SiSon Opublikowano 22 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2011 Witam. Zakupiłem grę przez allegro od osoby prowadzącej tam działalność/sklep. W opisie sprzedawca deklaruje wysyłkę w przeciągu 48h. Paczka została nadana po 7 dniach [stempel poczty] bez paragonu. Ponieważ gra okazała się obcojęzyczna (akurat na ten temat nie było informacji w opisie, zasugerowałem się całą resztą aukcji i kupiłem najtańszą uprzednio nie dowiedziawszy się o język) skorzystałem z przysługującego mi prawa zwrotu nienaruszonego produktu bez podania przyczyny. Napisałem emaila do sprzedawcy. 15.11.11 dostałem potwierdzenie odbioru odesłanej paczki. Do dziś nie otrzymałem żadnego emaila ani pieniędzy za grę (poprosiłem o zwrot zarówno kwoty za grę + przesyłkę w jedną stronę z względu niewywiązania się z oferowanych usług). Co teraz? Nie posiadam numeru tel, więc rozmowa telefoniczna nie wchodzi w grę. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebamor Opublikowano 22 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2011 napisz do allegro, może oni pomogą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daniello Opublikowano 22 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2011 Ciężka sprawa...z tego co wiem, będziesz miał teraz sporo problemów z odzyskaniem pieniędzy, chyba że sprzedający okaże się rzetelnym i uczciwym człowiekiem, choć nie wygląda mi na takiego (może zbyt wcześnie oceniam, może błędnie). Gdyby był normalnym i uczciwym allegrowiczem- wywiązywałby się z tego, co powypisywał. Dlatego najlepiej nie odpuszczać, pisać do niego aż do skutku no i poinformowac allegro o zaistniałej sytuacji. Ja miałem może nie taki problem, ale dość podobny- kupiłem w popularnym w Polsce sklepie internetowym laptopa- zależało mi na czasie i wydajnej baterii- dostałem taką, która ma o połowę mniejszą pojemność niż w opisie. Po interwencji konsultant podawał mi linki z regulaminu, że w opisie mogą pojawiac się DROBNE błędy i że towar moge zwrócić, jednak kosztów przesyłki nie zwrócą. Dopiero "straszenie" rzecznikiem praw konsumenta pomogło- otrzymalem stosowne wyjasnienia, przeprosiny i możliwość zwrotu, z czego nie skorzystałem, ponieważ sprzęt przypadł mi do gustu. Ale chodziło o zasadę. W Twoim przypadku pewnie za zwrot gry otrzymasz daną kwotę, jednak kosztów przesyłki nie pokryje sprzedający, aczkolwiek mogę się mylić- życzę powodzenia i czekam na finał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 22 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2011 Zwroty zawsze robi sie wysyłając paczką z opcją zwrotne potwierdzenie odbioru .-płatne dodatkowo ale masz podkładkę w urzędzie. Jesli jest to sklep to zawiadom ich listem poleconym "za zwrotnym potwierdzeniem odbioru "że do dziś nie otrzymałeś zwrotu pieniędzy za towar musisz podac: numer aukcji , Twoje dane kontaktowe , co odesłałeś itd...no i Twój numer konta albo adres do odesłania pieniędzy ......Na koniec zaznaczasz kiedy odesłałeś towar na jakiej podstawie . Na skargę do PIH możesz udać się natychmiast - wydrukuj sobie polecenie przelewu z banku jesli tak płaciłeś wydrukuj stronę aukcji itd.. zbieraj wszystkie dokumenty . A do allegro w pierwszej kolejności . A piszę to dlatego że codziennie na e-sklepie mamy maile - proszę przysłac mi moje zamówienie ..... tyle tylko że poza adresem mailowym nie ma ani słowa Kompletnie NIC ani kto zamawia , co zamawia nawet telefonu nie podają .... Dziwi mnie że w tych czasach ludzie potrafią dodawać sobie do koszyka towary ( bez utworzenia konta klienta ) nastepnie zamykają stronę i piszą -proszę o wysyłkę... ale to już druga strona medalu Nie piszesz co to była za gra ale pamiętaj że rozpakowane gry na CD/DVD nie podlegają zwrotowi .Koszty wysyłki również nie są zwracane i jest to zgodne z prawem . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Air Opublikowano 22 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2011 Skoro przysłał bez paragonu/faktury - polecam także postraszyć urzędem skarbowym, tym bardziej, że skarbówka w tym roku ostro zaczęła gryźć w tyłki allegrowych przedsiębiorców. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Major Opublikowano 22 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2011 Takie zwroty najlepiej wysyłac za potwierdzeniem odbioru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SiSon Opublikowano 22 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2011 Dziękuje wszystkim za odpowiedz. Gra to Dragon Age 2 i nie została rozpakowana. Przewidziałem to i nadałem przesyłkę za potwierdzeniem odbioru. Abstrahując, zdziwiło mnie że na pytanie o braku paragonu, sprzedawca napisał że nie prosiłem o dodanie go do wysyłki. Więc spróbuję wysłać PP prośbę o odesłanie pieniędzy i poskarżę się allegro Chciałem nawet olać sprawę, bo ostatnio same takie problemy mam- to z pracodwacą który nie wypłacił mi połowy zaległej pensji, to z firmą montująca sprzed CA, to z rodziną narzeczonej która nie zwraca pożyczonej sporej kwoty itd. Mimo że to 82zł postanowiłem nie "machnąć ręką" bo to dla mnie jawna kradzież, choć mam już dość takich ludzi. Zamiast "machać" rękami to one po prostu opadają... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Air Opublikowano 22 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2011 Co za różnica czy 8 czy 80 czy 80000. To Twoje pieniądze. W żadnym wypadku nie można mieć podejścia "machnę na to ręką" bo prędzej czy ?oźniej się to zemści. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 22 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2011 Przepraszam za wyrażenie ale "zasłanym "obowiązkiem sprzedawcy jest dołączyć dowód sprzedaży . Ten przepis jest ponoć martwy jedynie w przypadku firm działających na podstawie karty podatkowej ( płacą stały podatek niezależnie od obrotu ) - ale nie traktuj tego jako wyznacznika bo to tylko przekaz ustny jaki uzyskałem w US a nie odpowiedź na pismo ( ta druga stanowi już podstawę prawną ..) za złotówkę firma może mieć jazdę za brak paragonu .... ja udał bym się do skarbówki z wydrukiem aukcji ciekawe czy zapłacili podatek i czy działają legalnie? Zbieraj mail`e i wszelką korespondencję a 82 pln to już masz jakieś serwo , mały lipol czy coś....... jest o co walczyć. Ps skarbówka zarówno w Twoim mieście jak i wysłać zawiadomienie do US z miasta sprzedawcy ..juz oni go znajdą To moje chłopaki potrafią zadzwonić do klienta tylko po to by spytać czy faktura ma byc na te same dane co adres wysyłki ? bo bywa rożnie... klienci tez popełniają błędy - ale nie myli się tylko ten co nic nie robi trzeba być wyrozumiałym i starać się załatwiać wszystko pozytywnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daniello Opublikowano 22 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2011 Chciałem nawet olać sprawę... Tego nie rób- tak postąpiłaby pewnie większość. "Przecież to tylko kilkadziesiąt złotych- szkoda nerwów"...a w ten sposób nieuczciwi sprzedawcy stają się pewni siebie, w ten sposób takich oszustów przybywa nagminnie. A prawda jest taka, że w czasach obecnych to sprzedawca powinien sie starać o klienta, a nie odwrotnie- wkońcu wolny rynek, konkurencja...mamy w czym wybierać i sprzedawca nie robi nam "łachy", jeśli po kilku prośbach łaskawie zwróci należność. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkrawcz1 Opublikowano 23 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2011 Jeżeli zawiodą powyższe sposoby - przejdź się na policję - sprawa 'na tacy', wykrywalność skoczy, może nie jesteś jedynym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 23 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2011 za złotówkę firma może mieć jazdę za brak paragonu ....Od wielu lat wymagana jest również polska instrukcja obsługi. Czy zawiera ją każdy sprzedawany przedmiot pochodzący z zagranicy? Jakoś nie słychać o surowych karach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 23 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2011 A tutaj jesteś w błędzie Irku . Zapłaciłem karę po kontroli za brak instrukcji uwaga - na bateriach R6 .Mało ale jednak kara była szukali aż znaleźli . Co ciekawe ten sam kontroler podważał certyfikat CE na pewnych bateriach "E.....r" których importerem jest Procter &Gamble i nakazano pismem urzędowym wycofanie towaru z rynku . O dziwo poszukiwali też innych towarów od wspomnianej firmy Po kontroli zrobił się dym w mediach sprawa trafiła do sądu i o dziwo urząd zwrócił pieniądze pobrane na poczet kary jednak kary nie cofnieto Dziwne tylko że ustawa mówi o wymogu polskiej instrukcji i dotyczy on IMPORTERÓW oraz PRODUCENTÓW a ściga się sprzedawców.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal G Opublikowano 7 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2012 Jak odsyłasz towar w przeciągu 10 dni (na podstawie przysługującego Ci prawa / ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej[...]) Musisz koniecznie załączyć oświadczenie o odstąpieniu od umowy kupna. W twoim przypadku lepiej było skorzystać z tytułu niezgodności towaru z umową kupna - to by ułatwiło reklamację. Problem jest jak wartość nabytego przedmiotu nie przekracza 200zł... Co do paragonu - każdy płatnik vat ma obowiązek wystawienia i załączenia paragonu FISKALNEGO, mało tego na paragonie winien widnieć koszt wysyłki (bądź wliczonyw kwotę towaru)... W takim przypadku spróbował bym postraszyć sprzedawcę US - zazwyczaj to pomaga. (paragon/ bądź fv nie może być wystawiona później niż 7 dni od daty zapłaty- za to jest kara do 5000zł). Miałem już parę takich spraw, i mam nadal (w tym parę znalazło się na wokandzie) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and Opublikowano 9 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2012 Dziwne tylko że ustawa mówi o wymogu polskiej instrukcji i dotyczy on IMPORTERÓW oraz PRODUCENTÓW a ściga się sprzedawców.... Która ustawa tak mówi? I w którym miejscu? and Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkrawcz1 Opublikowano 9 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2012 Która ustawa tak mówi? I w którym miejscu? 30 sekund używania Google: http://orka2.sejm.gov.pl/IZ5.nsf/main/1706E911 Kwestię obowiązku dołączania instrukcji obsługi w języku polskim do oferowanych na terenie Rzeczypospolitej Polskiej produktów regulują przepisy: - ustawy z dnia 7 października 1999 r. o języku polskim (Dz.U. Nr 90, poz. 999, ze zm., dalej: ustawa o języku polskim); - ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz.U. Nr 141, poz. 1176, ze zm., dalej: ustawa o sprzedaży konsumenckiej). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
moriq Opublikowano 9 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2012 Tylko czy and nie miał na myśli, że "ustawa mówi o wymogu polskiej instrukcji i dotyczy on IMPORTERÓW oraz PRODUCENTÓW a ściga się sprzedawców" a sprzedaż konsumencka dotyczy sprzedawców, tak więc nie do końca prawdą jest to co napisał utopia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 9 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2012 and, w zwiazku z tym że robisz tylko nic niewnoszace wpisy szukające sporu odpowiem - poszukaj sobie sam moriq, - zgodnie z literą prawa nie ściga się ostatniego w łańcuchu ale pierwszego rozpoczynającego niewłaściwe działanie mające na celu unikanie zapisów tegoż prawa .. a ja sie tam nie znam - nie muszę - mam od tego radców którzy biorą za to kasę bym ja nie musiał płacić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and Opublikowano 9 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2012 and, w zwiazku z tym że robisz tylko nic niewnoszace wpisy szukające sporu odpowiem - poszukaj sobie sam Poszukałem i znalazłem: USTAWA z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego Art. 3, pkt. 5 Sprzedawca jest obowiązany wydać kupującemu wraz z towarem konsumpcyjnym wszystkie elementy jego wyposażenia oraz instrukcje obsługi, konserwacji i inne dokumenty wymagane przez odrębne przepisy. Art. 3, pkt. 6 Informacje lub dokumenty, o których mowa w ust.1 i 5, powinny być sporządzone w języku polskim... a ja sie tam nie znam - nie muszę - mam od tego radców którzy biorą za to kasę bym ja nie musiał płacić Hm... Jakby Ci to delikatnie napisać? Jak się nie znasz, to może się tak nie nadymaj? and Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f-150 Opublikowano 9 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2012 Niestety Krzysiek ma rację.Mogę wam tylko potwierdzić ,że po kontroli w której stwierdzono brak instrukcji w języku polskim,po :ass: dostał importer a nie my jako sklep.Nam nakazano jedynie wycofanie towaru do czasu wyjaśnienia. Edit; A tak przy okazji przepisy nie określają co ma zawierać merytorycznie owa instrukcja.Ważne aby był świstek (lub naklejka)z napisem instrukcja użytkowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi