Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Drodzy forumowicze,

choć chlupa na dworze się zaczęła to trzeba szykować latadła na wiosnę.

 

Właśnie skończyłem składanie w całość mojego pierwszego porządnego motoszybowca - "Elipsoid Evolution", do tej pory latałem piankowcem ASW 28 i daaaawno temu sporym szybowcem własnej konstrukcji. Postanowiłem w tym nowym modelu zmiksować klapolotki, jednak mam zagwostkę jak to powinno działać - jaki powinien być prawidłowy wychył w dół (ile %), czytałem również o domiksowaniu steru wysokości.

 

Teorie znam, że podczas lądowania oraz startu lotki w dół dla zwiększenia siły nośnej przy małej prędkości oraz ster wysokości do góry dla kompensacji momentu.

 

Będę wdzięczny za rzeczowy opis problemu od strony aerodynamicznej i dopasowaniu nastaw do konkretnego modelu.

 

Oblot na wiosnę więc pośpiechu nie ma.

 

 

P.S. Jakby ktoś z Was miał problem z miksowaniem klapolotek w Turnigy 9x to służę pomocą - ten temat już sam rozgryzłem na kilka skutecznych sposobów - jedno lub dwupozycyjny przełącznik.

Opublikowano

W motoszybowcu wg. mnie (tegoroczne doświadczenia z kopią Easy Glidera, a eksperymentowałem na nim sporo właśnie z miksowaniem lotek) jest to średnio przydatna funkcja (to oczywiście zależne jest też od charakterystyki konkretnego modelu).

 

W szybowcach przy lądowaniu problemem jest raczej nadmiar siły nośnej niż jej brak - lecący nawet stosunkowo wolno szybowiec często ma zbyt wydłużone podejście i nie chce przyziemić - dużo bardziej przydatną funkcją okazały się w moim przypadku spoilerony (nie wiem jak to będzie po polsku) - czyli to samo, z tym, że wychylające się do góry. Zdecydowanie ułatwiają lądowanie i nie wprowadzają przy tym nieciekawych efektów ubocznych (ten mój Easy Fly miał potworną tendencję do przeciągnięć przy uruchomieniu klapolotek, nawet jeśli nie wychylałem ich za mocno - nie jest oczywiście powiedziane, że będzie ten efekt występował w innym modelu).

I spoilerony i klapolotki mam na "suwaku", więc wychylam je tyle ile mi pasuje w danym momencie - max. ustawiłem na 30*. Generalnie nad czym się tu głowić i debatować - nie ciekawiej jest wziać aparaturę w dłoń, wprowadzić bezpieczne ustawienia początkowe i zwyczajnie roztrzaskać temat eksperymentalnie (uważając jednak, żeby przy okazji nie roztrzaskać modelu ;) )?

 

Tak więc wg. mnie - klapolotki tak, ale raczej w jakichś warbirdach itp (nic nie stoi oczywiście na przeszkodzie, żeby zmiksować sobie i klapolotki i spoilerony).

Opublikowano

Tak więc, do lądowania lotki w górę ile się da. Raczej unikać przy lądowaniu lotek w dół, model może być wtedy dość niestabilny. W zwyczajnym locie możesz próbować lekkie wychyły do dołu na termikę, ale może to nie przynosić zbyt wielkiego efektu.

Opublikowano

W zasadzie wszystko już zostało powiedziane / napisane.

Tak jest to ustawione chyba przez wszystkich znanych mi modelarzy. Co ważne, sterowanie tą funkcją powinno być "liniowe" najwygodniej z drążka (gazu). W motoszybowcu - z definicji - nie potrzebujemy płynnej regulacji obrotów silnika.

Włączony - w górę i stop - wyłaczony. Jakieś fazy "przejściowe" są zbyteczne. Natomiast płynne sterowanie tą funkcją jest jak najbardziej potrzebne. Lądujemy tam gdzie chcemy a nie tam gdzie wypadło. Przynamniej takie są założenia ;)

Spróbuję to zobrazować na przykładzie mojego modelu. Kiedyś, dawno temu, w epoce Mistrza Janusza Olszówki, od którego mam ten płat, był to model wyczynowy. Teraz to tylko taki troszkę szybszy motoszybowiec.

Dołączona grafika

lotka wychyla się tak:

kolejno: normalny zakres, "otwarcie hamulca", praca lotki przy "hamowaniu".

Opublikowano

No i dla mnie wszystko jasne,

dziękuję za podpowiedzi, jak tylko pogoda zacznie sprzyjać długim lotom to potestuję sobie owe rozwiązania.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

w kazdej szanującej się aparaturze :rotfl: masz specjalne ustawienia-miksy dla szybowca. Jest to między innymi omawiany "motylek" czyli już wspomniane lotki do góry, klapy w dół.

Opublikowano

Akurat w moim modelu brak oddzielonych klap, a w mojej aparaturze - turnigy 9x te specjalne mixy (przynajmniej te które testowałem) nie działają poprawnie i trzeba je omijać na piechotę. Chińczycy mają widocznie kiepskich programistów.

Opublikowano

Jakby Ci się cudem udało ominąć "na piechotę" to napisz jak to zrobiłeś. Z moich doświadczeń wynika, że na standardowym sofcie musimy wybierać - albo klapolotki, albo różnicowe wychylenie lotek. Obu na raz nie udało mi się zaprogramować.

  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano

Koledzy a ja chciałbymł doinformować się w temacie klapolotek w modelu spalinowym. Przyjmijmy dla uproszczenia, że lotki wychylają się w zakresie +/-20st. Po przełączeniu na klapy obydwie wychylają się na -20st. I w tym momencie jak powinna zachować się funkcja lotek? Tzn. Załóżmy że lecą na klapach wychyliłem drążek maksymalnie w prawo. Wtedy prawa lotka powinna wrócić w położenie neutralna a lewa pozostać w wychyleniu -20st. czy też prawa wraca do neutralnego a lewa zwiększa wychylenie do -40st. Wydaje mi się, że lewa nie powinna wychylać się ponad maksymalne ustawione wychylenie -20st ale pewien nie jestem. Jak to u Was funkcjonuje?

Opublikowano

Pokolei: masz włączoną funkcję klapolotki. W takim ustawieniu lotki nadal sprawują swoją rolę ale oczywiście wychylają sie mniej bo już są wychylone. Nie wiem dlaczego piszesz o 20stopniach. Z praktyki wielu uczestników - jak i mojej - trzeba to dobrać doświadczalnie. Pewnie wiesz - ale włączenie klapolotek będzie wiązało siez zadzieraniem nosa modelu lub przeciwnie - opadaniem. Tu będzie potrzebny kolejny mix z wysokością ale to znowu trzeba doświadczalnie - wszystko zależy od modelu.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.