donald Opublikowano 20 Maja 2014 Opublikowano 20 Maja 2014 Raz, dwa, trzy, czy temat żyje ?Potrzebuję wsparcia duchowego i wiedzy na temat hydrolotów. Jestem na etapie sklejania planów takiego cuda, wymiary 60x40, więc jest to coś standardowego. Plany znalazłem gdzieś w sieci. Moja wersja będzie przeznaczona do ślizgania się po wodzie, przynajmniej na poczatek, bo nie mam radia i umiejętności. Chciałbym aby wykonanie umożliwiało latanie w przyszłości, pod warunkiem że go wcześniej nie utopię . Pierwszy dylemat to depron lub jego pochodne. Znalazłem kawałem czegoś z pod paneli podłogowych bo jest sztywne, ale ma 4mm i delitakne prążki, oczywiście nie jest białe tylko zielonkawe i chyba najważniejsze że dobrze klei się cyjanopanem. Zakładam że coś podobnego jak nie tego samego znajdę w pobliskich sklepach z panelami. Jaka grubość ? 3mm to chyba za delikatne jeśli ma się na tym jeszcze zmieścić akku, silnik itd. Plany które mam zakładają włożenie w poprzek jakiś rurek karbonowych, ja zastosuję listewki i chyba będą w sam raz. Listewki z tego co zauważyłem muszą być takiej średnicy do grubość depronu. Zamówiłem silnik emax 2822 i jakiś regiel 30A z BEC, serwa SG90, akku 3S 1200mAh 25C i śmigła 8x6 GWS ? I tylko nie piszcie że się z czymś wygłupiłem
madrian Opublikowano 20 Maja 2014 Opublikowano 20 Maja 2014 Grubość elementów piankowych, musi być podana na planach. To cecha konstrukcyjna. Tak samo jak nikt nie buduje samochodów z folii aluminiowej lub blachy pancernej. Dało by się, ale wymusiłoby to zmianę projektu. Tu jest dokładnie to samo. Plany powstały pod określony materiał o wybranych cechach. Dlatego najpierw sprawdź jak jest to wykazane w planie. To samo dotyczy rurek. Węgiel ma określone właściwości, a listewka drewniana też ma swoje. Niekoniecznie są zamienne. Tam gdzie rurka węglowa wytrzymuje z zapasem, listewka może się dawno połamać. Wymiary również są podane w planach. Konstrukcja lotnicza, czy jakakolwiek inna to nie jest składanka z puzzli. To przemyślany projekt, spełniający założenia aerodynamiki, wytrzymałości materiałowej, właściwości lotnych i wielu innych. Także w planach, lub w opisie budowy, powinna być podana optymalna konfiguracja wyposażenia i napędu. Tu się nic na oko czy pobożne życzenie nie robi. Jeżeli nie masz doświadczenia w budowie - nie zmieniaj planów. Tylko popsujesz. Nie oszczędzaj też na jakiś groszowych sprawach. Jeżeli coś się nie sprawdzi bo będzie za słabe, stracisz cały model i całą pracę. Depronu nie klei się cyjanoakrylem, a już broń boże, konstrukcji mającej styczność z wodą. Łatwo sprawdzić co się dzieje z tym klejem i jego wytrzymałością, podczas kontaktu z wodą. Klej cyjanoakrylowy jest hydroaktywny. Dodatkowo, topi depron. Do klejenia używa się klei polimerowych do styropianu. Najlepszą opinię ma od lat UHU POR. Bardzo szybki - klei w kilka minut, wytrzymały, elastyczny, nie boi się wody. Może też być klej wodoodporny do drewna Soundal klasy B3/D3 lub B4/D4. Ale nadadzą się też inne kleje polimerowe, ale większość ma bardzo długi czas schnięcia. Jeżeli to pierwszy model - trzymaj się planów i nie kombinuj z materiałami. Ktoś je dobrał i nie zrobił tego dlatego, że podobało mu się zestawienie kolorystyczne. Skoro stworzył plany i pojazd na ich podstawie zbudowany lata, to raczej wiedział co robi. Znajdź nazwę modelu, poszukaj relacji z jego budowy. Jeżeli plany są anglojęzyczne, to zajrzyj na forum RCgroups www.rcgroups.com To jedno z największych for tematycznych na świecie. Większość modeli tam gości.
Bartek Piękoś Opublikowano 21 Maja 2014 Opublikowano 21 Maja 2014 Do pianek (i nie tylko) polecam klej polimerowy Dragona. Uważam go za lepszy od UHU Pora, bo właściwości ma podobne (moim zdaniem schnie nieco wolniej, ale trzyma mocniej) a jest tańszy.
madrian Opublikowano 21 Maja 2014 Opublikowano 21 Maja 2014 Dobre połączenie na POR trzyma tak mocno, że odrywa się depron, a klej trzyma. Mi osobiście właśnie długi czas schnięcia Dragona jest wadą. I ten zapach. Ale tak naprawdę ile modelarzy tyle opinii plus jedna.
Xeo Opublikowano 21 Maja 2014 Opublikowano 21 Maja 2014 Ja mam podobne odczucia co do Dragona. Bardziej do gustu przypadł mi UHU :-) Wysłane z GT-N7100 przy użyciu Tapatalk
Viper Opublikowano 21 Maja 2014 Opublikowano 21 Maja 2014 Popieram UHU Por super, a dodatkowo spoina nie jest taka sztywna, a nieco eleastyczna
donald Opublikowano 10 Lipca 2014 Opublikowano 10 Lipca 2014 Kupiłem UHU POR i uważam że to strata pieniędzy, lepszy jest wikol, ale nie na hydro bo w kontakcie z wodą rozkleja się, kleję na soudal D4 bardzo puchnie, ale już się zaprzyjaźniłem z papierem ściernym, ale tak jak już wcześniej większość stwierdziła ile klejących tyle opinii. Kiedyś pewnie zmienię zdanie jak nauczę się wykorzystywać POR'a. Mam teraz inny dylemat, zaczynam myśleć o statecznikach, pionowe i dolne poziome przy dużych wychyleniach wchodzą na siebie. Korzystam z planów chyba z rcgroup, czy jest jakaś miara którą trzeba mierzyć wychylenie stateczników czy jak je zwał. Moje wchodzą w kolizję ale przy "wychyleniach" od stanu nazwijmy to ZERO do około 25 mm. O ile takie stery muszą się wychylać aby model chciał skręcać, na razie o lataniu nie myślę.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.