qba Opublikowano 8 Stycznia 2008 Autor Opublikowano 8 Stycznia 2008 A opijać niczego tu nie ma, dobry kierowca to trzeźwy kierowca! Jak nie opiłeś prawka to tak jakbyś go nie miał :mrgreen:
motyl Opublikowano 8 Stycznia 2008 Opublikowano 8 Stycznia 2008 A opijać niczego tu nie ma, dobry kierowca to trzeźwy kierowca! Jak nie opiłeś prawka to tak jakbyś go nie miał :mrgreen: Pisz tak dalej to zaraz Tomek od alkoholików nawyzywa, nochyba że masz chody
Way Opublikowano 9 Stycznia 2008 Opublikowano 9 Stycznia 2008 Chodzi o to że żona umie jeżdzić tylko na egzaminie z jazdy w ogóle nie podeszła. Stracha jak cholera miała ( dawno to było ). Wczoraj była na pierwszych zajęciach. Pożyjemy, zobaczymy :wink:
rabbitlkr Opublikowano 15 Stycznia 2008 Opublikowano 15 Stycznia 2008 Właśnie wróciłem z Tarnobrzega. Jeszcze w uszach słyszę "Panie Łukaszu, wynik egzaminu pozytywny. Gratuluje." Także teraz aby odebrać zostało:D
MareX Opublikowano 15 Stycznia 2008 Opublikowano 15 Stycznia 2008 No i widzisz Łukaszu, a nie mówiłem? Nie takie egzaminy będziesz jeszcze w życiu i z życia zdawał. Serdeczne gratulacje!
Tomek Opublikowano 15 Stycznia 2008 Opublikowano 15 Stycznia 2008 Qpa Jak nie opiłeś prawka to tak jakbyś go nie miał :mrgreen: Alkoholik ! :devil: Edit: Łukasz Gratulacje ! P.S. Już montuje gumowe drzewa na wypadek Twojej wizyty w Puławach :devil: :mrgreen: :devil:
qba Opublikowano 15 Stycznia 2008 Autor Opublikowano 15 Stycznia 2008 Nie mam znajomego którego prawko nie było opijane! ;D Łukasz gratulacje! wiem jakie fajne to uczucie! :faja:
mammuth Opublikowano 15 Stycznia 2008 Opublikowano 15 Stycznia 2008 To juz masz :oops: - przepraszam :wink: I oczywiscie Gratulacje.
Tomek Opublikowano 15 Stycznia 2008 Opublikowano 15 Stycznia 2008 QPA Wypraszam sobie , ja nie opijałem. Całe szczęście ,że ta "piękna" Polska tradycja picia z byle okazji i bez okazji - wymiera !
qba Opublikowano 15 Stycznia 2008 Autor Opublikowano 15 Stycznia 2008 Skończmy ten alkoholowy temat prowadzący do niczego :!: :wink:
rabbitlkr Opublikowano 15 Stycznia 2008 Opublikowano 15 Stycznia 2008 P.S.Już montuje gumowe drzewa na wypadek Twojej wizyty w Puławach :devil: :mrgreen: :devil: Możesz być pewny, że sie w Puławach pojawię, co prawda nie planowałem jechać teraz no ale gumowe drzewa zobaczyć muszę więc sie śpiesz z ich montażem :twisted: :twisted: :twisted:
Diakon Opublikowano 15 Stycznia 2008 Opublikowano 15 Stycznia 2008 To za którym Łukasz razem zdałeś w końcu? Ja mam też już to za sobą... 8) . Na wiosnę czekam na emzetkę. W końcu po coś się zdawało to prawko!
rabbitlkr Opublikowano 15 Stycznia 2008 Opublikowano 15 Stycznia 2008 za trzecim, z perspektywy czasu to dwa poprzednie razy były na własne życzenie oblane;) no ale cóż zawsze to jakieś doświadczenia. Teraz robie sobie przerwę od egzaminów na prawko a w przyszłym roku duże kategorie.
Grzechu Opublikowano 11 Marca 2009 Opublikowano 11 Marca 2009 Odświeżam... Dzisiaj, tj 11 marca 08, pierwsza próba podejścia - POZYTYWNA 8) 8) (kat Poszedłem nastawiony bardzo optymistycznie, tzn ja byłem pewny, że zdam, powtarzałem każdemu, że idę tylko dla formalności (nie wynikało to zbytnio z umiejętności, ale stylu bycia :mrgreen: ). Zaczęło się kiepsko, ale świat nie mógł się sprzeciwić moim postanowieniom -zgasł przy ruszaniu (początek łuku) - bydle sprzęgło inne miało, ale OK -zgasł na górce, ale druga próba i pojechał -na rondzie nie zrobiłem tego o co prosił i kilka drobniejszych. Trzeba się napić
Grzechu Opublikowano 11 Marca 2009 Opublikowano 11 Marca 2009 No na placu to regulaminowo mam możliwość drugiej próby Ale tolerancja była, z tym że MIAŁ, bo resztą egzaminatorów taka nie jest
Rekrut:) Opublikowano 11 Marca 2009 Opublikowano 11 Marca 2009 Masz możliwość jeśli: -nie najedziesz na linię -nie przekroczysz linii :wink:
meloow Opublikowano 11 Marca 2009 Opublikowano 11 Marca 2009 -zgasł przy ruszaniu (początek łuku) - bydle sprzęgło inne miało, ale OK-zgasł na górce, ale druga próba i pojechał -na rondzie nie zrobiłem tego o co prosił i kilka drobniejszych. chyba koperta gruba była :mrgreen:
Grzechu Opublikowano 11 Marca 2009 Opublikowano 11 Marca 2009 meloow, ale na mieście opanowanie za kółkiem było, płynna dynamiczna jazda, nawet 2 pieszych mi wyskoczyło, ale ja pierwszy zahamowałem, podobnie ze zmianą świateł. Zapewne takie rzeczy przesądziły o pozytywnym. Rekrut, więc jeśli nie linie, to co na łuku można poprawiać innego? Najlepsza była miła Pani, która próbowała ruszyć, 6 razy jej to zajęło, egzaminator aż tłumaczył "powoli sprzęgło, dodawać gazu" hehehe niemniej, tak czy siak - mam to za sobą :mrgreen:
laminat Opublikowano 11 Marca 2009 Opublikowano 11 Marca 2009 słuchaj jak Cie chce udupic to i tak to zrobi mnie za pierwszym razem oblał na tym ze wymusiłem pierszenstwo na samochodzie ktory był około 50m od skrzyzowania i jechał bardzo wolno - nikt jako normalny kierowca by nie ustepował mu pierszenstwa wiec miałes duzo szczescia.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.