Skocz do zawartości

Low Altitude -czyli własny projekt małego elektryka


Misiekk

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Na forum jestem już od dłuższego czasu lecz jakoś tak wyszło że się nie odzywałem (obiecuję teraz to się zmieni ) poza tym skończyłem ostatnio projektować swój własny modelik i chciał bym się tym podzielić przedstawiając relację a nóż ktoś przeczyta moje wypociny i powie co robię dobrze co źle:

 

Podstawowe dane

 

Rozpiętość:

Długość:

Masa : jeszcze nie ważony

 

Jest niewielki ale to z tego względu że nie mam zbytnio gdzie latać w Lublinie.

Dodatkowo wszystkie elementy wyciąłem w sklejce lipowo-balsowej 3mm (de facto 2.6mm co uwzględniłem w projekcie) ze względu na zmniejszenie kosztów prototypu.

 

Na początek parę screnów ze składania w komp.

(zdjęcia są w paru miejscach nieaktualne)

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

 

No i zdjęcie już wyciętej formatki w niezastąpionym Artex’ie (powiem szczerze iż wycieczka do tej firmy była dla mnie chyba najciekawszą w życiu )

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Nawiasem jest to moja pierwsza relacja więc proszę o wyrozumiałość.

 

A tu już postęp ze składania ,brakuje zdjęcia formatki balsowej po wycięciu ale jakoś zapomniałem zrobić zdjęcie

 

Składanie sterów:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

I zmontowane na wstępnie złożonym kadłubie

 

Dołączona grafika

 

Montaż kadłuba postanowiłem przedstawić etapowo

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Teraz montaż lotek i skrzydła

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

I ogólny rzut na model

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

Jeszcze raz proszę o wyrozumiałość (to moja pierwsza relacja) ale również o krytykę jakieś wskazówki zarówno w kwestii budowania ja i projektowania.

 

Moim Mentorem do projektowania był pan Sławek który wątki o swoich maszynach ozdabiał dużą ilością zdjęć które stanowiły nie lada pomoc, i za to dziękuję.

 

Pozdrawiam Michał.

 

PS: Nie wiem czy dobrze wstawiłem zdjęcia więc jeśli coś nie tak to proszę o wskazówki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie :shock:

Dzięki

Misiekk, to ile tej rozpiętości i długości? Btw. fajnie umieć tak projektować w Cadzie :wink:

Witam mój błąd :oops: nie wstawiłem wymiarów. Rozpiętość to dokładnie 744,28mm :D a długość troszkę ponad 670 mm (zależy ile mi wyjdzie z maską silnika której formę właśnie robię .

 

Zastosujesz keson? Żeber jest trochę mało i folia przy krawędzi

natarcia mogła by się zapadać. Poza tym naprawdę nieźle się zapowiada :)

Witam dzięki za dobre słowo :)

Jak najbardzie chcę dać keson z ażurowaniami plus nakładki na żebra i pokrycie obszaru żebra pzykadłubowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....Moim Mentorem do projektowania był pan Sławek który wątki o swoich maszynach ozdabiał dużą ilością zdjęć które stanowiły nie lada pomoc, i za to dziękuję.

 

Pozdrawiam Michał.

 

PS: Nie wiem czy dobrze wstawiłem zdjęcia więc jeśli coś nie tak to proszę o wskazówki :D

Miło wiedzieć że są osoby które zachęciłem do opracowania własnych projektów :), widzę że też używasz TurboCad-a. Całkiem fajny program. Co do modelu to sympatyczne latadło , zmieniłbym tylko sposób ażurowania steru kierunku, ten jest dość podatny na ugięcia od sił aerodynamicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się kupiłem oryginalnego Turbo Cada, i uważam że to świetny zakup, cena jest przyzwoita i mnogość funkcji ogromna nawet w delux (jedyne co denerwuje to ograniczenia w ażurowaniu ) .Co do sterów to rzeczywiście nie jest to może najlepsze rozwiązanie i warto by je przerobić ale na razie w tym egzemplarzu zostanie jak jest.

 

Świetna fotorelacja, zdjęcia wklejone chyba w najlepszy możliwy sposób, modelik fantastyczny(:Pzdr.

Dzięki wlk :oops:

 

co do zdjęć zaraz zedytuję aby nie było miniaturek tylko właściwe zdjęcia :) (poczytałem trochę i już wiem jak to zrobić :mrgreen: )

 

Ps : walczę z kolejnym modelem tym razem wzorowana na 3dhs extra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki

 

Jasne tzn. ja swój kupiłem na ebay za niecałe 100 zł (bodajże 90) z przesyłką, w środku dostałem bardzką dobrą książkę-instrukcję obsługi z opisem podstawowych funkcji tc (mogę wstawić zdjęcie jeżeli chce Pan zobaczyć co jest zawartością pudełka)

 

Jak znajdę w zakładkach to wyślę Panu na pw link do gościa od którego kupiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się bawię QCAD 2008 ale brakuje mi tego 3D. Miałem kiedyś do dyspozycji Catia i inny podobny program z firmy Dassault ale nie zdążyłem się w nie wgłębić. Będę polował na tego TurboCada, widzę, ze to bardzo ciekawa alternatywa.

 

 

Jasne tzn. ja swój kupiłem na ebay za niecałe 100 zł (bodajże 90) z przesyłką, w środku dostałem bardzką dobrą książkę-instrukcję obsługi z opisem podstawowych funkcji tc

No, cena rewelacyjna. Dobra instrukcja też jest ważna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam

 

Przedstawiam postępy z dalszej budowy. Trochę długo ale pomagałem w remoncie i nie miałem możliwości pracy nad modelem. Dopiero niedawno zrobiło się luźniej i siadłem do niego.

Zamknąłem już skrzydła (prawie :D ) i okleiłem garb. Zostało dużo szlifowania , szczególnie tyłu modelu, miejsca przy sterach.

 

Garść zdjęć

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Mam już nawet pilota do nowej maszyny uszytego dla mnie przez moją dziewczynę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

super samolot.

A pilot najlepszy :lol:

Witam

 

Dzięki za dobre słowo :)

Przekaże Twórczyni pilota :P

 

Dziś udało się usiąść wyszlifować kadłub i ster kierunku i od razu je okleić. Nie wszędzie wyszło tak jak sobie wymarzyłem ale cóż uczę się na własnych niedoróbkach i błędach zresztą mam zamiar dać jeszcze czarny pasek pomiędzy tymi czerwonymi.

Na zdjęciach widać też depronowe wzorce do tłoczenia raczej pójdę jednostkowo czyli zaszpachluję wyszlifuję położę włókno szklane potem szlifowanie i wytłoczę parę kabinek i mordek. Wiem że za skutkuje to zniszczeniem form ale nie chce wydawać sporo kasy na żelkot czy silikon żeby zrobić negatyw a potem odlać z gipsu lub żywicy formę która nie ulegnie zniekształceniom ( to zostawię sobie na następne maszyny :D ) takie jak ta z ost zdjęcia która już czeka :D (po prawdzie nie będzie należała do mnie tylko do brata ale ja mam ją składać )

 

Zdjęcia

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciach widać też depronowe wzorce do tłoczenia raczej pójdę jednostkowo czyli zaszpachluję wyszlifuję położę włókno szklane potem szlifowanie i wytłoczę parę kabinek i mordek. Wiem że za skutkuje to zniszczeniem form ale nie chce wydawać sporo kasy na żelkot czy silikon żeby zrobić negatyw a potem odlać z gipsu lub żywicy formę która nie ulegnie zniekształceniom ( to zostawię sobie na następne maszyny :D ) takie jak ta z ost zdjęcia która już czeka :D (po prawdzie nie będzie należała do mnie tylko do brata ale ja mam ją składać )

 

Moja propozycja: najpierw oszlifować styrodur, okleić taśmą samoprzylepną, pokryć alkoholem PV, zalaminować (dwie warstwy tkaniny 100 g/m2 powinny wystarczyć) i pokryć warstwą żywicy z mikrobalonem, następnie oszlifować, wytopić styrodur rozpuszczalnikiem nitro, skorupkę zlaminatu wypełnić delikatnie (żeby sie nie odkształciła) gipsem (gips można wymieszać z piachem- oszczędność gipsu), pozostawić do związania i później lekkiego wyschnięcia i tłoczyć - zrobiłem w ten sposób dwie owiewki kabiny i u mnie się to sprawdziło - zobacz mój opis wykonania owiewki kabinki w wątku dotyczącym modelu Speed 400 aero

Jest trochę więcej pracy ale dużym plusem takiego rozwiązania jest to, że jak Ci nie wyjdzie tłoczenie, to masz zawsze drugie, trzecie, czwarte ... podejście (tylko trzeba PET'a zmieniać :) ) a nie szlifować od nowa kopyto.

 

Żelkot możesz spróbować zrobić z aerosilu, żywicy i barwnika - jestem właśnie w trakcie eksperymentów z tak wykonanym żelkotem. Kupny na pewno jest bardziej jednorodny, o odpowiedniej gęstości...... i cenie. A tak do moich prywatnych zastosowań pewnie rozwiązanie "sprzed lat" się sprawdzi. Trzeba tylko trochę poeksperymentować - ale po to chyba budujemy modele aby trochę eksperymentować i potem latać naszymi konstrukcjami :)

 

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.