Skocz do zawartości

CMP zero fighter 40


Johny88

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ostatnio bardzo napaliłem się na model http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=1376 i postanowiłem go zakupic. Czy miał już ktos stycznosc z tym modelem ? mam już do niego silnik który latał w innym modelu(os max 46LA) Co o tym myślicie ?? Co oznacza to że model przewiduje chowanie podwozia ? tzn ,że te mechanizmy już tam są czy bede musiał cos zmieniac?? Tzn bardzo ingerowac w model ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 62
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Nie wiem czy tak do końca wszystko będzie OK. 2800-2900g dla takiego w sumie jak dla mnie mniejszego modelu to bardzo dużo - czy akurat 46 LA nie będzie za słaby? Co prawdą w moim Fw-190 o rozp 1200mm siedział OS 3,5mm ale serii FP do tego model miał masę 1800g, natomiast LA 46 siedział w modelu o rozp prawie 170cm ale masa była o 500g mniejsza od twojego...

znaczy zaczynasz bez podwozia czy kombinujesz jakies? Jesli bez to oblot nad wysoką trawą bo lekki to on nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też własnie sie zastanawiam nad tym silnikiem ,mam jeszcze os max 10cm3 więc chyba sie skusze na niego, a co do podwozia to napewno zostawiam i zakładam serwo żeby się chowało - mam warunki żeby zostawiac podwozie - asfaltowy pas :) ,Pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to prawda ,że seria LA jest słabsza od innych 0,46 ale poprostu chce wykorzystać to co mam :D wiec skoro 0s max 10 bedzie za mocny to nie pozostaje mi nic innego jak probowac na la 46 ,śmigła jakie zamowilem to APC 11x6 i 11x7 zobacze jakie bedzie lepsze .... A tymczasem czekam na modelik :) pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój OS w tym większym modelu - ponad 160cm rozp pracował ze śmigłem APC 12,25x3,75 i nigdy nie zamieniłem na inne. Ale to było w modelu I wojennym i to smigło bardzo pasowało do niego. Natomiast w łodzi latającej pracował i na APC12,25 i na 12x4 takim granatowym angielskiem RAM oraz na 11 cal. Musiałem zmienić na 11 cala bo 12 były za duże - zahaczały o kadłub łopatkami. Zacznij jednak na 11 calowym jesli osłona silnika nie jest zbyt duża w stosunku do rozmiaru smigła.

A tu krótkie filmy z lotu;

na 12x4

na 11 cala RAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Johny88,

Do realizacji w wersji z chowanym podwoziem będziesz potrzebował serwo podwoziowe i mechanizmy chowania, tzn. te klocki, w które mocuje się golenie/druty, a które przekładają ruch serwa na zmianę położenia tychże drutów o ok. 90 stopni.

Zalecałbym przemyślenie sprawy, bo możesz się mocno zniechęcić; przy lądowaniu (a nawet starcie) z niezbyt równego podłoża (nawet asfaltowego) golenie potrafią się lekko poddać, tzn. skrzywić do tyłu i, przy chowaniu, nie trafiają dokładnie we wnęki podwoziowe, co skutkuje albo spaleniem serwa podwoziowego (bo pracuje cały czas lotu na zablokowaniu i bierze spory prąd, którego silnik lub elektronika raczej nie wytrzyma), albo jakoś się wciśnie, ale może nie wyjść przed lądowaniem i lądujesz na jednej wysuniętej goleni (paskudnie :evil: ), albo na schowanym podwoziu, czyli na brzuchu (zdecydowanie lepsza opcja).

W modelu masz możliwość zastosowania podwozia stałego lub chowanego; zrobiłbym najpierw stałe, a po wlataniu się w model i będąc w 100% przekonanym, że "to wyda" ewentualnie przerobiłbym na chowane; jednak przy tej wielkości modelu dokładanie ciężaru serwa, mechanizmów chowania i popychaczy może z modelu zrobić przysłowiową latającą cegłę. Przestrzegam przed stosowaniem niby lekkich, plastkowych, chińskich mechanizmów - podwozie musi być pewne: tak mechanizmy, jak i golenie.

Powodzenia, ale nie napalaj się zbytnio; ważniejszy model cały, niż bajerny :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wiem wiem ,to prawda ,że lepiej miec caly model. To będzie mój 3 model z chowanym podwoziem i wiem jakie to nieraz jest upierdliwe , a co do mechanizmow to zakupiłem juz metalowe wiec powinny byc troche lepsze od plastikowych chinoli :) , jakieś 6 lat temu miałem p-51 od graupnera i musiałem niestety przerobic podwozie żeby sie nie chowało (na stałe) ,ponieważ latałem wtedy na bardzo nierownym terenie. Teraz jednak mam miejscówke ,jesli chodzi o podłoże to na 6+ .Ale wezme pod uwage dobre rady bardziej doświadczonych i na oblot nie schowam kół:) .Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja pomoc nie do końca potrzebna (choć może innym pomóc), zachęcam, bo"to jest to", powodzenia...

Pomoc do końca potrzebna !!! To jest forum więc chodzi tu o wymiane doświadczeń. Zawsze chętnie posłucham rad bardziej doświadczonych modelarzy i chętnie z nich skorzystam. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej.

 

Karlem ma w 100% rację z podwoziem. Potrafi ono czasem być dość klopotliwe przy nierównym "lotnisku". Jeśli posiadasz fajny pas asfaltowy - to ok.. Ważne jest w podwoziu, aby golenie były ze stali takiej, ktora jest dość sprężysta i nie zagnie się uniemozliwiając schowanie podwozia.. No i sam mechanizm powinien być pewny.. Swojego czasu miałem podwozie zakupone na Allegro (obudowa z materiału takiego, jak rama w heli - a więc jakiś plastik ze szkłem), przekładnia stalowa, ślimakowa i silnik elektryczny zintegrowany z podwoziem. konstrukcja niezwykle solidna i niezawodna. Waga 54g i nadawało się do modeli o wadze do 4,7kg. A przy tym było dość małych rozmiarów.. Poszukaj na Allegro sprzedawce riki1950 - on miał te podwozia.. Może coś jeszcze ma..

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam dzisiaj przyszedl do mnie kurier z dlugo oczekiwanym zero CMP. Musze powiedzieć ,że model wykonaniem niczym nie ustepuje zestawowi z top flite p51 60" . Pierwsze wrazenie jest bardzo dobre ,spodziewalem sie znacznie czegos gorszego :) Modelik już jest wiec zabieram sie do budowy :) PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam ,potrzebuje pomocy :/ Montuje silnik w zero i w instrukcji karzą zamontowac silnik tak ,ze jak sie patrzy od przodu na model to srodek wychodzi blizej dolnego - prawego rogu kadluba ? dlaczego tak jest i czy nie lepiej zamontowac go centralnie na srodku ??? W p51 mam centralnie i wszystko jest ok? Panowie co robic? :) PZDR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.