razor Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 hehe, no właśnie chciałem to zauważyć, że nikt nie karze pływać na pełnym gazie daj mniej gazu, to i model dostojniej będzie płynął. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ertman_176 Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 Sam mam zamiar ten model kupić ale na razie inne wydatki troche to psują. Ale za to rozglądam sie za dodatkami. http://www.djparkins.com/acatalog/Flower_Class_Corvette_-_Detail_Sets___Replacement_Fittings.html Kiedyś miałem też link do żywicznych pokładów. http://theflowerclasscorvetteforums.yuku.com/forum/viewtopic/id/730 Tutaj można zobaczyć dobrze wykonany model, tylko według przepisów NS powinien mieć zaniżoną ocenę gdyż nie powinien mieć zacieków, śladów eksploatacji itp. Model pływa świetnie w różnych warunkach. Warto przy nim dobrze popracować gdyż Matchbox jest dość toporny prosto z pudełka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaczma2 Opublikowano 30 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2011 Tak właściwie to powinno się eksploatować silnik na pełnym gazie. Wynika to z właściwości regulatorów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
razor Opublikowano 30 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2011 no to daj może malutką śrubę ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dudi Opublikowano 1 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2011 Dasz małą śrubę to będzie mielił wodę aż miło i więcej hałasu z tego będzie niżeli pożytku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wapniak Opublikowano 10 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2011 Tak właściwie to powinno się eksploatować silnik na pełnym gazie. Wynika to z właściwości regulatorów. Tak było w starych szczotkowych regulatorach z przekaźnikiem zwierającym tranzystor na pełnym gazie. Dziś przy bezszczotkach to kolejny mit. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaczma2 Opublikowano 11 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2011 Nie wiem czy dla autora tego tematu te sprawy są jeszcze aktualne. W doborze silnika do takich modeli należy zwracać uwagę na wielkość poboru prądu, od tego zależy czas pływania; rodzaj silnika, wysokoobrotowe nie, grzeją się, duży pobór prądu i są do innych modeli, nisko obrotowe tak, mały pobór prądu, duży moment obrotowy, parametry śrub w małym stopniu wpływają na pracę silnika, wał i śrubę można wykonać samodzielnie. Inną sprawą jest podejście do modelarstwa. Jeden modelarz pójdzie na skup złomu po kawałek pręta lub blachy albo na szrot wymontować silnik a inny nie. Musi mieć nowe, markowe. Silniki bezszczotkowe nadają się jak najbardziej ale o małym kV, 600,800. Mogą być tanie tak zwane dzwonki. Nie grzeją się, prędkość można ustawiać średnicą i skokiem śruby. Dla przykładu 500 mm kuter rakietowy pływa w ślizgu na dzwonku kV600 ale po zmianie śruby na średnicę 32 i skok - łopatki są na kącie 45 stopni i jest ledwo ciepły. Silnik szczotkowy jest odpowiedni w mojej ocenie, jeżeli po uruchomieniu próbując zatrzymać wał silnika palcami, obroty maleją ale nie stają i przypieka palce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin133 Opublikowano 11 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2011 W doborze silnika do takich modeli należy zwracać uwagę na wielkość poboru prądu, od tego zależy czas pływania; rodzaj silnika, wysokoobrotowe nie, grzeją się, duży pobór prądu i są do innych modeli, nisko obrotowe tak, mały pobór prądu, duży moment obrotowy, parametry śrub w małym stopniu wpływają na pracę silnika, wał i śrubę można wykonać samodzielnie. Silnik wysokoobrotowy ze źle dobraną śrubą i prędkością wału do danego typu modelu oczywiście nie będzie pracował optymalnie przez co będzie zużywał o wiele więcej mocy niż powinien. Ale już z odpowiednio dobraną przekładnią i śrubą sprawa wygląda zupełnie inaczej. Zalecacie silniki wolnoobrotowe wyłącznie dlatego by pominąć problem przekładni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.