Skocz do zawartości

Minwax water based polyurethane.


vowthyn

Rekomendowane odpowiedzi

W TYM WĄTKU jest zaprezentowana metoda wykańczania powierzchni modeli piankowych pod lakierowanie. Użyto do tego tkaniny szklanej i jakiegoś środka (rodzaju żywicy) firmy Minwax, który autor nazywa "water based polyurethane"

 

Dołączona grafika

 

Chciałbym się dowiedzieć czy w Polsce można kupić jakiś odpowiednik tego specyfiku. Wiem, że pewnie nie będzie to tak dobre wykończenie, jak w przypadku użycia żywicy epoksydowej, ale chyba będzie sporo tańsze (była podana cena 10$ za dużą puszkę tego produktu). Chodzi mi po głowie zrobienie depronowego parkjeta i chciałbym jakoś uodpornić go na skutki eksploatacji, zwłaszcza martwią mnie skrzydła wykonane z pojedynczego arkusza depronu 6mm z wklejonymi prętami węglowymi. Papier na Wikol odpada, bo szybko w takich warunkach popęka (pewnie razem z depronem). Ten sposób z RCgroups wydaje się ciekawą alternatywą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, chodzi mi o to, żeby model depronowy jakoś sensownie pomalować (w założeniu ma to być mniej więcej jedna ósma ćwierćmakiety ;-) czyli ma odwzorowywać prawdziwy samolot odrobinę ładniej, niż ESA. Malowanie gołego depronu lakierem do pianek jest bez sensu, bo żywotność takiego modelu będzie mizerna (zawsze gdzieś się obetrze albo wgniecie przy przenoszeniu, wyjmowaniu z auta czy przy lądowaniu). Przerobiłem już pokrycie depronu papierem na Wikol, ale w przypadku skrzydeł to się nie sprawdzi, bo są cienkie i będą zapewne mocno pracować. Z kolei pokrycie żywicą epoksydową to overkill dla takiego modelu ze względu na koszty. Na RCgroups jest pełno piankowych modeli, które wyglądają niejednokrotnie jak powiedzmy 70% makieta, więc tam zacząłem szukać rozwiązań kompromisowych (czyli względnie tanio przy jednoczesnym uodpornieniu na eksploatację i przy możliwości pomalowania kamuflarzu. Zdaję sobie sprawę, że L285 nic nie zastąpi, ale to raczej do porządnego szybowca, a nie do takiej zabawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robertus - spokojnie, to dopiero wstępne przymiarki i planowanie zakupu materiałów (które zajmie mi sporo czasu, bo plany oryginału są w calach, a chcę wykonać wersję powiększoną 120%, więc jest bardzo dużo zabawy z ustalaniem grubości poszczególnych elementów konstrukcji), jak coś się urodzi to na pewno będzie relacja na forum.

 

Kesto - Twoje Macchi to dzieło sztuki (tylko brakuje mu pilota), ale skrzydła ma jednak z normalnym profilem, są dużo sztywniejsze, niż pojedyncza płyta depronu w parkjecie. Mam obawy co do dwóch rzeczy - czy papier (również japoński) nie będzie pękał, i czy nie powykrzywia mi takich cienkich skrzydeł na wszystkie strony podczas wysychania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. lakieruję powierzchnię oklejaną i na nią kładę papier suchy (mokry od razu się rwie) i lakieruję

2. oklejam od razu z obu stron

3. nie przypinam elementów oklejonych, bo lakier akrylowy nie ma właściwości naprężających papier, a jeśli już ma to raczej niezauważalne (przynajmniej dla mnie)

4. aż lakier wyschnie (ulotka na opakowaniu lakieru)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. lakieruję powierzchnię oklejaną i na nią kładę papier suchy (mokry od razu się rwie) i lakieruję

2. oklejam od razu z obu stron

3. nie przypinam elementów oklejonych, bo lakier akrylowy nie ma właściwości naprężających papier, a jeśli już ma to raczej niezauważalne (przynajmniej dla mnie)

4. aż lakier wyschnie (ulotka na opakowaniu lakieru)

Badzo ciekawa metoda, że też po raz pierwszy o niej słyszę... Lakier akrylowy bezbarwny do podług? Depronu i styro nie zeżre? Kładłeś na to może papier śniadaniowy lub pakowy?

np taki:

http://bednarek.sklep.pl/sniezka-lakier-akrylowy-p-484.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat byl juz walkowany i jak widzisz tytul mowi jednoznacznie ze chodzi o lakier poliuretanowy. Akryle wogole nie sa polecane bo jak juz sie bawic i zastapic zywice lakierami to lepiej do tego celu sprawdzaja sie wlasnie poliuretany a zwlaszcza te w dyspersji wodnej.

O tych lakierach mozesz poczytac tu na forum.

http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=25917&start=0

Mnie niestety osobiscie ta technika nie zadowala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z rozmów z modelarzami lubującymi się w zielonym paskudztwie ( bez obrazy sam też coś dłubię) wiem że papier

+ lakier wodny daje coprawda wyprowadzić się "na gładko" ale wychodzi to bardzo ciężko .Taka niestety specyfika pianek że mają pory i trochę trzeba je pieścić ..

Zaletą jednak tej techniki co można zaznaczyć jest " nie smrodzenie" czyli brak silnego wstrętnego zapachu co może mieć znaczenie w uprawianiu hobby przez wielu modelarzy w mieszkaniach . A każdy sam wybierze co mu pasuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaletą jednak tej techniki co można zaznaczyć jest " nie smrodzenie" czyli brak silnego wstrętnego zapachu co może mieć znaczenie w uprawianiu hobby przez wielu modelarzy w mieszkaniach . A każdy sam wybierze co mu pasuje

O jakim smrodzie mowisz?? Ja uzywam tylko zywic i robie to w mieszkaniu a zona slowem sie nie odzywa bo nic najzupelniej nie czuc. No ale jak sie uzywa E52, 53 i Z1 to coz powiedziec.....Obecnie te zywice to archaiczne rozwiazanie nie tylko jakosciowo kiepskie jak i niebezpieczne dla zdrowia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.