Problem z Turnigy

[sak122]

Witam, mam mały problem z pakietem Li-pol 3S 2200 mah 25C Turnigy . Problemem jest to, że wydaje mi się że pakiet spuchł, jako nowy miał on grubość 24mm, obecnie ma 27mm, oraz nie jest taki twardy jak pozostałe moje pakiety, jak go dotykam, to wydaje mi się jakby 1 i 3 cela były ,, na pompowane''. Czy ten pakiet mam juz spisać na straty, czy jeszcze nie, dodam że pakiet zawsze ładuję prądem 1C ( 2200mah), czy jest jakaś mozliwość ,,odnowy tego pakietu, posiadam ładowarkę HK Eco 6 - czy jest tam jakis program do odnawiania lipoli?

[bubu2]

Poszukaj tu na forum opisu "metody lodówkowej". Opisy były podane kilka razy, więc nie będę się już powtarzał. Może trochę pomoże. Spuchl, bo ładujesz trochę dużym prądem (i może rozładowujesz też zbyt dużym). Nie powinien się nagrzewać podczas ładowania. Jeżeli nie musisz szybko, ładuj zawsze prądem mniejszym. Bateria będzie dłużej żyła. pzdr.

[sak122]

Ok, poczytałem o tej metodzie, a więć dla upewnienia jeszcze napiszę: najpierw mam położyć pakiet na jakies 15 min na słońcu zeby sie lekko nagrzał, następnie na jakies 3 godz do lodówki, później poczekac aż aku wróci do temp pokojowej i rozładowywać, następnie ładowac prątem 0,5 mah, później znowu lodówka, rozładowania i ładowanie, tak?

[bubu2]

Jeśli do lodówki, to raczej do zamrażalnika. Powinieneś w nim potrzymać nawet dłużej. Możesz lodówkować baterię raz naładowaną, raz rozładowaną. Czasem takie czary-mary pomagają. Proces spróbuj powtórzyć kilka razy. Pośpiech niewskazany.

[sak122]

Hej, zrezygnowałęm z lodówkowania, nie chcę jednak ryzykować z liopolem, kupię nowy, także temat do zamknięcia.

[Sidey]

Hej, zrezygnowałęm z lodówkowania, nie chcę jednak ryzykować z liopolem, kupię nowy, także temat do zamknięcia.

 

Zazwyczaj widzę takie teksty:

 

- Szkoda mi lipola, naprawię go

- Dużo za niego dałem kasy, napewno da się coś zrobić

- Coś popróbuję, będzie działać.

 

Jako że lipole naprawdę nie są zabawkami przestrzegam przed majstrowaniem przy nich.

Powiem jedno: Myślisz.

 

Pozdrawiam

[Irek M]

Pakiet wcale nie musi być stracony. Miałem podobnie; loty w najcieplejszy dzień lipca ubiegłego roku, chłodzenie słabe. Po zakończonym locie pakiet aż gorący :!: Ponieważ nawet pod samochodem była"patelnia" tego dnia - nie chciałem też ryzykować podpalenia samochodu w razie czego :rotfl: pakiet zostawiłem w głębokiej trawie. Oczywiście ostygł ale został leciutko wybrzuszony - ktoś kto sie nie zna powiedziałby, że wszystko jest OK ale ktoś kto ma go w ręku niemal co dziennie czuje, że jest lekko miękki. Dla próby ładowany pod kontrolą też 1C, nic niepokojącego nie działo się więc następne ładowania standardowo 2C. Jak teraz pakiet wygląda nie wiem...odleciał wraz z modelem 31.X. :cry:

Oczywiście każy przypadek jest inny ale podobieństwa zdarzają sie często.