Skocz do zawartości

RWD-5 Skazoo


wojtekskr
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

 

Do tej pory latałem tylko modelami ARF, Dynam Focus 400 oraz GWS E-Startes. Dynam był zdecydowanie za trudny dla początkującego (czeka na kolejną odbudowę). E-Starter to prawdziwa rewelacja, jest super łatwy w złożeniu i pilotażu. Polecam jako pierwszy model.

 

Z racji, że chciałem trochę pomodelować rozpocząłem budowę RWD-5 Skazoo.

Sklejanie rozpocząłem od skrzydła. Prace idą bardzo, bardzo powoli. Modelu nie planuje oklejać ani malować, przynajmniej na początku.

Tak wyglądają pierwsze prace:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

 

Teraz chcę wykonać te same prace z lewą połówką i przed zamknięciem obie połówki dobrze spasować.

 

Przed zamknięciem skrzydeł wykonam otwierane mocowanie serwomechanizmów i poprowadzę ich przedłużacze.

Lotkę będę wycinał przed 6 żeberkiem. Dlatego dokleiłem tam dodatkową końcówkę żeberka. Dzięki temu nie będę musiał wykańczać skrzydła w tym miejscu (tylko szlifowanie).

Końcówek żeberek 6, 7, 8 i 9 nie przyklejałem do dźwigara aby ułatwić sobie wycinanie lotki w tym miejscu.

Serwo chcę umieścić między 6 a 7 żeberkiem, skierowane dźwignią ku końcówce skrzydła. Czy to dobry pomysł?

 

Dołączona grafika

 

 

Klejenie skrzydła rozpocząłem przy użyciu kleju Dragon ale mam podejrzenia, że moja butelka jest przeterminowana gdyż po starannym sklejeniu i odczekaniu kilkunastu godzin można przy pomocy dużej siły rozłączyć elementy, tak jakby spoina nie uzyskiwała 100% twardości.

Czy mógłby ktoś z was sprawdzić w jakim formacie jest data produkcji na opakowaniu Dragona? U mnie jest 04 12 09 i zastanawiam się czy rok to 04 czy też 09? Czy ktoś z was zanotował spadek skuteczności tego kleju po upływie jego ważności?

 

Dla świętego spokoju resztę skrzydła kleiłem UHU ale podczas zamykania skrzydła Dragon byłby bardziej pomocny (czas schnięcia).

 

Czy łączniki skrzydeł muszę wkleić na wolno schnącą żywicę, czy wystarczy Dragon?

 

Pozdrawiam -Wojtek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno o "przeterminowanie" kleju-to nie artykuł spożywczy mimo istnienia daty "przydatności" może tylko odrobinę stracić właściwości. najczęściej spowodowane odparowaniem rozpuszczalnika

Podejrzewam że kleiłeś albo zbyt obficie ,albo zbyt gęstym klejem,albo po posmarowaniu obu elementów sklejanych nie odczekałeś odpowiedniego czasu przed ich złożeniem.

Rozrzedzić Dragona możesz denaturatem.

Łączniki skrzydeł sklejone Dragonem będą schły wieki -najlepsza żywica lub klej poliuretanowy .

Na miłość boską! oklej model ! skrzydła nie mają dźwigaru z prawdziwego zdarzenia i nawet jeśli umiesz latać to z połamaniem ich nie będzie problemu a i reszcie modelu wyjdzie na zdrowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzięki za porady. W takim wypadku nie mam wyjścia i model okleję ale będę próbował wykonać oklejanie papierem + malowanie gdyż bardzo nie podoba mi się efekt oklejania taśma pakową. Oczywiście zacznę od testów na przykładowym materiale gdyż metoda "papierem" wydaje się trudniejsza od taśmowej. (http://www.motylasty.pl/warszt_4.html#warsztat4)

 

Ponieważ przedłużacze serw są w moim lokalnym sklepie były bardzo drogie, wykonałem je samodzielnie:

Dołączona grafika

 

Teraz zabieram się za zamykanie skrzydła, mam dwa pytania:

 

Jak jest wygodniej wyciąć lotkę, przed zamknięciem skrzydła czy po?

 

Czy można wpierw spasować i skleić połówki skrzydła i następnie je zamknąć? Wydaje mi się, że przy takiej kolejności dokładniej i wygodniej można połączyć płaty/wkleić łącznik ale nie wiem czy są jakieś przeciwskazania?

 

Pozdrawiam -Wojtek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonałem dwa skrzydła do RWD5, jedne z lotkami, drugie bez lotek.

Jedne okleiłem papierem i pomalowałem emalią akrylową, drugie okleiłem taśmami pakowymi.

Oklejone papierem ma większą sztywność.

 

Ja lotkę wycinałem przed sklejeniem skrzydła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy podczas oklejania papierem występowało u Ciebie zjawisko wichrowania elementów? Pytam gdyż chyba tylko tego obawiam się w tej metodzie.

 

Czy myślisz, że można wpierw skleić płaty wraz z wklejeniem łącznika a później zamykać skrzydła? Ta kolejność wydaje mi się dużo wygodniejsza. Obydwie połówki miałbym na stole montażowym, mógłbym je dobrze spasować a łączniki wkleić wkładając je od góry.

 

A to gotowy kolejny element. Otwierane mocowanie serw lotek:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Pozdrawiam -Wojtek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic złego się nie działo przy oklejaniu papierem, skrzydła wyszły równe i bardzo sztywne. Dużo sztywniejsze niż oklejanie taśmą pakową. Miałem zamiar zrobić podobne mocowania serw ale okazało się że orczyki są za krótkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.