SŁUPSK 12-06-2011

[solutatio]

 

Pamiątkowe zdjęcie zrobione przez niewidocznego na zdjęciu kolegi Tomasza.

Dobrze ,że i ja mogłem byc bo było super i co najważniejsze bez strat. Głupio tylko, że nie pomogłem kolegą zbyt duzo w przygotowaniach.

[GOGO]

Co tu dużo gadać :roll: imprezka była świetna,kto nie był niech żałuje.

Serdeczne dzięki kolegom ze Słupska :*

[Pietkin]

Bardzo miłe spotkanie,Dziękuję Wam wszystkim, czyniąc ukłon. Na tym spotkaniu pokrzepiłem swojego ducha jak i ciało. Kulinaria wyśmienite, zwłaszcza kiszka ziemniaczana, gdzie to kupić? No i oryginały, szukające noszenia pod chmurką, piękny widok. Raz jeszcze dzięki Wam koledzy i POZDRAWIAM

[Tom]

Wszystkich nas (organizatorów) cieszy bardzo że Wam się podobało.

A z naszej strony chciałbym bardzo podziękować żonie Adama za wspaniałe (jak zwykle) "majonezy" i ciasta w szczególności.

Oczywiście dziękujemy tez wszystkim że nas odwiedzili na wspólnym lataniu.

Jednak muszę powiedzieć że wydarzyła się jedna bardzo zastanawiająca rzecz i to może być niepokojące, żadnej rozwałki modelu, nuda straszna :shock:

Pozdrawiam wszystkich

Tomek

[Senior]

zgodnie z obietnicą, załączam kilka fotek z pikniku modelarskiego zorganizowanego przez kolegów z Aeroklubu Słupskiego. Jeszcze raz dziękujemy organizatorom. Miłego oglądania!

 

[ahaweto]

No Tomek, moja połowica poczuła się wyróżniona

A kraksy były. Może nie spektakularne ale były :? . Sławkowi w Madmanie padło zasilanie (ale rym :roll: ), lądowanie było w zbożu, wręga silnikowa - wyłamana. Ja osobiście podniosłem ciśnienie kilku kolegom. Zagapiłem się i przeleciałem swoją Ekstrą EPP niebezpiecznie blisko nad ich głowami :oops: :oops: :oops: a później urwałem w niej statecznik pionowy, lądując na plecach :oops:

 

Sympatyk modelarstwa którego koledzy ze Słupska nazywali ,,panem doktorem,, przyjechał pięknie utrzymanym Garbusem.

 

 

Przyjechał również autor planów i konstruktor pięknego modelu polskiej rakiety meteorologicznej Meteor . Mój syn Janek sfotografował się trzymając w rękach ten bardzo wiernie zbudowany model.

 

 

 

Rakieta nie poleciała ponieważ jeszcze nie jest całkowicie wyposażona.

 

Zobaczyliśmy tez próbę nauki latania modelem RC.

Tradycyjne - wykorzystujące jeden nadajnik i okazję

 

 

Oraz nowocześniejsze - dwa nadajniki połączone kablem. W tym wypadku Piotr latał pierwszy raz skrzydełkiem Macieja.

 

 

 

cdn...

[Tom]

Adam, należało się już kilka razy takie wyróżnienie, ale wiesz jak jest, za bardzo pochwalisz to laury tylko czekają na spoczęcie czterech liter .

Jeśli chodzi o drobne lądowanie w zbożu i gapiostwo to się każdemu może zdarzyć.

Fajne zdjęcie "garbusa" pana doktorka vel "męczyzwierzak" on jest fanatykiem VW, a tak przy okazji jest też modelarzem. Ostatnio się z lekka "zapuścił" jak dziadowski bicz i nic nie skleja ani nie lata, ale myślę ze to jest przejściowe. To jest nieuleczalna choroba, w każdej chwili może wrócić ze zdwojoną siłą.

Ten łysy na 4 fotce który "przytula" się do Kola to nasz zlotowy kucharz (prywatnie mój zięć) pierwszy raz próbował polatać, no powiem że trza na chłopem popracować, jak nad każdym początkującym.

Nie wiem czy na zlocie mówiłem: te rakiety (METEOR-y) to dzieło Mieczysława Twardowskiego naszego klubowego kolegi, kilkukrotnego Mistrza Świata no i pierwszego polaka na księżycu

Pozdrawiam

Tomek