marek1707 Opublikowano 11 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2012 Połączenie szeregowe nie wymaga większego prądu więc nie jest to problem. Gorzej z napięciem. Seria 74 jest 5-woltowa i tam numer z dwiema diodami nie przejdzie. No może (ale bez żadnej gwarancji) tylko dla diodek czerwonych. Wszystkie inne mają za duże napięcia przewodzenia i brakuje już marginesu na ograniczenie prądu opornikiem. Jeżeli ten sam topologicznie układ zrobisz na układzie 4011, będziesz mógł go odpalić z wyższego napięcia i wtedy dwie a nawet więcej diodek zajarzy. Ja bym jadnak układzik Andrzeja lekko wtedy zmodyfikował bo akurat w technologii CMOS generator można zrobić dużo lepiej energetycznie i na mniejszym kondensatorze. W sprawie 4017 - dwie LEDy bez problemu. Trzeba tylko dobrać inny opornik ograniczający prąd. Diody jakie znalazłeś są OK. Na pewno można poszukać lepszych ale to są bardzo małe punkty więc tutaj nawet duża jasność mierzona w kandelach niewiele pomoże. Ważna jest też "soczewka" - najlepiej w kolorze samej diody i matowa - to subiektywnie powiększy element świecący i poprawi wrażenie ciągłości. EDIT: Przepraszam ale pisałem tego posta równolegle z kilkoma innymi rzeczami no i nasadziłem kwiatków. Poprawki podkreśliłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krankor Opublikowano 11 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2012 Tak, oczywiście napięcie miałem ma myśli. No popatrz, nie wiedziałem że są "następcy" 7400 Jeśli znalazłbyś trochę czasu i chęci, proszę narysuj taki unowocześniony układ. Nie wiadomo komu się jeszcze przyda do czegoś. Chyba wszystkie te diodki na allegro mają przeźroczyste soczewki. Ten wianuszek , który pokazałem wcześniej był z kosteczek ok 3,5x2,8x2. Zapewne są jakieś pośrednie wielkości między tymi "moimi" wylutowanymi z taśmy a podanymi przez Ciebie 0603? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krankor Opublikowano 16 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 Złożyłem wreszcie działający prototyp :!: Układ wskazyny przez Marka na 4017. Z tym że pierwsze podejścia wyszły "nieco" dziwnie. Na 4 diodach jedynie, tak na początek. Diody migały, ale wszystkie razem, jednocześnie. Wydaje się, że to niemożliwe, ale tak działało. Poszukałem w sieci ( już wiedziałem co szukać) i wstawiłem wszystkie 10 różnistych. A potem 10 równych. Po którejś próbie prototyp wygląda i działa tak. Wcześniejszymi wersjami nie ma co się chwalić. :oops: [vimeo] [/vimeo] W drodze są układy zrobione przez PROTONA i drugiego Kolegę jeszcze, na Atmegach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krankor Opublikowano 23 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2012 Prace powoli, ale posuwają się. Polutowałem na razie 20 sztuk diod, o ile wiem 0805, z drucikiem nawojowym fi 0,14 i zamalowałem izolacyjnie pola kontaktowe żółtym Humbrolem. Jednak się da polutować takie drobiazdżki :mrgreen: a wszystko to lutownicą pistoletową, oczywiście pod lupą :wink: Teraz zrobić wianuszki i takie tam. Układy będą chodzić jednak na Atmegach, ale też na 4017. Równolegle rasuję powoli zabawkowego ratraczka, na którym bedą te koguty sie kręcić. Ale o tym ewentualnie w innym dziale. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krankor Opublikowano 2 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Września 2012 Witam po długiej przerwie w temacie wirujących LEDów. Udało mi się w końcu je zbudować i uruchomić. Zrobiłem je jednak na układzie 4017. Dla mnie prostrze w opanowaniu. Wianuszek składa się z 10 sztuk czerwonych LED 0805 dolejanych do siebie. A tak wyglądają i działają. http-~~-//vimeo.com/48684020 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ufolek Opublikowano 11 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2012 Widzę, że podobnie jak ja lubisz rzeźbę artystyczną w SMD LED :-) Super efekt!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krankor Opublikowano 12 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Dziękuję za uznanie Po włożeniu wianuszka do klosza i wsadzeniu tego klosza w kabinkę okazało się, że diody tylko ledwo wystają nad krawędź kabiny. Swiatełko zamiata po kabinie. Musiałbym rozbebeszyć wszystko i zmniejszyć ilość diod w wianuszku do 9. Wtedy wianek wejdzie głębiej, czyli wyżej. No i następny , gdyby był robiony, jednak powinny być pomarańczowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 16 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2012 A nie wystarczy od spodu pokleić czymś, żeby światło odbijało się w niebo, zamiast przechodzić niżej?? Inny pomysł na przyszłość, to diody skierowane do środka, a w środku stożek odblaskowy. Można by wtedy same diody zamalować paskiem farby, a stożek wyglądałby jak lusterko odblaskowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d.a.r.o. Opublikowano 16 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2012 A może wystarczyłoby obciąć kołnierz na dole klosza? Wtedy całość podejdzie do góry. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krankor Opublikowano 16 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Września 2012 Dziękuję za podpowiedziane pomysły.Spróbuję obciąć kołnierz i rozwiercić otwór w kabince. Problemem może być fakt, że tam wszystko jest poklejone Niebardzo sobie wyobrażam sposób zaproponowany przez madriana... W tej chwili praca wygląda tak: http-~~-//vimeo.com/49557817 WIdać, jak światło z diod śłizga się bezpośrednio po powierzchni kabiny. Trochę za nisko. Skraca to w jakiś sposób zasięg światła. Może silniejsze diody porawiłyby efekt, no i oczywiście choć trochę podniesienie. Najlepiej o jedną wysokość diod. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d.a.r.o. Opublikowano 17 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2012 Światła są super! Fakt, koguty troszeńkę psują efekt. Wystarczyłoby dosłownie troszkę podnieść diody w kloszu. A może udałoby Ci się zeszlifować delikatnie górną krawędź wianuszka diod? Wtedy wsunęłyby się wyżej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam P. Opublikowano 17 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2012 Albo dać jedną mniej, ew. mniejsze diody. Czy koguty miały działać z różną prędkością, niezależnie od siebie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krankor Opublikowano 17 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Września 2012 Nie podejmuję się szlifowania tego wianuszka jest sklejony tylko na uhupora. Widziałeś Darku na zdjęciach wyżej, jakie to maleństwo? bardzo łatwo urwać przylutowane "włosy" i w ogóle rozpirzyć go. Raczej jednak wyjmę jedną diodę z wianuszka. Układy są zbudowane z identycznych elementów, ale rozrzut tolerancji może powodować, że po niewielkim czasie będą nieco "przesunięte w fazie" . Nie miałem ambicji budować ich, żeby chodziły identycznie. W sumie można było dwa wianuszki podłączyć pewnie równolegle do jednego układu, wtedy chodziłyby rzeczywiście równo. Nie chciałem ciągnąć jednak tak daleko tych mikrodrucików i powstały dwa niezależne. No nie masz chyba litości Adamie proponując lutowanie zwykłą kolbą oporową jeszcze mniejszych SMD. Zaokrąglenie dość ostrego grota miałem wielkości połowy długości diodki Może ktoś ma tak spokojne ręce, żeby zlutować w ten sposób coś jeszcze mniejszego, ja nie mam... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek1707 Opublikowano 18 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2012 Jeśli chcesz, żeby dwa układy pracowały sychronicznie (co nie znaczy, że w fazie bo nie wiadomo jaką zawartość będzie miał każdy licznk po włączeniu zasilania) to wystarczy, że puścisz je ze wspólnego generatora. W tym celu w jednym z układów rozepnij połączenie od wyjścia 555 do wejścia 4017 i doprowadź do tak uwolnionego wejścia CLK sygnał z wyjścia Q drugiego układu. W ten sposób jeden 555 będzie napędzał dwa wejścia CLK liczników i oba układy będą pracować z definicji z tą samą szybkością. Ten manewr można wykonać wielokrotnie i przesyłać sygnał zegarowy do wielu liczników. Co więcej, wystarczy wtedy zbudować tylko jeden generator. Natomiast sterowania kilku diodek połączonych do tego samego wyjścia 4017 odradzałbym z uwagi na małą obciążalność. Jeśli usuwasz diody LED z łańcuszka, musisz to robić od końca, czyli od najwyższych numerów wyjść Q układu 4017. Jeżeli masz 8 diodek - tak jak na moim oryginalnym schemacie, to najpierw wywalasz tę z Q7. Potem, jeżeli jeszcze za dużo to usuwasz Q6 itd. Pamiętaj, żeby zawsze zamknąć pętlę sygnału RST z pierwszego nieużywanego wyjścia Q. Na schemacie jest 8 diodek podłączonych od Q0 do Q7 i sygnał RST zapętlony jest z wyjścia Q8. 7 diodek musi korzystać z wyjść Q0-Q6 a wyjście Q7 (i tylko ono) musi być podpięte wtedy do RST. Inaczej licznik będzie miał stany "puste", przy których nie będzie świeciła żadna dioda co będzie wyraźnie zaburzać płynność "ruchu". Za polutowanie i uruchomienie - wielki szacun Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krankor Opublikowano 18 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Września 2012 Dziękuję Marku. :) Jeśli spojrzysz jeszcze raz na zdjęcia wcześniejsze, na niektórych z nich zauważysz wydrukowany Twój rysunek schematu z 8 LEDami. Jeśli zrozumiałem, jak zwiększyć z 8 do 10, to i w drugą stronę będę potrafił Dokładnie tak, jak opisałeś to wyżej. Po kolei i od tyłu. Układzik mimo, że prosty do poskładania, ale i tak daje dużo satysfakcji, że samemu się zbudowało i działa I tak w czasie lutowania pojąka wyskoczyły błędy - nie działało. Okazało się, że generator nie działa. Musiałem cofnąć się i uruchamiać modułami. Sygnał z generatora wziąłem z prototypu z płytki uruchomieniowej - działało!!! I dlatego rozumiem o czym napisałeś tutaj Jeśli chcesz, żeby dwa układy pracowały sychronicznie (co nie znaczy, że w fazie bo nie wiadomo jaką zawartość będzie miał każdy licznk po włączeniu zasilania) to wystarczy, że puścisz je ze wspólnego generatora. W tym celu w jednym z układów rozepnij połączenie od wyjścia 555 do wejścia 4017 i doprowadź do tak uwolnionego wejścia CLK sygnał z wyjścia Q drugiego układu. W ten sposób jeden 555 będzie napędzał dwa wejścia CLK liczników i oba układy będą pracować z definicji z tą samą szybkością. Ten manewr można wykonać wielokrotnie i przesyłać sygnał zegarowy do wielu liczników. Co więcej, wystarczy wtedy zbudować tylko jeden generator. Natomiast sterowania kilku diodek połączonych do tego samego wyjścia 4017 odradzałbym z uwagi na małą obciążalność. Jeśli będę chciał dokładnie je zestroić, wybiorę któryś z Twoich pomysłów. Pisząc o równoległym podłączeniu dwóch wianuszków do jednego licznika, miałem na myśli to co wcześniej było opisane. Dwie diody szeregowo podpięte pod jedno wyjscie z odpowiednim oporem. 4017 miało sobie spokojnie poradzić. Z tym, że te dwie diody należą do dwóch wianuszków. Odporniejsze na "przeżycie" w trudnych warunkach będzie chyba jednak rozwiązanie z jednym generatorem z dwoma oddzielnymi licznikami i wianuszkami. Dziękuję za pomoc. P.S. Koguty te są zabudowane w modelu ratraka opisanego na zaprzyjaźnionym forum http://rcclub.eu/vie...w=unread#unread Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 18 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2012 Niebardzo sobie wyobrażam sposób zaproponowany przez madriana... A coś takiego: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krankor Opublikowano 19 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Września 2012 Nie wiem czemu, ale jakoś tak się zasugerowałem, że tan stożek ma "zwisać" od góry klosza i "cóś mi nie pasowało" Jakieś inne spojrzenie na rozwiązanie to na pewno jest. Problemem może byc jedynie mikroskopijność całości tego ustrojstwa. Dzięki madrian. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PK999 Opublikowano 19 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2012 Spory stopień komplikacji. Nie lepiej wybrać plastik z tego klosza papierem ściernym na trzpieniu? Oczywiście trzeba to zrobić z głową i później pastą wypolerować wnętrze aby światła nie rozpraszało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi