janegab Opublikowano 7 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2011 Bardzo dogodny dojazd-od Białki przez mostek w lewo...i cały czas na "Grapę"-"azwaltem" są oznakowania bo szlak prowadzi na szczyt zimowego wyciągu / zbocze zachodnie podzielone na 2 cześci linami wyciagu-szkoda/ Na szczycie grapa wyłożona kostką bukowa-jest zadaszona duża altana widokowa super. NAWET SĄ W OKOŁO ŁAWECZKI- można graty rozłożyć lub osoba towarzysząca lub "dozorująca"-moze spocząć lub poopalać się. Przy dobrej pogodzie wspaniałe widoki na Tatry-...byłem-polatałem-WARTO. LĄDOWISKO WYKOSZONE TRAWKA NA MAŁEGO JEŻYKA-nie dowiary...Janosiki potrafią przyciągnąć. Spałem w Bukowinie Tatrzańskiej-pod Tatrami nocleg 20 zł..w pobliżu termy w Bialce obecnie też Pozdrawiam Janek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drops1 Opublikowano 25 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2012 Jak się ma mały modelik to i owszem a prawda jest taka z grapa że dopóki rządził stary ksiądz to zawody w makietach były tam rozgrywane . Tam jest parafii pole i ludziska latały na skarpę ale potem przenieśli się na trochę łagodniejsze zbocze obok, koło starego wyciągu . A mogli tak zrobić bo nic tam oprócz starego wyciągu narciarskiego nic się tam nie działo . Obecnie postawili nowy wyciąg po długich wojnach między sobą i obok jeszcze jeden krzesełkowy tak że nie da się już latać . Została stara poczciwa grapa i latanie na skarpie z ryzykiem że jak się coś porobi w powietrzu to często po modelu już jest . Na druga stronę od drogi nie ma też co latać bo miejscowi zaraz się zjawią i awantura gotowa bo mu owiecki strasycie panocku których tam jest jak na lekarstwo . Tak że o poważnym lataniem w Czarnej trzeba już zapomnieć .Pewnie jak się tam ktoś zjawi od wielkiego święta z małym ustrojstwem to wielkiego dymu nie bezie ale jak się tylko grupa 5 osobowa zjawi to zaraz jest halo .Chłopaki z F3F byli tam wiele razy przeganiani nawet późna jesienią gdy już nic nie rosło i nic się tam nie działo ale tak to już jest z góralami to moje i wara choć by miało skisnąć zarosnąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rapier Opublikowano 26 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2012 Przykre to ale rzeczywiscie, tak zawistnych ludzi jak na podhalu to chyba ze swieca szukac w Polsce. Tez mialem niejedno starcie tego typu. Mowienie tak zas o goralach jest dosc krzywdzace bo górale to nie tylko Podhale, a te zachowania mozna obserwowac raczej wylacznie na podhalu.Zreszta okres okupacji tez wiele mowi o tych ludziach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samolocik Opublikowano 26 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2012 Mam podobne doświadczenia :-( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andro Opublikowano 26 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2012 Przykre to ale rzeczywiscie, tak zawistnych ludzi jak na podhalu to chyba ze swieca szukac w Polsce. Tez mialem niejedno starcie tego typu. Mowienie tak zas o goralach jest dosc krzywdzace bo górale to nie tylko Podhale, a te zachowania mozna obserwowac raczej wylacznie na podhalu.Zreszta okres okupacji tez wiele mowi o tych ludziach. Żyje na Podhalu a dokładniej w Zakopanem i nie moge zgodzić się z tymi słowami. Latam często w okolicach Zakopanego i tylko raz zdarzyło mi się dostać od kogoś opi.... Ludzie o których piszecie to raczej wyjątki (można ich spotkać we wsiach) i są to raczej starsi górale. Często awanturuja sie o płoszenie gołębi czy owiec, ale i znimi da sie sprawe załatwić. Może mnie jako miejscowego traktują inaczej niż gości. A co do okupacji to nieliczna grupa górali współpracowała z niemcami, większość walczyła z okupantami np: Kuraś. Jeśli ktos nie wgłębia się w historie tego regionu to niech lepiej przeczyta książke Szatkowskiego pt ''goralenvolk'' w któej jest ukazany obraz górali w czasie okupacjii a dopiero później wypowiada sie na ten temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samolocik Opublikowano 26 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2012 Ja na temat historii górali w okresie okupacji nie będę się wypowiadał bo tak jak zauważyłeś trzeba wcześniej zgłębić historię i to raczej nie tylko na podstawie jednej książki ale na również na podstawie dokumentów źródłowych dostępnych w archiwach i relacji osób, które jeszcze pamiętają tamte czasy. Btw. film na temat współpracy górali w trakcie okupacji był emitowany przez naszą telewizję publiczną parę lat temu późno w nocy aby widownia była ograniczona. Natomiast z bieżących spraw to chciałbym aby osoby, które do tej pory przyjmowały mnie w górach (noclegi, knajpy, bary) robiły to na tak wysokim poziomie jaki spotkałem w tym roku w Alpach za taką samą cenę a nie próbowały mnie naciągnąć na kasę w zamian dając substytuty, np. kawa kosztuje jak w dobrej knajpie w dużym mieście a sypią do ekspresu kawę za 8PLN i nie da się tego wypić, lub w całym miasteczku hot-dogi tylko z mikrofalówki bo wrzucenie parówki do wrzątku na minutę to już jest zbyt męczące, albo łazienki do których można wejść tylko tyłem bo obrócić się w środku to już problem, albo góralka na ul. Sławkowskiej w Krakowie o 7:30 rano odświeżająca małe oscypki przed ich sprzedażą poprzez wkładanie oscypka do buzi na sekundę (odkąd to zobaczyłem to kupuję tylko duże oscypki i wyłącznie w bacówce w górach), itd. No ale dostrzegam drobne zmiany na plus u niektórych przedstawicieli młodszego pokolenia więc nadzieja jest :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janegab Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Wybieralem się właśnie na Czarną Górę ...a potem na Słowację do Donovaly ale cusik mnie tknyło i co się okazuje,że na Czarnej GÓrze koniec z lataniem ...co to się porobiło...a nu dyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtass_nt Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 E tam koniec. Teraz to jest nowy początek. W połowie września kolejne zawody na Czarnej chyba F3F. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janegab Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 To mnie pocieszyłeś ....Wojcieszku... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi