Skocz do zawartości

Śledzicie kłopoty Boeinga?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Całe zdarzenie z awarią tych trzech układów jest nieprawdopodobne. Tak mówił któryś z ekspertów lotniczych. Więc wychodzi na to że zostało zacięcie mechaniczne którego żaden z systemów backupowych nie był w stanie przezwyciężyć.

No dobra wiem wiem wróżenie z fusów. Czekamy na wynik komisji.

  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Czyli stało się coś co psuje na amen wszystko, myślę że nieprawdopodobne jest aby wszystko siadło niezależnie. Trochę to dziwne ale jak widać wszystko może się zdarzyć.

Jak to mówią - Polak albo zgubi, albo zepsuje - skoro niemożliwe, żeby wszystkie systemy się zepsuły jednocześnie, to być może zgubił podwozie po starcie? ;]

 

Serio - trzeba poczekać na wyniki analizy przeprowadzonej, przez osoby, które to mają w małym palcu...

Opublikowano

Jako ciekawostka:

Czy dobrze rozumuję:

Rudder - może być sterowany z 3 układów hydraulicznych (3 kolory)

Gear - tylko z jednego; niebieskiego

Oczywiście każdy układ/kolor ma swoje rezerwowe sposoby "zasilania pomp".

Oprócz hydrauliki (niezależnie czym "pompowanej") jest coś jeszcze na zapas ?

Przepraszam za infantylne pytanie, ale może zapasowy układ elektryczny to tylko jeszcze jeden silnik napędzający pompę, a nie jakiś siłownik mechaniczny ?

Opublikowano

Układ niebieski (centralny) na tym typie ma jeszcze RAT. Czyli awaryjna pompa zasilana śmigłem wysuwanym na zewnątrz samolotu (oczywiście niesprawna podczas tego lotu). To w przypadku braku zasilania czyli np. wówczas jak skończy się jakimś cudem paliwo (a zdarzało się). Prócz silników energię elektryczną wytwarza APU, obecnie chyba we wszystkich nowszych samolotach dawniej nie było stosowane na samolotach daleko dystansowych i obecnie APU musi mieć możliwość pracy na wszystkich wysokościach, wcześniej takiego wymogu też nie było. Najczęściej elektryczny trymer wysokości, zdarzało się że wykorzystywany w przypadku braku steru wysokości.

 

Ale aby działały lotki, kierunek, wysokość musi być sprawny chodź jeden układ hydrauliczny - przynajmniej o niczym innym nie słyszałem i nie czytałem.

 

Znamienny wypadek DC-10 w Sioux City zdaje się to potwierdzać. Tam zostały uszkodzone wszystkie trzy instalacje hydrauliczne i ogólnie lipa.

 

Generalnie samoloty budowane są podobnie bo wszystkie muszą spełniać te same normy chodź z pewnością w zależności od typu mogą istnieć różnice, jak choćby wspomniany wcześniej A380. Ale kto tam wie co tam naprawdę siedzi :( Instrukcje tylko po "murzyńsku".... :wink:

Opublikowano

Apropos DC-10 - polecam filmik i pierwszy komentarz pod nim (akurat dziś na niego trafiłem):

 

 

;]

Opublikowano

Tak wracając - samolot zrzuca paliwo wtedy, gdy ma zamiar wracać na lotnisko, a podwozie może nie być w stanie wytrzymać takiego lądowania.

 

 

BTW, jak dla mnie to przekichane mają teraz Ci piloci ... No i czekamy na raporty ;)

Opublikowano

Podobno (zasłyszane), może ktoś zna źródło. Po podniesieniu samolotu na podnośnikach podwozie otwarto... z kabiny.

tak po podniesieniu podwozie zostało otworzone, płyn wyleciał z układu już po starcie z Newarku, są też inne szczegóły tej akcji tyle, że nie ujrzą one jeszcze dnia dziennego.

Opublikowano

Po podniesieniu samolotu na podnośnikach podwozie otwarto... z kabiny

No to prawdopodobnie dopiszą do procedur jako rozwiązanie awaryjne:

"1. Po wyczerpaniu wszystkich możliwości awaryjnych ląduj bez wysuniętego podwozia

2. Wypuść podwozie"

Opublikowano

Apropos DC-10 - polecam filmik i pierwszy komentarz pod nim (akurat dziś na niego trafiłem):

 

 

;]

Akurat jestem w stanie w to uwierzyc- latalem tym samolotem kilka razy. Rowniez przezylem ladowanie awaryjne z powodu awarii hydrauliki.

Opublikowano

tak po podniesieniu podwozie zostało otworzone, płyn wyleciał z układu już po starcie z Newarku, są też inne szczegóły tej akcji tyle, że nie ujrzą one jeszcze dnia dziennego.

Prędzej czy później ujrzą.... wiadomo że nigdy wcześniej w historii tak duży samolot nie lądował bez całego podwozia z przyczyn technicznych, były dwa przypadki i w obu odpowiadał czynnik ludzki.

Opublikowano

Z niepotwierdzonych informacji prawdopodobną przyczyną niemożności awaryjnego otwarcia podwozia jest (są) bezpieczniki. Ponoć albo załoga (w co wątpię) nie wcisnęła ich, albo były wciśnięte ale nie działały.

Opublikowano

Z niepotwierdzonych informacji prawdopodobną przyczyną niemożności awaryjnego otwarcia podwozia jest (są) bezpieczniki. Ponoć albo załoga (w co wątpię) nie wcisnęła ich, albo były wciśnięte ale nie działały.

Dołączona grafika

 

"Tadziu! Wciśnij korki bo znowu wywaliło..."

 

;]

Opublikowano

Zdarzały się już katastrofy gdzie bezpieczniki były celowo wypięte (oczywiście nie nawiązuje do sytuacji z B767) więc teoretycznie są trzy a nie dwie możliwości - samoczynne wyłączenie, celowe wyłącznie, niesprawność bezpiecznika :roll:

Opublikowano

Zdarzały się już katastrofy gdzie bezpieczniki były celowo wypięte (oczywiście nie nawiązuje do sytuacji z B767) więc teoretycznie są trzy a nie dwie możliwości - samoczynne wyłączenie, celowe wyłącznie, niesprawność bezpiecznika :roll:

Dokładnie tak powiedzieli ci znawcy co przylecieli od B.

Toczy się śledztwo.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.