kaczma2 Opublikowano 3 Sierpnia 2011 Opublikowano 3 Sierpnia 2011 Do kadłuba ze styropianiu dorobiłem skrzydło bez lotek z profilem Clark Y i stateczniki. Silnik 3f z cdr, wychylony według fabrycznego łoża mocno w dół i w prawo.. Model ładnie lata ale tak jak motoszybowiec. Na połowie wychylenia drążka obrotów leci na tej samej wysokości- lot ekonomiczny ale bardzo powoli. Po zwiększeniu obrotów nabiera wysokości i kontruję trymerkiem wysokości. Po wyłączeniu silnika zwiększa prędkość. Chciałbym aby latał na większej prędkości i nie stał w miejscu przy większym wietrze. Myślę zmniejszyć kąt zaklinowania skrzydła albo zbudować nowe skrzydło z profilem NACA 23012 12% Co o tym myślicie?
Marcin K. Opublikowano 3 Sierpnia 2011 Opublikowano 3 Sierpnia 2011 Może zostaw tego Clarka tylko daj cieńsz profil. Zmianę konta reguluj podkładkami pod skrzydło i dobierz doświadczalnie. Skrzydło najlepiej na gumy wtedy łatwo można kombinować z kątami.
madrian Opublikowano 4 Sierpnia 2011 Opublikowano 4 Sierpnia 2011 Myślałeś o wymianie śmigła, na takie o większym skoku? Możesz też pomyśleć o zmianie napięcia zasilania o jedną celę, o ile osprzęt na to pozwala (lub wymienić silnik i regulatorek). Akurat Piperek powinien tak latać. Nade mną czasem przelatują Piperki z Babic. Przy większym wietrze praktycznie się wleką pod wiatr. :wink:
kaczma2 Opublikowano 5 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 5 Sierpnia 2011 Zmniejszyłem kąt zaklinowania podkładką pod spływem. Jest lepiej. Wydaje mi się, że stery powinny być większe, reaguje na małe wychylenia z opóźnieniem.
Rekomendowane odpowiedzi