sebamor Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Witam, mam taki problem. Mianowicie zauwarzyłem, że podczas lądowania, (wtedy kiedy śmigło uderzy w ziemię) regulator tak jakby odłancza zasilanie i po około 2 sekundach się uruchamia (tak jakbym odpinał od nowa pakiet tzn. gra melodyjkę.) I po takim czymś zazwyczaj, jak próbuję włączyć silnik, to zachowuje się on tak jakby brakowało mu jednej fazy tzn drży i nie może wejść na obroty. Po dłączeniu pakietu i ponownym podłączeniu wszystko jest OK. Dodam, że silnik to E-max 2812, a regulator to Tower-Pro MAG 25A. Proszę pomóżcie, co to może być.
skidan Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Ja myslę, że nie chodzi tutaj o udarzenie śmigła o ziemię tylko o wstrząsy podczas lądowania. Poprostu masz gdzieś "zimne luty". Podłącz wszystko i delikatnie poruszaj kablami, zwłaszcza od zasilania. Jeśli to nie pomoże ponaciągaj mocno kable, ale tak aby ich nie wyrwać z regulatora czy pakietu. Jeśli stanie ci się to w powietrzu to nie wróżę szczęśliwego lądowania.
RomanJ4 Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Jeżeli śmigło się zatrzymuje (nawet na chwilę) w silniku powstaje pobór jak przy zwarciu i wtedy zabezpieczenie termiczne może odciąć zasilanie, temperatura elementów wykonawczych spada poniżej zadanego progu i automatyka przywraca zasilanie. Niektóre mają też ochronę przeciwzwarciową, mierzącą pobór. Ale oczywiście sprawdzenie mechaniczne, jak radzi kolega Daniel, jak najbardziej wskazane.
sebamor Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Autor Opublikowano 29 Kwietnia 2011 ok, wielkie dzęki spradzę, chociąż sądzę, że jest to to drugie tzn.zabezpieczenie termiczne. Bo stało się tak nawet jak model leżał na ziemi i przez przypadek włączyłem silnik.
Rekomendowane odpowiedzi