Skocz do zawartości

na pohybel tego forum i moderatorów z bożej łaski


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 97
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Paweł gada sam do siebie... :mrgreen: ( zaraził się chyba odemnie )

Masz rację ale to już tak wrosło w "ludowe mądrości" że nie wyplenisz...

Tak samo jak stwierdzenie że cieńszym kablem prąd lepiej płynie niż grubszym

Podobne mylenie pojęć występuje w stwierdzeniu że kabelek się sam "odlutował"albo coś się "odkleiło"...

 

Na siłę chcieli nam wprowadzać ustawy o ochronie języka ojczystego a co tu chronić jak język ubogi . Technika idzie szybko do przodu ale nowych nazw na nowe technologie w naszym języku nie ma..

O docieraniu uczą w technikach samochodowych. Czyli cały system leży od podstaw a i tak wszystkie trudne zwroty załatwia jeden powszechny - natentegować :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z takim pojęciem (niedotarty) o zgrozo spotkałem się również w oryginalnej instrukcji Jaskółki-0, czyżbym więc pisał od rzeczy...

Chyba to nie jest akurat błąd, skoro silnik w fabryce rzeczywiście nie został poddany tej czynności, to chyba "niedotarty" nie jest błędem. O błędzie można by pisać gdyby było napisane to o czym wątek, czyli "docierać silnik... odpalając go", a nie wykonując przewidzianą pod tym hasłem czynność. Swoją drogą to ciekaw jestem jak wygląda taki silnik po czynności docierania i o ile jest ono lepsze, od po prostu niekatowania go na początku- "wprowadzaniu do biegu" Choć po Polsku lepiej brzmiałoby przygotowanie do eksploatacji - to moje zdanie :P

 

I pytanie co do lapowania, jaka jest różnica pomiędzy polerowaniem, a lapowaniem? - pytam bo jestem ciekaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ciekawe po lapowaniu, wprowadzanie do biegu trwa od 30 do 120 sekund!!! I taki motorek pozostawia daleko w tyle swoich seryjnych braci i siostry, które zostały "dotarte" zgodnie z instrukcjami producenta :P

mógłbyś rozwinąć co i jak bo temat ciekawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest walka z wiatrakami, takimi błędnymi, powszechnie używanymi określeniami można by zapełnić mały słownik. Śrubka(wkręt), piec(kocioł), bateria(jedno ogniwo), cyna(tinol), ładowarka(zasilacz do telefonu), śrubokręt(wkrętak), piłowanie(cięcie piłą)-tak na szybko tyle sobie przypomniałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Paweł poruszyłeś ważny problem....

jeden to kuma inny nie......

 

pewnie podpadnę teraz srogo jednemu człowieczakowi ale co tam..

Polerowanie ma na celu nadanie przedmiotowi połysku i uzyskanie odpowiedniej chropowatości (gładkości), która w przypadku tłoka i cylindra nie powinna być zbyt niska, bo zaczną się problemy ze smarowaniem - olej nie bedzie chciał przylegać do zbyt gładkiej powierzchni.

pewien ludek nazwijmy go X robił remont silnika w samochodzie

dla pikanterii dodam ze takich aut jest zaledwie 80 na świecie..

z trudem kupił nowe surowe tuleje cylindra - osadził je w bloku .....

"rozwiercone do wymiaru" choć tak naprawdę to już raczej rozfrezowane... - nieważne..

i się zaczęło....

przy napojach energetycznych 8) dywagacje na temat co by było....

kolega uparł się polerować wszystko .

hm - 5 lat chodziłem do szkoły i zbyt pilnym uczniem nie byłem... wolałem dłubać...

ale zapamietałem jedno że: ..."wydepilowane to mają być....... :wink: yy niepamietam :mrgreen: - wszystko inne to peda..stwo.."

tak się wyrażał jeden z profesorów na temat tzw europejskiego tuningu ...

 

ale wróćmy do pana X ...

uparł się że po procesie honowania walnie polerkę cylindrów..

tyrał jak wół przez 3 miesiące głaskając wszystkie 8 :wink: . wygłaskał na lustro .. dosłownie!

 

wygłaskał też na płycie traserskiej płaszczyznę bloku i głowicy żeby "idealnie pasowały"...

 

wymiary sprawdzane milion razy badana chropowatość , owalność...

silnik zatarł się po 15 minutach pracy .......... i tu przypomina mi sie tekst - klasyka kina ..http-~~-//www.youtube.com/watch?v=WRm-w1o9BRc

z wszystkiego ocalały tylko tłoki a dokładniej 6 starych ... - trzeba pamiętać że w tłokach z pierścieniami to pierścienie zgarniają olej i ustalają pozycje tłoka a ten ślizga się na tzw "filmie olejowym"

 

kolejny remont kolega zrobił już ( z własnej głupoty ) tak jak technika kazała... silnik chodzi do dzisiaj...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie i tak możemy się" kopać " :wink: na słówka do śmierci ....

masz rację jednak "wytaczanie" tulei cylindra odbywa się generalnie na frezarce...

 

widzicie jak najprostszą rozmowę można zagmatwać?

bo nasz język jest ubogi

 

co do "wytaczania" pamietam jak podgladałem naprawy lokomotyw w zntk... tuleje były traktowane rozwiertakiem.. wiecie jak wygląda rozwiertak o średnicy :rotfl: 600mm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.