Skocz do zawartości

Kolejna Mucha Standard w skali 1:5


winiol8

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Konradzie specjalnie dla ciebie zamawiany film z oblotu.

Filmik z oblotu muchy

Mam nadzieję że nie długo i Adama muchę zobaczymy w powietrzu.

Przepraszam za pomyłkę.

 

Januszu napewno zobaczysz ją nie raz na naszych spotkaniach.

Masz rację Tomku szkoda że tematy się wymieszały, nie chcący tak wyszło w sumie nie ten sam typ i nie ta skala ale jednak rodzina. ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rewelacja. Gratuluje, na filmie wygląda pięknie. Z zazdrości aż se musiałem dwa razy pooglądać.

A z tą wagą to w którym momencie się rozjechało. Inne wyposażenie?, cięższy materiał?

1,5kg to sporo choć jak widać na filmie bezproblemowo i na starcie, w locie i przy lędowaniu. Pytam tylko dla tego żeby samemu uważać na wagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą wagą to bardzo złożone, tu wzmocnienie tam wzmocnienie serwo na ogonie, zamiast folii na ogonie płótno i lakier, skrzydła zamiast konstrukcyjnych są styro fornir, żeby zrównoważyć ogon z przodu trzeba było władować prawie 2kg. balastu, doszedł jeszcze pilot a on piórkiem nie jest i zrobiło się 7,5kg. Może na filmie tego nie widać powietrza trzyma sie nieźle i da się trochę wyżebrać wysokości w kominie ale do tego potrzebuje prędkości. Za to przeskok pod następną chmurkę to moment, lądowanie też nie zajmuje wiele czasu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Pierwszego marca napisałem, że mucha lada dzień będzie gotowa do lotu. I rzeczywiście prawie była gotowa, ale na pierwszy lot czekałem do dzisiejszego dnia. Podłączenie odbiornika i wyważenie trwało ponad 4 miesiące. Trudno stwierdzić czy to cierpliwość czy lenistwo. Nie ważne. Dzisiaj mucha poleciała, co prawda, tylko "z ręki" ale poleciała. Mała wysokość, zupełny brak wiatru (i doświadczenia z szybowcem tych rozmiarów), trzęsące się ręce i nogi...

Myślę, że nie bez znaczenia było kretobicie Escapade w moim wykonaniu (z modelu nie było co zbierać- to chińskie podejście do recyclingu czasami zachwyca) kilka minut wcześniej.

W tych mało sprzyjających okolicznościach przyrody SZD-22 Mucha Standard poleciała najpierw z ręki do ziemi z dość efektownym cyrklem przy lądowaniu, a w drugim locie już z wykorzystaniem sił aerodynamiki. W nosie tylko 360 gram ołowiu i pakiet 4,8v, 2000 mAh, więc całkiem nieźle. Tak mi się wydaje, ale niech się wypowiedzą bardziej doświadczenie szybownicy. Przy dość małej prędkości reakcja na lotki całkiem ok. Teraz wskazane byłoby zaczepić muchę do holownika. Nigdy tego nie próbowałem, ale jak się powiedziało Mucha Standard to trzeba powiedzieć start za samolotem. Zdjęć ani filmów z krótkich lotów nie mam, bo nie można być jednocześnie twórcą i tworzywem. Zdjęcie poniżej zostało wykonane już po "lotach". Znaki rejestracyjne naniosę po "prawdziwym" oblocie. Malowanie jest do małej poprawki, ale to są szczegóły.

 

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ATM bardzo chciałem pojechać, ale od dłuższego czasu wiedziałem, że będę miał bardzo dużo pracy w czerwcu i stąd też słaba motywacja do wypuszczeniu Muchy w powietrze. Myślę, że jeszcze będzie okazja do spotkania się gdzieś na lotnisku. Na razie przygotowuję się psychicznie do lotu za holownikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna Mucha! Ja mam już wszystkie materiały do zrobienia skrzydeł, teraz potrzeba 'tylko' wolnego czasu :) W weekend mam nadzieję ruszyć z budową. W Poznaniu są jacyś chętni do holowania szybowców tej skali? Latasz na lotnisku w Ligowcu?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latam najczęściej na Ligowcu/Kobylnicy (jak kto woli), a czasami w Bednarach, ale do Kobylnicy mam dużo bliżej. W modelarni w Kobylnicy jest holownik, więc z holowaniem teoretycznie problemu nie ma.

 

Wojtek, buduj swoją Muchę to będziemy latać razem, pilot holownika będzie miał więcej roboty i w ogóle w grupie raźniej. Jak byś potrzebował jakiejś pomocy to daj znać. Jak byś chciał zobaczyć Muchę "na żywo" to też nie ma problemu. Będę Ciebie dopingował, by muchy mogły latać parami. Do hangaru i do roboty :D :!:

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do hangaru i do roboty :D :!:

No to mnie zdopingowałeś :) Chętnie zobaczyłbym lot za holownikiem na żywo, daj proszę znać na PW.

 

A wracając do Muchy, posiada ktoś może zdjęcia wnętrza szybowca? Niewiele tego jest w necie, a chciałbym zrobić chociaż fotel pilota, żeby przykryć kable :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia pochodzą ze strony scalesoaring.co.uk, autor Chris Williams

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Mam jeszcze gdzieś zdjęcia innego egzemplarza, ale nie mogę ich znaleźć, prawdopodobnie mam w innym komputerze, a na 100% mam wydrukowane w modelarni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.