Kristoff Opublikowano 29 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2010 Witam serdecznie. Po kilku błędach na początku postanowiłem zabrać się do modelarstwa jak należy. Wybór padł na toto 7 czemu ? Bo jego walory estetyczne mi najbardziej odpowiadają, jest zaprojektowany z myślą o takich ludziach jak ja, i nie wymaga wielkiego nakładu finansowego. Ponieważ chciałbym zabrać się do tego jak należy muszę zadać kilka pytań starszym stażem kolegom. - Czy depron może być karbowany ? Zjeździłem dziś pół łodzi w poszukiwaniu gładkiego i nic wszędzie tylko karbowany. (kupiłem taki najwyżej położę panele w szafie ) - Czy klej dragon do styropianu zda egzamin ? - Jak mierzycie kąty na przykład zaklinowania silnika? Bo ja potrafię to zrobić z niewielką dokładnością, a już na pewno nie co do 1 stopnia - Jak wzmocnić element skrzydła koło lotki aby nie pękał podczas twardych lądowań - Czy przy zaginaniu depronu na krawędzi natarcia rzeczywiście taśma pakowa wystarczy żeby nie pękł? - No i czym pokryć samolot taśma klejąca ? Jeśli tak to jaka taka zwykła do np. Zaklejania kartonów ? To by było na tyle ap ropo pytań na tą chwilę. Dziś próbowałem jak się wycina żeberka do skrzydeł. Mimo że nie wiedziałem czy zakupiony depron będzie dobry to byłem ciekaw "jak to idzie". Efekt na 20 żeberek 14 poprawnych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 30 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2010 Zbytni pośpiech przy obróbce depronu papierem ściernym powoduje że ten staje się "gumowaty" zakleja papier ścierny i w efekcie ciągnie materiał zamiast go skrawać . Zacznij od grubego papieru 60-80 potem gdy depronu zostało niewiele przejdź na papier 100-150 . Jak złapiesz wprawę całość zrobisz nawet wyłącznie papierem 60 . Deseczkę z papierem ściernym regularnie czyść przez przedmuchanie a zobaczysz że idzie lepiej. Kolejna sprawa to zaciśnięcie ich miedzy szablonami . Nie mogą się swobodnie przemieszczać bo wtedy też będą pękały. Znowu zbytnie ściskanie powoduje zgniecenie depronu i po rozkręceniu okazuje się że kształt się nie zgadza . Poćwiczysz trochę to wyczujesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arturrro Opublikowano 30 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2010 1. Depron karbowany może być, najwyżej dasz rowki do wewnątrz. 2. Dragon do styro się nadaje. Dobrze też się spisuje Soudal D4B4 - duża butla za ok. 10zł. 3. Na początku możesz to zrobić "na oko". Przy oblocie dopiero regulujesz dokładniej, obserwując reakcje modelu. 4. Nie wiem czy dobrze kojarzę o co Ci chodzi, ale jeśli mówisz o krawędzi, gdzie styka się skrzydło z lotką - podklej sobie paskiem balsy. 5. Taśma pakowa wystarcza w większości przypadków do zaginania depronu. Pomóc sobie możesz dodatkowo podgrzewając lekko suszarką miejsce zgięcia. 6. Możesz pokryć taśmą klejącą. Wzmocni to trochę konstrukcje, a szczególnie uodporni ją na "kretobicie". Jak nauczysz się latać, zbudujesz kolejny model, który ładnie sobie pokryjesz np. kolorową folią. Do nauki - szkoda Twojej pracy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam_Max Opublikowano 30 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2010 Jak wzmocnić element skrzydła koło lotki aby nie pękał podczas twardych lądowań Jeżeli chodzi Ci o to o czym pisałem w wątku założonym przez Motylastego, to ja przy drugim modelu wstawiłem tam kawałek listewki sosnowej, oraz w miejscu wycięcia lotki wstawiłem 3 zamiast 2 pasków z depronu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kristoff Opublikowano 30 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2010 Gruby papier którym zacząłem ścieranie wyrywał małe kawałki depronu. Posiadam papier do drewna czy taki jest odpowiedni ? Dość długo mi szło to szlifowanie możliwe że dlatego że robiłem to zbyt energicznie. Dziś pewnie późno wrócę do domu bo drogi są słabe i trochę mi się zejdzie. Ale postaram się dorobić resztę żeberek i spróbuję tak jak Pan mi radzi. Może lepiej okleić model papierem tak jak to zrobił jego stwórca ? Poczytam trochę jak się to robi może wy doradźcie. Mam kolejne pytanie nie wiem czy będę malował ten model ale gdyby jednak, to czym można to pomalować i gdzie takiej farby szukać. Może ktoś ma zdjęcie opakowania ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WZ Opublikowano 30 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2010 Przypnij pineskami lub przyklej papier ścierny do kawałka prostej deski o wymiarach 30 x 50 x 130 i wtedy szlifuj.Do depronu wystarczy papier średni na płutnie. Co do malowania wpierw pokryj model papierem śniadaniowym na wikol - opisuje tą metodę Motylasty a potem maluj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kristoff Opublikowano 30 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2010 Ok jeszcze się zastanowię może pokryję tylko taśmą. Dziś pogoda straszna po 13 godz. za kółkiem nie mam już siły na poważne operacje. Zrobiłem tylko wręgę główną i pozostawiam do wyschnięcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzysiekB. Opublikowano 30 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2010 Modele pokryte taśmą też elegancko wyglądają Jeśli tylko będziesz dbał, żeby pod taśmą nie było żadnych zanieczyszczeń, jak nie będziesz robił dużysz zakładek (klejenie bez zakładki jest mniej trwalsze - tak mi się wydaje) to będzie git;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 30 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2010 tak jak napisał WZ, zapomniałem że ktoś może próbować obrabiać papierem trzymanym w dłoni ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Capriman Opublikowano 30 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2010 Pierwszego modelu nie oklejaj dokładnie bo nie ma to sensu tylko się narobisz i bedziesz na siebie zły po rozbiciu ładnego modeleu :rotfl: . Zrób wzmocnienia jak kolega Adam_Max radzi i oklej model w newralgicznych miejscach i w powietrze. Następny model możesz zrobić dokładnie i go pomalować a technik jest kilka, można okleić papierem i pomalować obojętnie jaką farbą, można bezpośrednio na depron malować odpowiednią farbą lub zagruntować depron i malować na to.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam_Max Opublikowano 1 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2010 Ja po swoich doświadczeniach juz wiem że szkoda czasu marnować na dokładne oklejanie. Możesz go ewentualnie od dołu taśmą okleić żeby się depron nie rwał przy lądowaniu. A wręgę główna to radziłbym ci zrobić ze sklejki zamiast sklejać z balsy + depron. W wątku Motylastego wkleiłem zdjęcia tej wręgi z depronu po tym jak przeleciał przez nią regulator po krecie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kristoff Opublikowano 1 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2010 Ehh a tak mi się podobała moja wręga. Teraz będę musiał zrobić drugą Ale cieszę się że mi pomagacie. Zrobię jak mówisz, a może zamiast balsą okleję po prostu wręgę sklejką 1mm ? Czy wręgę silnika mogę wykonać ze sklejki 2mm i dokleić do niej 1mm czy koniecznie musi to być 3 mm w całości ? chodzi mi o to czy będzie miała tą zamą wytrzymałość (na mój rozum powinno być ok) Wpadłem na pomysł może regulator przykleić do wręgi głównej żeby nie zdążył się rozpędzić przy ewentualnym nie uniknionym krecie ? Przykleił bym go od strony silnika żepami są bardzo mocne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam_Max Opublikowano 1 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2010 Możesz jak Ci się podoba i co tam masz pod ręką, nie rób tylko przegrody pancernej. Do normalnego latania, taka jaką zaplanował Motylasty jest b. dobra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzysiekB. Opublikowano 1 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2010 A dlaczego tak?. Dlaczego nie warto się starać o wygląd pierwszego modelu? Wg. mnie od początku do końca ( z malowaniem i oklejaniem) włącznie powinno się dopieszczać model. Nawet, jeśli jest to ten pierwszy. Argumenty typu: "nie oklejaj, i tak go rozwalisz" trochę mnie przerażają. To może już lepiej w ogole nie budować modelu jak ma się go rozwalić? Nie słuchaj ludzi;p! Zrób go tak, żeby cieszył Twoje oko (mówie o wyglądzie) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miqul Opublikowano 1 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2010 Słuchaj go. Dobrze chłop prawi. Widać że prawdziwy modelarz. Ja swój pierwszy model ciągłe używam a ma z 6 lat, pewnie dla tego że to motoszybowiec ale „konstrukcja”, tylko raz go rozbiłem w zaszłym roku. Nie nastawiaj się od razu że na pewno rozbijesz, bo przecież nie po to budujesz żeby rozbić tylko żeby latać. Powodzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurek_jag Opublikowano 1 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2010 Ładne modele latają lepiej. Depron + folia "solarfilm". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kristoff Opublikowano 2 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2010 Niestety pogoda nie rozpieszcza i spędzam masę czasu w pracy. Więc nie mam wolnej chwili na budowę. Myślę że jutro trochę podgonię. Co do wyglądu modelu to jest tak, puki co to mam większą wprawę w rozbijaniu modeli niż w lataniu Ale chyba okleję model papierem Mam pytanie odnośnie tego. Może po wycięciu każdego elementu z depronu będę też wycinał papier. Myślę że tak będzie łatwiej niż jak model będzie już złożony. Co wy na to ? I czy gdy okleję go papierem to koniecznie muszę go malować przed oblotem ? I jeszcze jedno pytanie depron z czasem traci swoje wartości, czy oklejenie papierem i pomalowanie pomaga je zachować dłużej ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 3 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2010 Są różne sposoby wzmacniania modeli depronowych. Ja osobiście oklejam modele kolorową taśmą samoprzylepną. Jest to rozwiązanie dużo lżejsze, szybsze do wykonania, mocniejsze i tańsze niż papier z wikolem i farbą. Rolkę kolorowej taśmy można kupić za ok.3-5zł i masz na kilka modeli. depron z czasem traci swoje wartościKto Ci takich głupot nagadał? Co traci i w jakim czasie? Zanim depron cokolwiek straci, to po Twoim modelu nie zostanie nawet wspomnienie . Latam od 5 lat modelem depronowym i to w wersji hydro i nic się nie dzieje, a depron jest goły - niczym nie zabezpieczony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 3 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2010 Nie tyle depron traci co ultafiolet ze słoneczka powoduje że materiał się "starzeje" to samo dotyczy niezabezpieczonego styropianu . Większośc materiałów ulega naturalnemu niszczeniu pod wpływem UV. Ale nie popadajmy w paranoję . Model musiałby stać przez okrągły rok na słońcu. Zobaczcie jak wygląda niezabezpieczony styropian na budynkach po roku wystawiania na słońce- a wbrew pozorom wcale niemało takich budowlanych "kwiatków" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek.3333 Opublikowano 3 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2010 Je swoje depronowe modele też oklejam kolorową taśmą pakową. Kilka kolorów i szybko można wykonać całkiem ładny i zabiezpieczony przed UV model. Oklejanie papierem na wikol też jest fajne , można potem model wyszlifować drobnym papierem przed pomalowaniem. Ale takie pokrycie wykonuje się o wiele dłużej (czas na schnięcie kleju i farby) i waga większa. Jak się zdecydujesz na taśmę (to też metoda używana przez Motylastego np w modelu TOTO-0) to przyprasuj ją lekko rozgrzanym żelazkiem - ładnie się naciąga i o wiele lepiej przykleja do powierzchni. Temperaturę żelazka dobierz na skrawkach depronu oklejonych kawałkiem taśmy. No i ewentualne naprawy szybciej się pokrywa taśmą niż papierem na wikol. :wink: Na tym zdjęciu mój TOTO-0 oklejony taśmą , tylko osłonka silnika oklejona papierem na wikol i pomalowana: http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=788 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.