-3stopni w dół. i tak o,5-1,5 st.na bok Ten boczny wykłon ma niwelować moment obrotowy od śmogła. Po prostu silnik obraca śmigłem, ale w pewnym stopniu też modelem(w przeciwną stronę). Szczególnie jest to odczuwalne podczas dodawania gazu. Gdy puścimy model na średnim gazie(i nie dodajemy) to powinien lecieć prosto, jeżeli ma zwichrowane skrzydło, to zawsze będzie skręcał i korygowanie lotkami niewiele pomoże. Może być też tak, że jadno skrzydło zamontowałeś pod nieco innym kątem (codzi o kąt zaklinowania profilu, nie o wznios)- też będzie skręcał.
Adam_Max Opublikowano 22 Listopada 2010 Opublikowano 22 Listopada 2010 A ja podejrzewam, że przy oklejaniu mogło zwichrować się (skręcić się) skrzydło.... Odnośnie tego patrz od przodu czy statecznik poziomy jest wklejony równolegle do skrzydeł, a statecznik pionowy czy jest prostopadle (zrób może zdjęcie). Ile podkładek to musisz sam określić doświadczalnie, bo również zależy od mocowania silnika, od tego jak jest wklejona wręga silnika.
Kristoff Opublikowano 22 Listopada 2010 Autor Opublikowano 22 Listopada 2010 ok poszukam jakiegoś zdjęcia i postaram się je tu wrzucić wieczorkiem. Ale delikatnie statecznik poziomy względem skrzydeł jest przechylony (wina wycięć na skrzydła w kadłubie) to może być przyczyna ?? Statecznik pionowy jest wklejony równo. Mam jeszcze pytanie czy startować na pełnym gazie?? Z balsą wszystko było proste zrobić jak w planach i tyle Tak na marginesie jest ktoś z okolic łodzi kto lata w pobliżu i chciałby pomóc mi w oblocie ?? Bo nie mam doświadczenia. Odnośnie zwichrowania skrzydła podczas oklejania papierem to wątpię. Skrzydła są jednym płatem na którym znajduje się bateria i jedno serwo. Skrzydła składają się z dwóch części przyciętych pod tym samym kątem więc tu raczej nie mogłem popsuć dodatkowo są połączone kawałkiem sklejki.
kesto Opublikowano 22 Listopada 2010 Opublikowano 22 Listopada 2010 okleiłem dla wzmocnienia całość papierem. Zrobiłem to niechlujnie więc lewe skrzydło może być po prostu cięższe.
WZ Opublikowano 22 Listopada 2010 Opublikowano 22 Listopada 2010 Jeżeli pierwszego modelu nie ulotniłeś i miałeś z nim problemy , to z tym migiem będą jeszcze większe.Zbuduj jakiegoś górnopłata np.RWD5 , PIPER . któregoś z TOTO ,lub jakiegoś szybowca _ elektryka.Nauczysz się latać wtedy bierz tego miga Pozdrawiam
darek.3333 Opublikowano 22 Listopada 2010 Opublikowano 22 Listopada 2010 Nie da się ukryć , że do nauki dolnopłat to nie najlepszy wybór. Ale początek masz prawie taki sam jak ja z tą różnicą , że ja kupiłem gotowy model. Dalej było tak samo (już odbudowałem ). Tylko , że rady z forum przeczytałem dopiero po kraksie. :wink:
Kristoff Opublikowano 22 Listopada 2010 Autor Opublikowano 22 Listopada 2010 tak tak wiem że powinienem zacząć od trenerka. I dziękuję za radę. Ale ten model jest odporny na upadki więc mogę go trochę po katować zanim się poddam. A co do ciężaru to oklejałem skrzydła papierem o wadze 12g na m2 czy taka waga ma tu coś do powiedzenia?? A mówiąc niechlujnie miałem na myśli to że w niektórych miejscach się pomarszczył najbardziej na dziobie i ogonie. Na skrzydła nakładałem go paskami ok 7cm i pomalowałem cienką warstwą rozcieńczonego wikolu, który po wyschnięciu pomalowałem cienką warstwą farby. Pamiętam że po zważeniu go przed i po to różnica była w wadze nie wielka. Ale zauważyłem że lotki są skierowane delikatnie do dołu czy tak może być ?? Po za tym muszę obejrzeć filmik i spróbuję ustalić czy zaczął się przekręcać po dodaniu "gazu". Pięknie dziękuję za pomoc w tym tygodniu kupię nowy pakiet wprowadzę poprawki i zobaczymy. I czekam na dalsze rady
kesto Opublikowano 22 Listopada 2010 Opublikowano 22 Listopada 2010 Na skrzydła nakładałem go paskami ok 7cm i pomalowałem cienką warstwą rozcieńczonego wikolu, który po wyschnięciu pomalowałem cienką warstwą farby.Pamiętaj, że model jest mały i każdy gram ma znaczenie. Nawet jeśli papier sam w sobie jest lekki to dodajesz jeszcze klej i farbę. W ten sposób dodając gram do grama w małym modelu uzyskujesz duże różnice w wadze poszczególnych jego części. Ale zauważyłem że lotki są skierowane delikatnie do dołu czy tak może być ?? Lotki powinny być przedłużeniem profilu skrzydła i nie powinny być skierowane w dół, a jeśli już są, to przynajmniej obie i o ten sam kąt. W przeciwnym wypadku model będzie przechylał się na stronę lotki mniej wychylonej w dół. To, że model jest "kretoodporny" wcale nie oznacza, że nadaje się do nauki latania.
Kristoff Opublikowano 22 Listopada 2010 Autor Opublikowano 22 Listopada 2010 Zmierzyłem kąt nachylenia lotek są nachylone do dołu tak samo. Rozumiem że ten balans może być jednak nie odpowiedni, więc najpierw zajmę się poprawieniem wycięć na skrzydła w kadłubie polem zrobię skłon i wykłon, a jeśli to nie pomoże to przesunę pakiet minimalnie w prawo. Powiedzcie co zrobić z tymi lotkami mogą być delikatnie do dołu ?? Czy lepiej nie ?? Na chłopski rozum to powinno polepszyć nośność ale trochę zwolnić samolot czy źle myślę ?? Bo wolniejszy model w moim wypadku to zaleta.
Callab Opublikowano 22 Listopada 2010 Opublikowano 22 Listopada 2010 Kristoff, przepraszam, ale nie tędy droga! Nie zaczyna się nauki latania niesprawdzonym, niewyregulowanym, niechlujnie wykonanym, ... i jeszcze parę słów na "nie", modelem. Dodatkowo jest to model myśliwca, który lata, przynajmniej większość takich modeli tak lata, w sposób nie do opanowania przez początkującego. Nie wiem czy ktoś Ci pomoże ulotnić ten egzemplarz i nauczy Cię na nim latać. Ja bym się nie podjął, ale może jakiś altruista z dużym samozaparciem się znajdzie. Chociaż prawdę mówiąc mam nadzieję, że nie! I nie dlatego, że jestem złośliwy, źle Ci życzę i nie chcę żebyś latał. Wręcz przeciwnie! Ale zależy mi (ze znanych mi powodów, ale może ktoś się domyśla), żebyś zrobił porządny, dobrze i starannie wykonany model. Na jego budowę (starannie wykonanego modelu) poświęca się zwykle trochę czasu (kilka tygodni lub miesięcy), ale wtedy, widząc że poważnie podchodzisz do tematu, każdy z przyjemnością Ci pomoże! Przepraszam za moralizowanie, ale to w dobrej wierze :roll: Modelem, który pokazałeś nie warto się interesować. Mam nadzieję, że to zrozumiesz. Powodzenia!
Kristoff Opublikowano 22 Listopada 2010 Autor Opublikowano 22 Listopada 2010 dzięki za słowa krytyki doceniam szczerość. Mój pierwszy model poszedł do piachu siedziałem nad nim ponad 2 miesiące, odbudowywuję go, a raczej buduje jeszcze raz. Ale tym razem jeszcze dokładniej, poprzedni latał niestety jestem niedoświadczony i przy lądowaniu go rozbiłem. Trudno i przykro. Więc pomyślałem że coś takiego jak ten mig to dobra alternatywa dla kolejnego pipera czy rwd. Możesz mówić że jestem niechlujem ale miałem na myśli dany model. Hmm wypróbowany model?? Mam kupić kolejnego gotowca ?? Nie rozumiem co miałeś na myśli. Ten mig miał być świetnie latający czyżbyś był kolejnym "producentem" wypróbowanych modeli ??
Callab Opublikowano 22 Listopada 2010 Opublikowano 22 Listopada 2010 Na przykład model "Michaś", którego różne relacje z budowy na forum możesz znaleźć. Kupujesz zestaw do budowy w postaci wstępnie wyciętych elementów i budujesz model od początku do końca. czyżbyś był kolejnym "producentem" wyprubowanych modeli ?? ?????
Cimek Opublikowano 22 Listopada 2010 Opublikowano 22 Listopada 2010 "Ćzyzbyś był kolejnym "producentem" wyprubowanych modeli? szczerze nie rozumiem tego,ale ok. Wracając do tematu. Znajomy napalił się na spitfire'a wielkość nie ma znaczenia, ale jak wiadomo z mojej "wiedzy ;d" dolnopłat jest dość nerwowym modelem. Więc na razie sobie odpuścił. Zrobił zatem Zefirka. Bez lotek. Szczerze na początku trochę go poduczyłem, a 3 lot już był jego samodzielny. Najlepiej mieć coś "trainowatego" tak jak Wojtek piszę "Michaś" albo coś w podobnym stylu... Osobiście mogę Ci polecić zefirka. Niby model błachy, aczkolwiek nauczysz się nim latać, a później możesz brać modele typu Mig, Spitfire, czy podobne. Modelarstwo uczy Cierpliwości ,niestety wszystkiego w zyciu mieć nie można. Pozdrawiam
Kristoff Opublikowano 22 Listopada 2010 Autor Opublikowano 22 Listopada 2010 chodziło mi o to że każdy producent zachwala swoje modele, czekałem na kolejną propozycje zakupu jakiegoś zestawu. Wszystkim którzy chcieli mi pomóc dziękuję pięknie i jak się uda stawiam piwko. Proszę o pisanie w związku z tematem, a to temat pomoc z migiem, a nie jaki model na początek. Pozdrawiam Krzysiek Tak na marginesie sklejanie gotowych zestawów(wersja kit) to budowa od początku do końca??
Cimek Opublikowano 22 Listopada 2010 Opublikowano 22 Listopada 2010 Nie wiem co masz na mysli mówiąc gotowych zestawów. Ew. wersja "kit" wtedy masz wycięte podzespoły i składasz do kupy, ew. jak prawdziwy modelarz wycinasz wszystko ręcznie i od zera składasz model. Część po części
bh91 Opublikowano 23 Listopada 2010 Opublikowano 23 Listopada 2010 Jak sie uda kup słownik Piloci migów 29 i F-16 zaczynają swoje szkolenie od kursu spadochronowego i szkolenia na szybowce potem cessna itd. Nie marudzą. A ty nie dasz sobie przetłumaczyć i bedziesz wydawał kase na nowe kity. Producenci tych zestawów cię zapewne polubią Ale.. jedni palą, inni piją a jeszcze inni kupują modele i rozbijają
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.