Mlego Posted November 28, 2010 Share Posted November 28, 2010 Witam Jestem początkującym modelarzem po oblataniu Multiplex EasyCub.. Model ten świetnie się sprawował i sprawuje nadal jako samolocik do nauki.. Uważam, że mógłbym przejść na coś szybszego pod kątem 3D. Strasznie mnie fascynował ten model : http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=11605 Jeszcze przed Cubem myślałem sobie : "ahhh, gdy nauczę się lepiej latać to muszę go dorwać" Szczerze mówiąc jest to moje marzenie, zawsze patrzyłem na ten model jako coś "ekstra".. Jednak byłaby to moja pierwsza styczność z 3D (akrobat) ... Co sądzicie o tym modelu? Jeszcze znalazłem coś podobnego do niego, ale bardziej jestem za tym pierwszym : http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=11557 Serdecznie pozdrawiam i czekam na odpowiedzi. Miłosz Link to comment Share on other sites More sharing options...
jary14 Posted November 28, 2010 Share Posted November 28, 2010 Moim zdaniem to zły pomysł... jeden i drugi model jest jeszcze dla Ciebie raczej za trudny :wink: Ja bym spojrzał na coś z EPP. A może zostaniesz w Multiplexie - np. ParkMaster, lub Arcomaster - z naciskiem na tego pierwszego Ew. sam zrób sobie coś z depronu - Diablo 3D, Funtana mini, Ultron 3D Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arturrro Posted November 28, 2010 Share Posted November 28, 2010 Mlego, ile masz h wylatanych na EasyCub'ie? 8) Przejść można w dowolnej chwili, tylko pytanie brzmi, jak szybko ubijesz nowy model? Wiesz, że po spotkaniu z ziemią z modelu do 3D robi się 2D? jary14, te Yaki są z materiału podobnego do EPP (EPO). Link to comment Share on other sites More sharing options...
jary14 Posted November 28, 2010 Share Posted November 28, 2010 No ok, EPO - jednak dalej uważam, że to nie są dobre modele na "ten pierwszy" akrobat. Trochę za drogi, żeby nad nim tak szybko płakać :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mlego Posted November 28, 2010 Author Share Posted November 28, 2010 Domyślam się co dzieje się ze spotkaniem z ziemią ... Tego akrobata kupiłbym dopiero na gwiazdkę. Teraz jeszcze EasyCubem.. Denerwuje mnie jego podatność na najmniejszy wiaterek.. Na bezwietrznej pogodzie to daje wielkąąąą radość Ew. sam zrób sobie coś z depronu - Diablo 3D, Funtana mini, Ultron 3DCiekawy pomysł co do samodzielnego budowania Bardzo lubię coś sam tworzyć i później widzieć efekty pracy. Zastanawiałem się właśnie nad ParkMasterem, musiałbym trochę więcej pieniędzy wyłożyć, ale różnica +/- 250zł.. Tylko obawiam się, czy Parkmaster nie będzie dość mocno podatny na wiatr? W recenzjach czytałem, że uzbrojony waży nawet nie kilo Nie jestem przekonany co do tego specyficznego kształtu 3D chodzi mi o o pion kadłuba - maksymalnie spłaszczony, nie bardzo jestem co do tego pewien , kształt yaka jest taki okrągły, co bardzo mi się podoba. Czekam na dalsze podpowiedzi. Dzięki wielkie za szybką reakcje Link to comment Share on other sites More sharing options...
koszkin Posted November 28, 2010 Share Posted November 28, 2010 Teraz jeszcze EasyCubem.. Denerwuje mnie jego podatność na najmniejszy wiaterek.. Na bezwietrznej pogodzie to daje wielkąąąą radość Zapytam z ciekawości... bo sam zaobserwowałem to samo co kolega w swoim modelu. Czy pozostali użytkownicy Easy Cub`ów też zaobserwowali powyższą przypadłość ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
jary14 Posted November 28, 2010 Share Posted November 28, 2010 Wiesz, generalnie modele do akrobacji - a już szczególnie 3D - mają to do siebie, że im lżejsze, tym lepsze. I na 100% nie służą do walki z wiatrem - do tego sobie zrób cięższego trenerka... No ale, jednak PM ma na tyle mocy, że jakiś tam mały wiaterek mu nie straszny :wink: Poszukaj tematu w Parkflyerach na jego temat i sobie poczytaj Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leszek_K Posted November 29, 2010 Share Posted November 29, 2010 Mlego - jezeli nie potrafisz sobie z wiatrem poradzic znaczy to ze jeszcze musisz sie wiele nauczyc a spotkanie z modelem 3D zle sie skonczy. Dla modelu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Konrad_P Posted November 29, 2010 Share Posted November 29, 2010 jezeli nie potrafisz sobie z wiatrem poradzic znaczy to ze jeszcze musisz sie wiele nauczycSłuchaj Leszka dobrze gada. Ja nie poradziłem sobie z wiatrem w piątek i straciłem TwinStara II z Multiplexa. A wszyscy mówili mi, że ten model nie boi sie wiatru. Hm... znaczy pilot :ass: do kwadratu i musi przełknąć porażkę i wrócić do czegoś spokojniejszego w celu dalszej nauki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
jary14 Posted November 29, 2010 Share Posted November 29, 2010 Ja nie poradziłem sobie z wiatrem w piątek i straciłem TwinStara II z Multiplexa. To co to musiał być za wiatr ?? :shock: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mlego Posted November 29, 2010 Author Share Posted November 29, 2010 Mieszkam w województwie zachodnio-pomorskim, 15 km od morza, więc wiatr zawsze daje mocno w kość Czyli proponujecie PM?? Ile wyniesie mnie z wyposażeniem bez apki, bo mam już DX6i Link to comment Share on other sites More sharing options...
Konrad_P Posted November 29, 2010 Share Posted November 29, 2010 Hm ... jakby to powiedzieć :oops: żeby za bardzo nie skłamać ... porwisty. A tak już na poważnie to na wysokości 10-50m wiał porwisty około (patrząc na oko) 4-6m/s a wyżej jeszcze bardziej bo jak wleciałem to zaraz mi model odwracało na dole raptem 1,5-2m/s. Niestety jak mam ziemie tak na 10-20m to zaczynam panikować i stąd biorą cię moje porozwalane modele. EDIT Błędy Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leszek_K Posted November 30, 2010 Share Posted November 30, 2010 Nie trzeba silnego wiatru by miec klopoty. Sam wiatr krzywdy modelowi nie zrobi. Problem pojawia sie gdy sa w poblizy jakies drzewa/krzaki (bo powoduja turbulencje), problem pojawia sie gdy pilot poleci z wiatrem, za daleko, panikuje i nie jest w stanie leciec prosto pod wiatr, do domu, a tenze problem jest jeszcze sie poteguje gdy trzeba leciec pod katem do wiatru. A potem trzeba wyladowac. Przedkosc wiatru gwaltownie spada wraz ze zblizaniem sie do ziemi. Na wys 1m model leci, na 0.5m spada jak kamien bo pilot o tym fakcie zapomnial. A ponoc Matka Natura glowe nam dala nie jako dekoracje tylko by jej uzywac. Przy czym, jezeli pilot w koncu nauczy sie wspolzyc z wiatrem - zabawa jest jak cholera. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Konrad_P Posted November 30, 2010 Share Posted November 30, 2010 Nie trzeba silnego wiatru by miec klopoty. Sam wiatr krzywdy modelowi nie zrobi. Problem pojawia sie gdy sa w poblizy jakies drzewa/krzaki (bo powoduja turbulencje), problem pojawia sie gdy pilot poleci z wiatrem, za daleko, panikuje i nie jest w stanie leciec prosto pod wiatr, do domu, a tenze problem jest jeszcze sie poteguje gdy trzeba leciec pod katem do wiatru Dokładnie właśnie tak bylo w moim przypadku. A potem trzeba wyladowac.Akurat z tym elementem nie mam żadnych problemów. Na wys 1m model leci, na 0.5m spada jak kamien bo pilot o tym fakcie zapomnial.O to to właśnie jest najczęstszą przczyną niepowodzeń w moim przypadku. A ponoc Matka Natura glowe nam dala nie jako dekoracje tylko by jej uzywac. Przy czym, jezeli pilot w koncu nauczy sie wspolzyc z wiatrem - zabawa jest jak choleraJak uda mi się nad nim zapanować a jest to najczęściej jak jest po prostu ciągły z jednego kierunku a nie ma niespodziewanych porywów to jest ekstra zabawa. Link to comment Share on other sites More sharing options...
pawel66 Posted November 30, 2010 Share Posted November 30, 2010 mam PM i nie polecam go na wiatr :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leszek_K Posted November 30, 2010 Share Posted November 30, 2010 Pawel - a czemu to. Latam przy niemalze dowolnym wietrze i F3A i depronowcem. I zdecydowanie wieksza uciecha jest z depronowcem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
pawel66 Posted November 30, 2010 Share Posted November 30, 2010 co z tego że poleci jak żadnej figury 3d się nie zrobi? z takiego latania nie ma przyjemności kiedy trzeba non stop walczyć z modelem Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mlego Posted November 30, 2010 Author Share Posted November 30, 2010 to prawda... Tak mam w przypadku Easy Cuba... Adrenalina jest z tego, że "uff udało mi się go zawrócić " ... Chyba zdecyduje się na Yaka.. Zwyczajnie się w nim zakochałem.. Jest przepiękny Link to comment Share on other sites More sharing options...
kesto Posted November 30, 2010 Share Posted November 30, 2010 Zwyczajnie się w nim zakochałem.. No tak, miłość jest ślepa i do delikwenta nie będą docierały żadne argumenty :wink: Myślę, że w tym przypadku jakiekolwiek sugestie, że na taki model jest dla Ciebie za wcześnie są z góry skazane na porażkę. :? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leszek_K Posted November 30, 2010 Share Posted November 30, 2010 Pawel - nie da sie? Czy ty nie potrafisz? To sa dwie rozne rzeczy. Da sie, wbrew pozorom da sie. Pisalem to juz - glowy trzeba uzywac. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.