rapier Opublikowano 18 Lutego 2011 Opublikowano 18 Lutego 2011 Ciekawe ile lat ma ten pracownik. Swoja droga daje do myslenia..... http://www.youtube.com/watch?v=E3NGYTcn9_E
qba Opublikowano 18 Lutego 2011 Opublikowano 18 Lutego 2011 najlepiej opisuje to komentarz z yt Nice. Quality control is great. Safety program looks good to. The kids do a great job after elementary school. trochę taki strzał w kolano ze strony hobbyking
RomanJ4 Opublikowano 18 Lutego 2011 Opublikowano 18 Lutego 2011 I teraz wiecie czemu u nas się nie opłaca. Zaraz rzuciłyby się na tak działającą firmę różne groźne instytucje, i pewnie media na dokładkę, a Inspekcja Pracy zamknęła by taki zakładzik natychmiast.
armand Opublikowano 18 Lutego 2011 Opublikowano 18 Lutego 2011 Trudno jest europejczykowi oceniać wiek azjatów po wygladzie jeśli nie mieszkało się tam długo. Mam kolegę azjate prawie rówieśnika, a wszyscy mu dają 20 lax max jak jest w trampach.
Bartosz Mesjasz Opublikowano 18 Lutego 2011 Opublikowano 18 Lutego 2011 Sam fakt pracy nieletnich można przeżyć o ile warunki, czas pracy i zarobki są "ludzkie" ... Choć wątpię by choć jeden warunek był spełniony.
marcin133 Opublikowano 18 Lutego 2011 Opublikowano 18 Lutego 2011 Nie mam zielonego pojecia jak to wyglad u nas teraz :mrgreen: ale kiedys nie tylko byla praktyka zawodowa w szkolach zawodowych u miejscowych prywaciazy. Byly tez praktyki zawodowe w technicznych szkolach srednich i wlasnie w duzych zakladach pracy, warsztaty szkolne ktore badz co badz wytwarzaly jakies "dobra". Sam przechodzilem w szkole sredniej takowe praktyki, miesieczne raz w roku w duzych zakladach, w trzech pierwszych klasach na warsztatach szkolnych gdzie na wyposarzeniu byla mszyneria wszelkiego rodzaju, wszendobylskie szlifowanie :mrgreen: , tworzenie smietnikow miejskich, lamp i innych dziwadel czyli czynnosci stosunkowo proste nawet dla niepelnoletniego ucznia - oczywiscie pod okiem instruktora, nauczyciela :mrgreen: Wiec nawet w Polsce przynajmniej kiedys taki widok (film) nie powinien nikogo dziwic. Nie wiem jak jest dzis z tymi praktykami, wiem natomiast iz dobre 70% mlodych (grubo po 18tce) pracownikow najmujacych sie jako pracownicy fizyczni przykladowo nie rozruznia wiertla do metalu od wiertla do betonu niewspominajac o wiertle do drewna. Udar w wiertarce to tez czesta nowosc. Niestety to moje realne doswiadczenia i wcale nie ma znaczenia stopien wyksztalcenia.
Adam_Max Opublikowano 18 Lutego 2011 Opublikowano 18 Lutego 2011 Niestety to moje realne doswiadczenia i wcale nie ma znaczenia stopien wyksztalcenia.Kiedy byłem na studiach znałem studenta, w ten czas 1-go roku (był po ogólniaku), który dokręcał śruby suwmiarką. Był świecie przekonany, że to taki uniwersalny klucz z miarką do nastawiania na konkretny rozstaw śruby.
Boogie Opublikowano 18 Lutego 2011 Opublikowano 18 Lutego 2011 A ja sadze, ze jednak ma te 18+ lat Po wygladzie ewidentnie widac...
alyan Opublikowano 18 Lutego 2011 Opublikowano 18 Lutego 2011 I teraz wiecie czemu u nas się nie opłaca. Zaraz rzuciłyby się na tak działającą firmę różne groźne instytucje, i pewnie media na dokładkę, a Inspekcja Pracy zamknęła by taki zakładzik natychmiast. Tam też są instytucje które kontrolują firmy. Oficjalnie , wiek produkcyjny jest od 18 lat w górę ale konkurencja wynika nie z powodu wieku ale wielkości płacy. Tam nie ma stałej pensji tak jak i emerytury. Wypłata zależy od dochodu pracodawcy. Czasami wcale. Sam fakt pracy jest wyróżnieniem.
Boogie Opublikowano 18 Lutego 2011 Opublikowano 18 Lutego 2011 Tak dokladnie tez nie jest teraz. Tam sie bardzo duzo zmienia, kraj sie bogaci, a ceny wzrastaja. Mimo ustroju komunistycznego to ludzie sie potrafia powoli buntowac, skarzyc. Poziom zycia sie bardzo podniosl w przeciagu ostatnich 10 lat.
RomanJ4 Opublikowano 18 Lutego 2011 Opublikowano 18 Lutego 2011 http://podgladaniechin.blox.pl/2008/10/Mali-niewolnicy-w-chinskich-fabrykach.html http://biznes.interia.pl/galerie/kasa-kasa/dzieci-jak-kapusta/zdjecie,753091,1 http://www.papilot.pl/lifestyle-ciekawostki/8704/Dzien-Dziecka-NIE-dla-pracownikow-chinskich-fabryk-zabawek.html http://blog.fotogenia.info/2008/08/28/ajfon-srajfon/ http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/chiny;uwolniono;217;niewolnikow;pracujacych;w;cegielni,213,0,247253.html http://tech.wp.pl/kat,106634,title,Chiny-odrzucaja-zarzuty-o-wykorzystywanie-pracy-dzieci-u-zleceniobiorcow-Microsoftu,wid,12190717,wiadomosc.html http://www.hongkong.info.pl/2010/02/26/hongkong-hotelowe-klatki/ http://www.femia.pl/wokol-nas/spoleczenstwo/biale-zloto-splamione-krwia/menu-id-163.html może starczy...
Wojtass_nt Opublikowano 18 Lutego 2011 Opublikowano 18 Lutego 2011 Chciałem zwrócić uwagę, że HobbyKing to firma z Hong Kongu. A czym jest Hong Kong? Wszystko jest w internecie. I różnice pomiędzy Chinami i Hong Kongiem też są podane. Może nie wprost na tacy ale homo sapiens od razu zauważy.
Eryk Opublikowano 18 Lutego 2011 Opublikowano 18 Lutego 2011 Świetny materiał poglądowy. Jednak stawanie się obrońcą praw człowieka w tym konkretnym kraju, gdzie wykorzystuje się siły ludzkie do granic możliwości, jest najzwyczajniej mało sensowne. To, że na świecie panuje pogląd, że pracować może młodzież od 16 lat, odnosi się tylko do krajów rozwiniętych GOSPODARCZO, a zatraconych KULTURALNIE, gdzie tradycja to tylko kilka świąt w roku, 'bo tak trzeba' lub 'dają wolne, to czemu nie'. Dotyczy to właściwie miast, a także ludności pracującej na roli, jednak o dużym stopniu mechanizacji. Inaczej sprawa wygląda w gospodarstwach przestarzałych, gdzie na wykopki, do budowania stodoły czy innych prac ze zróżnicowanym stopniem utrudnienia idzie cała rodzina, dziecko, matka, babka. Nad takimi przecież trybunał żaden nie stoi, a wedle ogólnego poglądu, tacy rodzice powinni mieć odebrane prawa rodzicielskie, 'bo to za ciężko' i 'wykorzystywanie' lub inne cuda. Prawda jest taka, że takie osoby są często gęsto dużo zdrowsze i lepiej zaprawione, czyt. lepszy materiał do przedłużenia gatunku, lepsze cechy społeczne(w tym szacunek do własności i drugiej osoby). Często porusza się też temat kultury, bodajże, romskiej(jeśli się mylę, proszę mnie poprawić), gdzie dorosły mężczyzna może poślubić nastoletnią dziewczynkę, a z nią napłodzić gromadkę dzieci. W świetle dzisiejszych poglądów dochodzimy do pojęcia pedofilii, demoralizacji('dzieci rodzą dzieci' itd. itp.). A to nic innego jak tradycja, że akurat w tym momencie życia dokonuje się takich decyzji. Nic innego jak odwieczna postawa narodu, w tym wypadku, że od najmłodszych lat się po prostu pracuje. I choćby próbować to 'znormalizować' i tępić pracodawców, którzy to praktykują(większość biznesu w Chinach), to i tak znajdą sposób, żeby do tego powrócić- jeśli nie dla utrzymania stałej tendencji w wieku pracowników, to po prostu po to, by nadal płacić tyle samo, a nie pół dolara więcej za pracownika 'dorosłego', ot tak, z przyzwyczajenia. Patrząc jeszcze z innej strony, jeśli przynosiłoby to jakiekolwiek straty, czy w budżecie, czy w warstwie moralnej, na pewno widać by to było w gospodarce danego kraju, a już na pewno światowej
Malker Opublikowano 18 Lutego 2011 Opublikowano 18 Lutego 2011 Gdyby kogoś interesowało... Rozmowa z właścicielem/założycielem(?) HobbyKing'a.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.