mayster8405 Opublikowano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2015 Witku to jest ten latawiec, jest dwulinkowcem. Kształt eliptyczny.Przeglądałem spadochrony firmy ATAIR i ICARUS które mają nieznaczne zwężenie tipów i dlatego moje spadochrony miały kształt prostokąta,nie było sensu przeliczać kilka profili dla takiego efektu.Sam jestem ciekaw tego nowego spadochronu, może Andrzej nie wytrzyma i z jakimś kolegą go wypróbują jeszcze przed wiosną. PZDR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witk45 Opublikowano 25 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2015 Ja sam już na siłę szukam możliwości zrzucenia EMI.......w desperacji myślę o mostach czy wieżowcach. Taki RC BASE JUMPING Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej351 Opublikowano 26 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2015 przyjdzie wiosna,śniegi stopnieją... przyjedziesz do mnie i będziemy zrzucać to i owo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witk45 Opublikowano 27 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2015 To u was jest śnieg???? No właśnie. Już w kwestii skakania. Pogodziłem się z tym, że u Ciebie Masz tam jakiś aeroklub, lotnisko?Dasz adres gdzie to się będzie działo? Gdzie Ty skaczesz i latasz? Ja poszukam sobie noclegu (jeżeli byłby potrzebny) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej351 Opublikowano 27 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2015 spokojnie,wszystko jest na miejscu . mamy fajne lotnisko a i z noclegiem też problemu nie będzie.może udałoby się więcej osób zebrać to moglibyśmy jakieś zbiorowe skoki zorganizować... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witk45 Opublikowano 8 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2015 Hejo! Widziałeś postępy Bercika? Jeszcze Jędrek ze Słupska i i robimy pierwsze w Polsce zawody albo chociaż zlot miłośników........ A szukałem wokół Płońska lotnisk. Jakieś stare wrześniowe i prywatne lądowisko. Zdradzisz tę lokalizację? pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej351 Opublikowano 9 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 widziałem Witku i jestem pod wrażeniem pracy Romka,robota perfekcyjna. jeśli chodzi o lotnisko to jest prywatny obiekt w Milewie,7 km od Płońska.duże trawiaste lotnisko .czyżbyś planował zakup jakiegoś modelu do wynoszenia skoczka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witk45 Opublikowano 9 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 Nieeeeee.. Kiedyś z myślą właśnie o rc skydivingu poprosiłem kumpla i zbudował mi takiego elektryka dwusilnikowego z otwieranym spodem. Około 1,5 rozpiętości. Z elaporu czy czegoś podobnego.Skoczek z action mana prawie się mieścił w "brzuchu" ale nie zdawałem sobie wtedy jeszcze sprawy, że pracuję w zbyt małej skali. Potem EMi urosła i przytyła i w ogóle myślałem, że marnuje się maszyna. Ale konstruktor upiera się, że samolot ma nadmiar mocy i spokojnie 1,5 kg wytarga w niebo. No to przerabiam podwozie-podwyższam-i przedział transportowy. Ręce i tak będą na zewnątrz kadłuba. Przerobię-zaraz pokażę No właśnie czytałem o Płońsku i o tym Milewie. To to prywatne lądowisko, tak? Fajno! To do wiosny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witk45 Opublikowano 21 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2015 Nie wytrzymałem. I chyba dobrze. Próby "mostowe" wykazały coś nie tak. Chyba kąt natarcia za duży. Ale z drugiej strony taki sposób ulatniania nie jest chyba naturalny dla skoczka. Prób było znacznie więcej niż na filmie. Straty: nogi- urwało obute stopy a potem połamało w kolanach. Bazi z amorami może to znieść lepiej. Zdaje się trzecia próba wypadła nieźle ale operator z wrażenia nie dokręcił do końca. Do tej próby trochę zmniejszyłem kąt natarcia na rzepach taśm nośnych-ukłon w stronę kolegi Maystra. Naprawa i poprawa nóg to drobiazg. Jesteście w stanie coś powiedzieć na temat teorii z kątem natarcia? próby mostowe EMI.wmv 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayster8405 Opublikowano 21 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2015 Moim zdaniem wszystko jest dobrze, ujęcie trzecie na filmiku.Nie zmieniałbym kąta/11.5/, lecz zwróciłbym uwagę na hamulce, które nie mają być lużne, lecz naprężone do płaszczyzny profilu, lub też "ciut" przyciągniete/ nie wiem czy 2 czy 4m/m poprostu trzeba to sprawdzić. Na moście zawirowania wietru są niemiłosierne, jednak lepiej próby prowadzić poprostu z ręki. PZDR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej351 Opublikowano 22 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2015 Witku.absolutnie nic nie przerabiaj z kątem natarcia w spadochronie!!!tak jak go dostałeś było idealnie.na tym spadochronie mój BAZI wykonał kilkanaście skoków bez najmniejszych problemów. te warunki w których testujecie spadochroniarza są nienaturalne.w rzeczywistości wszystko wygląda zupełnie inaczej.na trzecim filmiku zostały zachowane wszystkie czynniki dzięki czemu spadochroniarz załapał równowagę i poszybował równo pod most.Heniu wszystko dokładnie opisał. nie ma wyjścia,musisz mieć holownik i wynieść skoczka w górę w jego "naturalne środowisko" . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witk45 Opublikowano 22 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2015 Oczywiście. Macie rację. Nic nie zmieniać. Most to nie to samo co skok z samolotu. Ale ilu gapiów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I jest słuszność w sprawie zaciągniętych hamulców. Próbowałem go jeszcze w sposób opisany przez Henia. Wiatr był trochę za słaby ale czasza najlepiej zachowywała się przy lekko zaciągniętych hamulcach właśnie. Bez trochę uciekała to w lewo, to w prawo. Ale na hamulcach prościutko. Jeszcze mieszane uczucia mam względem slajdera. Wydaje mi się, że on bardzo zbiera, zwęża linki przy skoczku i dlatego trochę czasza "myszkowała" przy próbach naziemnych. Co Wy na to? Ale zadowolony jestem z konstrukcji. Na pierwszym filmiku widać jak straciła stopy z butami( najlepiej w zwolnionym tempie gdy zawija się w czaszę). Potem popękały nogi w kolanach. Liczyłem się z tym mając nadzieje, że to właśnie nogi będą amortyzatorami i strefą zgniotu. Teraz przerabiam stopy na odrobinę ruchome z amortyzatorem. No cóż- samolot mam. To znaczy przygotowany do prób. Martwię się czy to wyrwie ze skoczkiem w górę. Jego czas "ulotnienia" nadchodzi. Relacja natychmiast po. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witk45 Opublikowano 26 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2015 No i mam samolot! Próby kołowania po domu ok Samolot w tej konfiguracji (bo jest po przeróbkach pod EMI) jeszcze nie latał. Więc czeka mnie ogrom emocji....... Nogi E naprawiłem i poprawiłem po tych próbach mostowych...... Zostawić ten slajder czy demontować????? Najgorsze,że potrzeba jeszcze pilota i operatora kamery jeżeli ma to być widowiskowe Na szczęście mam! Zauważyliście? Na ogonie i pod skrzydłem zamontowałem mini rejestratory. Jeszcze jeden będzie na E. Czekając na sprzyjające warunki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej351 Opublikowano 11 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2015 witam! nie wiem jak u was koledzy ale u mnie prace i przygotowania do skakania trwają .przeanalizowałem wszystko z dotychczasowej działalności spadochronowej i okazało się że wiele rzeczy robiłem źle przy montażu i ustawianiu spadochronu.obejrzałem wiele zdjęć z zawodów RC SKYDIVING i to mnie olśniło. dzięki Heniowi jestem na etapie przygotowania drugiego plecaka do spadochronu też jego autorstwa . niebawem będzie większa relacja ze skakania. znalazłem ciekawą stronę z ciekawymi zdjęciami... http://www.rc-parachute.nl/?page_id=104 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witk45 Opublikowano 17 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2015 No i jestem. W piątek udało mi się jednak z pilotem dotrzeć na lotnisko. Dwa skoki. Bez filmowania niestety. Ale nie było czego. Pierwszy skok-myślałem,że będzie ostatnim. Swobodne opadanie trwało, ja szarpałem z rozpaczy wszystkie drążki i właściwie z 10 metrów nad ziemią otwarcie! Slajder skaszanił linki ale grunt, że czasza w 2/3 była otwarta. Bez strat. Moja wina bo umknęło mi wytrymowanie serwa odpowiedzialnego za otwarcie. Po rozplątaniu natychmiast usunąłem slajder, Drugi skok bardziej ratowniczy-samolot wynosiciel też w trakcie prób-nagle jeden silnik zaczął mocno szwankować i podjęliśmy decyzję o skoku. Dość daleko od nas. Otwarcie ok ale tak mu strasznie podwija przód jak na próbach mostowych. Swobodne, flegmatyczne opadanie. Pełna sterowność ale wszystko pooooowwwwwwoooooliiiiiii. Podjąłem decyzję. Doczepiłem jej mój stary spadochron. Jest z pewnością mniejszy ale chyba szybszy. Szybko poprawiam samolot i próbuję dalej. Teraz założę sobie go pro na głowę Czaszę Majstra zostawiam dla Bazi-lego EMI postanowiłem już nie dociążać. Do następnego razu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej351 Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 pierwsze koty za płoty Witku! nie przejmuj się,moje początki wyglądały bardzo podobnie.dwa razy spadochron się nie otworzył a mimo to BAZI przeżył i osprzęt w nim też nie ucierpiał.po przeczytaniu relacji stwierdziłem że potwierdziło się to co wcześniej ci mówiłem na temat wielkości i wagi skoczka,wszystko musi mieć odpowiednie proporcje... kilka razy skakałem ze slayderem,stwierdziłem jednak że on bardziej przeszkadza niż pomaga.najważniejszą rzeczą w tym wszystkim jest odpowiednie złożenie spadochronu i ułożenie linek.jak to opanujesz to każdy skok będzie udany . następnym razem będzie lepiej! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witk45 Opublikowano 25 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2015 No i udało się. Przynajmniej za pierwszym razem. Faktycznie trzeba się nauczyć latać. Stary spadochron super. Mały i szybki. A zwrotny!!!! Muszę ustawić linki sterowe na zupełny luz-prosty spływ czasy. Bo teraz przy hamowaniu ciągnie ją do tyłu. Ale jest radość Drugi skok udowodnił, że spadochron trzeba dokładnie składać-zwłaszcza linki. Drugi skok -katastrofa. Ponownie rekonstruuję nogi. Teraz udany skok a gdy zmontuję puszczę zgon...... https://www.youtube.com/watch?v=RTDnWOmuWIU&feature=youtu.be Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witk45 Opublikowano 26 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2015 Obiecany drugi skok. Niestety znów kłopoty z samolotem. Tracił moc. Jedno awaryjne lądowanie. Z nią.Wypadła. Byle jak poprawiałem spadochron i efekt końcowy widać. Nie mogłem powstrzymać się od przekleństwa . Znowu pracuję nad samolotem. I nowymi nogami. Reszta ok. Poprawię też spadochron. Teraz wiem, że jest sens. I jeszcze odrobinę ją odciążę. Miała na nogach dwie kamerki. Jedna miała patrzeć na nią po otwarciu spadochronu co się prawie udało. Druga miała nagrywać ją od tyłu i proces otwarcia spadochronu. Tu się nie udało. Kamerki samolotowe też nie zadziałały jak należy. Ale poprawię . Pomysł z GO PRO na czole ok. https://www.youtube.com/watch?v=j_rBSz0zkJ4&feature=youtu.be Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej351 Opublikowano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2015 jak to mówią pierwsze koty za płoty... ,filmiki ok. sam widzisz że to nie takie proste jak się wydaje,zabawa w RC skydiving wymaga wiele samozaparcia,cierpliwości i determinacji.kiedy jednak wszystko wyjdzie jak należy to emocje są nie do opisania. ja zmieniłem koncepcję w kwestii wynoszenia skoczka... mam zamiar kupić quadrocopter,dzięki temu będę niezależny i będę mógł skupić się na sterowaniem skoczka podczas gdy quad sam sobie spokojnie wyląduje . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witk45 Opublikowano 3 Lipca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2015 No, nogi naprawione, dziś wieczorem odbieram nowy kombinezon, spadochron poprawiony, samolot znowu gotowy. Mam tydzień urlopu od poniedziałku i mam zamiar je spędzić na lotnisku. Gdybym miał zupełnie niepotrzebne 3 tyś zł natychmiast kupiłbym quadro z gps. Myślę o tym od momentu gdy zdałem sobie sprawę z uzależnienia od pilotów....... Taaaak, qadro..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi