marcin133 Opublikowano 14 Lipca 2007 Opublikowano 14 Lipca 2007 ... Zobacz-kilkdziesiat hektarow dla jednegokonia i moje modele (trupy :devil: )... Peter normalnie mnie korci :twisted: Co by się stało gdybyś ubił właśnie tego konia?? (no tak przypadkiem) ?? Ten koń to coś jak święta krowa czy co?
Peter Opublikowano 14 Lipca 2007 Autor Opublikowano 14 Lipca 2007 Zrobie fotki , bo nie uwierzycie.... Jezeli chce wejsc na teren,musze zadzwonic ok.1 godz wczesniej.Potem zglosic sie na portiernie z ID (prawo jazdy i legitymacja klubowa).Potem przyjezdza samochod (na tym terenie jest w ciaglym ruchu-pilnuja terenu-ok 7 cala dobe !!!) i specjalna karta otwieraja mi brame.Od tego momentu jestem i tak ciagle obserwowany-kamery :crazy: . Teren po horyzont jest dla konika z tutejszej stadniny-ma nawet specjalny tor ze specjalna nawierzchnia-zrobie fotki.Konik nalezy do jakiegos pana Ahmeda cos tam,i biega sobie tutaj czasami przed trzynasta.A po trzynastej mozna latac... Edit. Ciekawe jak wyglada jego sypailnia i co jada-jesli bedzie zainteresowanie dowiem sie bo to moze byc scisle powiazane z lataniem-moim. Tu troche lepiej widac-choc zdjec nie robilem pod tym katem-konika. Kilka km w kazda strone -trawka 1-2 cm-raz w tygodniu strzyzona-pod wymiar. P.s konika nigdy nie widzialem na oczy-podobno bialy
mammuth Opublikowano 14 Lipca 2007 Opublikowano 14 Lipca 2007 edit W protescie przeciw durnemu zachowaniu Marcina133
Peter Opublikowano 14 Lipca 2007 Autor Opublikowano 14 Lipca 2007 nie uda Ci sie zaserwowac. Zabrzmiala tu nutka nadzieji...
mammuth Opublikowano 14 Lipca 2007 Opublikowano 14 Lipca 2007 edit W protescie przeciw durnemu zachowaniu Marcina133
Peter Opublikowano 14 Lipca 2007 Autor Opublikowano 14 Lipca 2007 Pionierem niestety juz nie bede.Z tym wylaczaniem na bezpiecznej wysokosci to jest tak.Pionierzy maja pomocnikow-umyslnych obserwatorow,nawet jak straci pilot kontrole,to oni wezma od niego nadajnik i uspokoja model,vide opisy z innych for.Ja jestem sam.Teoretycznie nie wolno mi z tym latac - obowiazuje inny insurance-duzooo drozszy-prywatny.Z dobrych wiesci-to takie: Cularis dostal skrzydla od drugiego-tego z wersji super lekkiej.Poklejony,przed godzina latal.Wrazenia-jesli jest lzejszy o kilka serw (2) i na malutkiej bateryjce 1700 3s1p to bajera-nie chce ladowac. Easy glider-gotowy,dostal troche wegla,lata. Jutro ponowne testy :crazy: .Najpierw co-pilot,potem autopilot z gps. Mam nadzieje ze nie odwiedze jutro tego dzialu.
Tomek Opublikowano 14 Lipca 2007 Opublikowano 14 Lipca 2007 Mam nadzieje ze nie odwiedze jutro tego dzialu. Czego Ci serdecznie życzymy.
Peter Opublikowano 14 Lipca 2007 Autor Opublikowano 14 Lipca 2007 Elapor jest super,litr CA,lapy poklejone po lokcie,ale lataja. Dziekuje bardzo za cieple slowo :*
Way Opublikowano 16 Lipca 2007 Opublikowano 16 Lipca 2007 Pozwolę sobie przytoczyć tytuł kultowego filmu pod nieco zmienioną nazwą która pasuje do feralnego dnia FLY FREE OR DIE HARD 8)
Ładziak Opublikowano 25 Lipca 2007 Opublikowano 25 Lipca 2007 Tak na powaznie,latanie ,bedac przywiazany do jednego miejsca (max 500m-widocznosc) to takie banalne.[...] O sterowaniu z pozycji pilota nie wspomne,bo na samoloty w gorze - w locie , to moge popatrzec sobie codzienie,nie wydajac nawet jednego $ Zaczę od końca - takie latanie z prawdziwym lataniem nie ma zupełnie nic wspólnego. Równie dobrze można w tych goglach odpalić symulator... Jak się chce pooglądać świat z modelu, to wystarczy zamontować aparat czy kamerkę i luz. Dla mnie cała istota modelarskiego latania RC polega właśne na tym, że stoisz na ziemi i kontrolujesz model z tej perspektywy.
hubert_tata Opublikowano 25 Lipca 2007 Opublikowano 25 Lipca 2007 Dla mnie cała istota modelarskiego latania RC polega właśne na tym, że stoisz na ziemi i kontrolujesz model z tej perspektywy. No właśnie Może problem w sterowaniu z założonymi goglami polega tylko na tymczasowej niedoskonałości tego sprzętu. Po rozwiązaniu trudności technicznych powinno to być łatwiejsze niż "ślepianie" za fikajacym koziołki modelem z perspektywy stojącego na ziemi. Z drugiej strony przelecieć nad własną głową z pozycji widoku pilota też może być ciekawe, a i symulatory mają skończona ilość scenografii (czy jak to się zwie).
Peter Opublikowano 25 Lipca 2007 Autor Opublikowano 25 Lipca 2007 Kazdy ma racje. A symulator (kazdy) jest przewidywalny. Do odczuc - doznan z kabiny modelu,fakt daleka droga.Brakuje wlasnej :ass: by odbierac wiekszosc bodzcow.I zgadzam sie ze nie dorowna to do orginalu.Ale zdanie-przeleciec sie nad wlasna glowa jest idealne . Wybaczcie taki poglad,ale model z ziemi sterowany,to taki szybszy latawiec z motorkiem. Kto nie wie (nie latal swobodnie) ten moze nie zroumie mnie.Calkowita kontrola lotu z pozycji pilota/w srodku to totalnie odmienne latanie,wiec uparcie bede dazyl do tego. A ze cena wysoka :crazy: No coz....
armand Opublikowano 25 Lipca 2007 Opublikowano 25 Lipca 2007 bo to są inne latania daj pilotowi model rozbije szybciej niż myślisz daj modelarzowi popilotować samolot będzie lepiej leciał niż myślisz empirycznie sprawdzone :wink:
Ładziak Opublikowano 26 Lipca 2007 Opublikowano 26 Lipca 2007 Brakuje wlasnej :ass: by odbierac wiekszosc bodzcow. No właśnie o tę :ass: głównie mi chodziło, bo to wyjątkowo czuły i przydatny instrument, zwłaszcza w małym lotnictwie (GA) .
Marcinmb Opublikowano 26 Lipca 2007 Opublikowano 26 Lipca 2007 o w morde...ale szkoda tych przepięknych(w porównaniu do mojego) modelików....tyle rozwałki w jeden dzień....ja bym się załamał(chyba)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.