Skocz do zawartości

Pakiet Li-Pol traci szybko napięcie


Miłosz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mój nowiutki pakiet (wykonane dwa loty) zaczął tracić bardzo szybko napięcie na jednej celi. Napięcie spada do 0.... Na dwóch celach trzyma równo 4.20 a na trzeciej ładuje a następnie od razu spada. CO można z tym zrobić? Czy jest szansa na uratowanie? Ładowarka Imax B6

 

Z góry dziękuję za odpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszkodziłeś pakiet. Jedynym ratunkiem będzie niestety wycięcie uszkodzonej celi i przerobienie pakietu na 2S. Oczywiście zastosowanie go w tym samym zestawie napędowym z racji obniżonego napięcia, mocno odbije się na osiągach.

 

Prawdopodobnie nadmiernie rozładowałeś pakiet, lub zrobiłeś zwarcie.

Ja miałem takie objawy w pakiecie, który spędził noc na drzewie.

"Kastrowany" pakiet jeszcze mi trochę posłużył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważaj na pakiet, bo przy takie różnicy napięcia na jednej z celi, może on eksplodować ;)

Galileo co może eksplodować :shock: cały pakiet czy tylko ta cela :roll: noi ile (pakietów ,cel )Ci juz eksplodowało. ostrożność należy zachowac puszczając nawet bańki mydlane ale żeby od razu straszyć eksplozjami to troche przesada.

Miłosz tą jedną celę musisz wymontować i zutylizować (nie wyżucać do smieci)

sądzę że regulator nie ma z tym nic wspólnego jeśli napięcie na innych celach jest ok widocznie miałeś pecha i cela była wadliwa ale dla pewności sprawdż wszystkie ustawienia na regulatorze.

Wyjścia są dwa: jesli pakiet tak jak piszesz wykonał dwa loty czyli jest prawie nowy to możesz kupić identyczny pakiet tylko 4s wylutowac z niego jedną celę i dolutować ją do dwóch dobrych cel z pierwszego pakietu będziesz wtedy miał dwa pakiety 3s.

Drugie wyście to znaleść zastosowanie dla pakietu 2s a 3s sobie kupić.

Wszystko co wyżej napisałem możesz zrobić tylko pod warunkiem że pozwalają Ci na to Twoje umiejętności albo masz kogoś kto to zrobi

W każdym innym wypadku proponuje wyjście drugie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie było zwarcia należy bardzo porządnie obejrzeć pakiet czy gdzie nie gdzie nie jest dziurawy, warto też obwąchać bo pakiety strasznie śmierdzą chemią. Miałem taki pakiet z 2 dobrymi cellami, próbowałem coś z tego zrobić, szkoda gadać od razu pakiet został unieszkodliwiony i jeszcze przed wyrzuceniem posiekany na małe kawałeczki dla pewności że nic się nie stanie, ja osobiście boję się trzymać takich pakietów w domu, może i nie exploduje, ale podczas ładowania..... a zresztą sami zobaczcie : http://www.heli-team.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1818:uczmy-sie-na-cudzych-bledach&catid=69:foto-video&Itemid=181

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby eksplodować, lub się zapalić - pakiet musi być przegrzany. Przegrzewa się podczas ładowania lub nadmiernego obciążenia (lub zwarcia).

Po rozładowaniu do zera - jest bezpieczny, bo nie może się nagrzać. Chyba, że jakiś inteligentny inaczej zechce go ładować bez kontroli.

Jednym ze sposobów deaktywacji pakietu jest włożenie go do solanki. Solanka (roztwór wodny soli) jest przewodnikiem, ale o dużym oporze elektrycznym. Pakiet ulegnie rozładowaniu, ale nie dojdzie do zwarcia.

Taki pakiet zanosimy po prostu do punktu utylizacji akumulatorów.

Obowiązek przyjęcia pakietu do utylizacji bezpłatnie, ma sklep który go sprzedał.

Poza tym w każdym mieście są punkty utylizacji takich urządzeń. Zwykle też znajdziecie taki punkt przy różnych marketach lub bezpośrednio w firmach komunalnych typu MPO czy inny BYŚ.

 

Cięcie pakietów na plasterki, zakopywanie w ogródku czy inne "odkrywcze" metody samodzielnej utylizacji - są po prostu głupim pomysłem, z wielu względów.

Płacąc za pakiet, płaci się w cenie koszt jego utylizacji. Dlatego takie pakiety oddaje się gratis.

Już za tę usługę zapłaciliście. Teraz trzeba tylko skorzystać z waszego własnego prawa.

 

Jeżeli czegoś się boicie, to należy to poznać, a nie uciekać w panice jak najdalej.

Zasady eksploatacji lipoli są powszechnie dostępne - bezpiecznej utylizacji.

Praktycznie wszelkie wypadki z Lipolami były spowodowane błędem lub chciwością człowieka. No bo przecież szkoda pakiecik wyrzucać... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście, pakiet który opisywałem ja był włożony na 2 dni do solanki, po czym został przecięty na pół i nie wydawał żadnych oznak życia, dlatego stwierdziłem, że pakiet można wyrzucić, skoro ma podobne właściwości do kawałka drewna ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pakiet zawiera też sporo niezbyt miłych substancji, które nie powinny włączać się w obieg ekosystemu. Lepiej je poddać recyklingowi - będą z nich nowe pakiety czy inne wynalazki.

A my nie będziemy się zastanawiać, gdzie te dawki pozanormatywne trafiły i czy czasem nie do naszej sałatki. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pakiet zawiera też sporo niezbyt miłych substancji, które nie powinny włączać się w obieg ekosystemu. Lepiej je poddać recyklingowi - będą z nich nowe pakiety czy inne wynalazki.

A my nie będziemy się zastanawiać, gdzie te dawki pozanormatywne trafiły i czy czasem nie do naszej sałatki. :wink:

Będę pamiętał na przyszłość :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pakiet Turnigy 20c 3s 2200mAh - padła jedna z cel.

Wpadłem na pomysł by sprawdzić jak to wybuchają (zapalają się) te lipole. Zwarłem pakiet na stałe tak by prąd początkowy wyniósł ok 55-60A i zostawiłem do całkowitego rozładowania. Niestety pakiet wytrzymał obciążenie, nie pomagały nawet dodatkowe szturchańce szpadlem.

Więc jak na razie nie udało mi się potwierdzić mitu o wybuchających pakietach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To koledze Rafałowi powinno pomóc

http://www.rc-network.de/forum/showthread.php/18596-Lipolies-konfektioniren-L%F6ttechnik-Wartung%28Bildbericht%29

http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=12458

http://ww.epheli.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=printview&t=17399&start=0

 

Przestrzegam :!: jednak aby robić to bardzo uważnie i z metalowym wiadrem czy garnkiem (lub ceramiczną doniczką) pod ręką, bo przy przypadkowym zwarciu podczas naprawy o pożar pakietu nie trudno. Najwyżej narobi smrodu ale nie spali nam chałupy.

 

Do lutowania przewodów do aluminium można użyć tego

http://allegro.pl/topnik-do-lutowania-aluminium-lutowanie-cyna-i1620744075.html

http://sklep.armack.pl/?k=katalog&w=&d=56&d1=54&PHPSESSID=428715f982f05b009639b8f6a1131c45

lub tego

http://allegro.pl/topnik-do-aluminium-lutowanie-cyna-i-lutownica-i1605203298.html

 

ja osobiście używam tego z dobrym rezultatem

http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTDyRQpKMj5o-eU8DzxzAEWtY7yNG3hxAbH3ngmcsytCLPdWpoDwQ

 

ten też jest dobry http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTQWSNVFm6PEFSh0FQfQ33j41I4KUy1D3O-s7OSEw-pKcShM4c8Xg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli nikt mi nie powie jak odlutować jedną cele??

Dobrą lutownicą oporową, co najmniej 60W z szerokim grotem. Przyda się też odsysarka do cyny.

 

Do lutowania - najlepiej Fosol lub podobny prepart, silniejszy od zwykłej kalafonii. Sporo pomoże.

Dobrej jakości cyna.

Przewody i blaszki kontaktowe najpierw pobielić, czyli w miejscu lutowania posamrować odrobiną fosolu i potrzeć grotem, lekko umoczonym w cynie, żeby na balszce pojawiła się cienka warstewka cyny.

 

Przewody moczy się w kalafonii, od spodu dotyka grotem lutownicy, i jak się nagrzeją dotknąć ich kawałkiem cyny - rozpuści się i "wsiąknie" w linkę.

 

Z tak przygotowanymi punktami lutowniczymi nie powinno już być problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.