vowthyn Opublikowano 19 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2011 Po długim przymierzaniu się do F-14 z depronu uznałem, że bezpieczniej będzie zacząć od czegoś prostszego w budowie i pilotażu. Padło na F-15 tego samego autora (Steve 'JetSet' Shumate). Tutaj plany, opis budowy i dwa obszerne wątki z RCG na temat tego modelu (a przy okazji wiele innych ciekawych konstrukcji): http://www.rcgroups.com/forums/member.php?u=10050 Zamierzam zbudować wersję powiększoną do 150% (rozpiętość około 105cm). Materiał to Arbiton 6mm, dodatki (nos, owiewka) ze styroduru Austrotherm 3cm. Wstępne założenia - Napęd pchający z pojedynczym śmigłem, czyli jak w oryginale - Skrzydło wzmocnione dźwigarem z rurki laminatowej 6mm oraz zalaminowane tkaniną szklaną 18g i żywicą w celu nadania sztywności i uodpornienia na eksploatację. - Kadłub również wzmocniony, ale nie zdecydowałem jeszcze czy tkaniną i żywicą, czy wystarczy papier + wikol. - Teraz najważniejsze - w oryginale skrzydło to pojedyncza płyta depronu 6mm. Ja rozważam dwie możliwości: prostszą - dołożyć płytę 3mm i zrobić płaskie skrzydło 9mm, albo trudniejszą - wykonać skrzyło z profilem KFM (1,2 lub 4). Tutaj prosiłbym o poradę bardziej doświadczonych. Zastanawiam się, czy stopień wykonany z płyty 3mm wystarczy, czy trzeba robić 6mm aby uzyskać zadowalający efekt. Najładniej wyglądałby w tym modelu KFM1 bo nie popsułby gładkiej górnej powierzchni skrzydła, z kolei najbardziej odpowiedni ze względu na charakter modelu wydaje mi się KFM4. Każda rada (konkretna i przemyślana) będzie dla mnie tutaj na wagę złota. Oblot planuję na wiosnę, ze względu na ograniczone środki budowa będzie zapewne postępować powoli. Póki co wyciąłem i skleiłem przednią sekcję kadłuba, oraz zgrubnie wyciąłem nos. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vowthyn Opublikowano 22 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2011 Małe postępy w budowie, zgrubnie wycięta owiewka i doklejony (z naddatkiem) spód przedniej sekcji kadłuba. Ze szlifowaniem tego nosa i owiewki to będzie zdaje się niezła zabawa, twarde cholerstwo jest i zapewne trochę się przy tym zagrzeję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vowthyn Opublikowano 28 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 Wyszlifowałem nos modelu, ale nie jestem zadowolony z efektu. Chodzi o to, że spoina pomiędzy płytkami styroduru nie szlifuje się tak samo, jak materiał, widać to dobrze na zdjęciu: W jaki sposób można wyprowadzić ten stożek "na gładko" tak, żeby spoiny nie były minimalnie wyżej, niż powierzchnia styroduru? Dodam, że płytki styroduru były sklejone na polimer pod naciskiem 40kg, więc już cieńszej spoiny nie uda mi się uzyskać, ale szlifowana pod kątem niestety ma inne właściwości, niż styrodur. Szpachla do balsy raczej odpada. Oklejanie folią też (nie wyobrażam sobie jak miałbym okleić taki szpiczasty stożek żeby wyglądało to dobrze). Pozostaje może pokrycie cienką warstwą jakiegoś środka i zeszlifowanie tak, aby całość była jednorodna. Tylko czego użyć? Żywica to chyba kiepski pomysł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 28 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 Szpachla... szlifowanko, podkład, szlifowanko, kolorek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vowthyn Opublikowano 28 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 Ale jaka szpachla? Ta do balsy nie będzie się dobrze trzymać tej powierzchni. Coś bardziej kleistego by się przydało co potrafiło by się wcisnąć w te bardzo cienkie szczeliny w spoinie między warstwami styroduru i wypełnić je trochę. Szpachla do balsy jest za bardzo ziarnista, mało lepka i lepiej nadaje się do wypełniania nieco szerszych szczelin. Poza tym niezależnie już od grubości spoiny, to jest ona mniej podatna na szlifowanie, przez co linia spoiny pozostaje nieco wyżej, niż powierzchnia styroduru po bokach spoiny, są po prostu wyczuwalne (i widoczne) garby wzdłuż spoiny pomimo szlifowania na równi płaskim klockiem szlifierskim (trochę miękkim, takim na twardej gąbce). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 29 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2011 Może pomysł z d.., ale próbowałeś zaprasować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qba007x Opublikowano 17 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2011 Ewentualnie może szpachla modelarska zmywalna?? Na przykład ta: SZPACHLA Można by tym wyszpachlować a potem nie szlifować papierem tylko wygładzić na przykład wacikiem nasączonym zmywaczem do paznokci albo zwykłą wodą(gdyby zmywacz topił depron). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vowthyn Opublikowano 18 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2012 Czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć jak dla takiego skośnego skrzydła wyliczyć prawidłowo średnią cięciwę aerodynamiczną? Potrzebne mi to do wyliczenia profilu KFM (50% dla KFM-2 i 75% dla KFM-3 - jeszcze nie zdecydowałem który z nich będzie lepszy dla Orzełka). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 18 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2012 Z tego co widziałem w necie to progi dla KFm robi się po całym skrzydle proporcjonalnie do cięciwy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vowthyn Opublikowano 18 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2012 A od którego miejsca mierzyć cięciwę przy kadłubie za skrzydełkami pasmowymi? Nie wiem czy za punkt odniesienia wybrać miejsce, gdzie zaczyna się skrzydło właściwe, czy robić "zagłębienie" stopnia liczone od początku skrzydła pasmowego. I czy brać pod uwagę te załamania skosu przy końcówkach lotek, czy zrobić zwyczajnie prostą kreskę do końca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 18 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2012 Może tak? lub tak czy zrobić zwyczajnie prostą kreskę do końca.Ja bym chyba zrobił po prostej http://www.rcgroups.com/forums/showpost.php?p=18449857&postcount=2740 http://rcfoamfighters.com/blog/?page_id=188&paged=2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vowthyn Opublikowano 18 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2012 OK, dzięki za pomoc, podłapałem koncept i jakoś to sobie rozrysuję chociaż jeszcze się waham z tym centropłatem za skrzydłem pasmowym. Z innej beczki - jakie proponujecie serwo na wysokość? Wydaje mi się, że zwykła dziewięciogramówka może być za słaba. Stery wysokości mają sporą powierzchnię i są płytowe, a chciałbym żeby model mógł latać trochę szybciej niż zwykła gazeta. Nie mam jeszcze pojęcia ile to może ważyć, zrezygnowałem z laminowania żywicą i tkaniną ze względu na profil KFM - w połączeniu z dźwigarem powinien dać wystarczająco mocne skrzydło. Zamiast tego dam tylko papier + wikol pod malowanie lakierem. Dobrze, gdyby serwo było dostępne w Polsce (najlepiej w modelemax.pl) Bo na razie nie planuję targać paczki z Chin, a pasowałoby mi zabrać się za montaż kadłuba w przyszłym tygodniu i serwo wysokości będzie mi wtedy potrzebne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GiulioN Opublikowano 18 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2012 Ja używam 1,2... 7 takich: http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=65_455_461&products_id=5426 serw. Jeszcze żadne mi nie padło, stosowane w modelach:4 sztuki w Pigi 3D (którą de facto czasami szalałem na pełnym gazie jak pylonem) z której zostały przełożone do Pittsa Jamary (a tu są duże opory na zawiasach od lotek), 2 używałem w Funjet Ultra oraz jedno w motoszybowcu 1,75m. Wszystkie się ładnie spisują, duże kąty maksymalnych wychyleń, dobry moment i metalowe tryby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vowthyn Opublikowano 18 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2012 A nie ma problemu z luzami i z neutrum? W sumie fajna opcja i niedrogo, ale nie mam najlepszego zdania o Tower Pro. Mam sg91r w modelu i w porównaniu z hxt900 wypadają słabo, są głośniejsze i mniej precyzyjne, chociaż muszę przyznać że jeszcze żadne mi si nie zepsuło. Myślałem o metalowych Hitecach, np TAKICH ale dużo ludzi psioczy na to że się szybko wyrabiają i kiepsko trzymają neutrum. W ogóle to jakoś wydaje mi się że jest mały wybór takich serw w okolicach 20g, żeby były większe od mikro, ale mniejsze od standardów, bo to już raczej za wielkie krowy do takiego modelu. Podejrzewam, że ze względu na konstrukcję sterów wysokości serwo może nieźle dostawać w tyłek przy lądowaniu, więc chciałbym coś w miarę pewnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GiulioN Opublikowano 18 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2012 Myślałem o metalowych Hitecach, np TAKICH ale dużo ludzi psioczy na to że się szybko wyrabiają i kiepsko trzymają neutrum.A do tego są droższe i cięższe od MG-90 lub MG-90S. Te, które zaproponowałem to fakt, dosyć głośne, w motoszybowcu jak jestem na 30m i gwałtownie wychylę SK, to słychać wyraźnie, ale w tym modelu silnik to zagłuszy :wink: Luzy są bardzo małe, ale serwo trzyma neutrum bardzo dobrze, są precyzyjne i mają duży zakres wychyleń. Do modeli park-fly i motoszybowców będę używał tylko tych MG-90, bo mnie zadowalają w pełni. Ale decyzja należy do ciebie, czy je zastosujesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vowthyn Opublikowano 19 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2012 Chyba mnie przekonałeś, nie widzę nigdzie, żeby ktoś się na te serwa skarżył, więc zaryzykuję. Robertus, GiulioN dzięki za pomoc! Kolejne pytanie - jakiego drewna użyć na takie mocowanie silnika: Chodzi o to aby nie obciążało za bardzo tyłu, a jednocześnie było wystarczająco pewnym mocowaniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 19 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2012 Jaki masz silnik vowthyn, ? Do takiego mocowania to nadaje się idealnie listewka 10x10mm i takie łoże silnika. takie maja emaxy i niektóre turnigy Zapodałbyś jakieś zdjęcia z postępu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darqo Opublikowano 19 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2012 kawałek balsy powinien wystarczyć , śmigło pchające więc nie powinno być żadnego problemu jeśli dobrze widzę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vowthyn Opublikowano 19 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2012 Chwilowo nie dysponuję aparatem, ale i tak nie ma co fotografować, model leżał na półce i czekał na fundusze, od ostatniego update'u prac wyciąłem tylko boki ze statecznikami i skrzydło, którego jeszcze nie posklejałem (kombinuję w jakiej kolejności to zrobić i czy dam radę UHU-porem, wbrew pozorom kombinacji trochę jest bo jest dolna płaszczyzna skrzydła i dwa kolejne stopnie, które na nią zachodzą jednocześnie zazębiając się z dźwigarem). Wypozycjonowanie tego zanim klej złapie może być kłopotliwe, no ale jakoś sobie poradzę. Z balsą nie będę ryzykował, przecież w tym się nawet wkręt solidnie nie utrzyma. Nie wiem jeszcze jaki będzie silnik, planuję go dobierać dopiero po zmontowaniu całości, kiedy będę znał wagę modelu - teraz to byłoby trochę wróżenie z fusów. To łoże fajnie wygląda, ale nie do końca rozumiem jak się tam mocuje silnik (za co złapać outrunnera?). Akurat mam kawałek wytrzymałej listwy sklejkowej 9x12, dopasowałoby się. Tylko listwę muszę wkleić już na etapie montażu kadłuba, zanim będę wiedział jaki będzie silnik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 19 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2012 Proponuję: Skrzydło zrób jako całość z dźwigarem prostym przez całe skrzydło. Wkleisz go wtedy w główną część skrzydła a na to progi kfm jak tu . Widziałem, że najpierw była wersja z dźwigarem w dwóch kawałkach, w kształcie V. Jeśli tak chcesz zrobić to nawet łatwiej, dźwigar możesz przykleić do powierzchni skrzydła przy progu. gdy będziesz miał całość to dostosujesz je do kadłuba tak jak chcesz podcinając głębiej boki kadłuba. Jak chcesz mieć gładką górna powierzchnię możesz spróbować kfm1, z progiem od spodu. Myślę jednak, że gdy narysujesz linie podziału blach to w locie będzie to mało widoczne. To łoże fajnie wygląda, ale nie do końca rozumiem jak się tam mocuje silnikZwykłe, talerzykowe łoże demontuje się i zakłada to. Tak wygląda w całości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi