Skocz do zawartości

PIPER J3 1/5 SPALINOWY ORAZ RWD 5 ELEKTRYCZNY


Piotr_Sm

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie odpaliłem mój silniczek! :jupi:

15 minut kręcenia i tylko znajome "pyk" "pyk" "pyk" aż w końcu "pyk" "pyk" "PIERRRRRRD"

Potem zaskoczył za pierwszym razem i pochodził na wolnych obrotach jakieś pół minuty i nagle się zatrzymał wypluwając na mnie z gażnika kropelkę paliwa. Próbowałem jeszcze ze dwa razy ale nawet przy trochę większych obrotach nagle się zatrzymuje. Na razie trochę dziwi mnie mała reakcja na iglicę- kręcę na chama w prawo żeby mi nie zgasł a on nie zwiększa obrotów tylko sobie gaśnie albo jak zwiększę mu obroty na tyle, że myślę sobie "powinien już chodzić stabilnie" a on sobie nagle momentalnie gaśnie. Nie wiem co jest tego przyczyną, ale w miare docierania powinno być coraz lepiej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 288
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Właśnie odpaliłem mój silniczek! :jupi:

15 minut kręcenia i tylko znajome "pyk" "pyk" "pyk" aż w końcu "pyk" "pyk" "PIERRRRRRD"

Potem zaskoczył za pierwszym razem i pochodził na wolnych obrotach jakieś pół minuty i nagle się zatrzymał wypluwając na mnie z gażnika kropelkę paliwa. Próbowałem jeszcze ze dwa razy ale nawet przy trochę większych obrotach nagle się zatrzymuje. Na razie trochę dziwi mnie mała reakcja na iglicę- kręcę na chama w prawo żeby mi nie zgasł a on nie zwiększa obrotów tylko sobie gaśnie albo jak zwiększę mu obroty na tyle, że myślę sobie "powinien już chodzić stabilnie" a on sobie nagle momentalnie gaśnie. Nie wiem co jest tego przyczyną, ale w miare docierania powinno być coraz lepiej B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo się cieszę, że udało Ci się odpalić.

 

A może podwiększ mu obroty przepustnicą a nie iglicą?

 

I do odpalania radze ci, ubierz jakieś stare ubrania.

Ja po moim Waspie mam piamiątkę bo zchlapałem sobie nową koszulę i nie chce się to za diabła doprać. I jeszcze jestem kolejną stówę do tyłu.

 

Ale fajnie, że tobie udało się uruchomić i oczywiście relacjonuj dalej o tym silnku bo o opinie o nim ciężko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo się cieszę, że udało Ci się odpalić.

 

A może podwiększ mu obroty przepustnicą a nie iglicą?

 

I do odpalania radze ci, ubierz jakieś stare ubrania.

Ja po moim Waspie mam piamiątkę bo zchlapałem sobie nową koszulę i nie chce się to za diabła doprać. I jeszcze jestem kolejną stówę do tyłu.

 

Ale fajnie, że tobie udało się uruchomić i oczywiście relacjonuj dalej o tym silnku bo o opinie o nim ciężko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepustnice miałem cały czas na MAX i starałem się regulować iglicą jak w coxie który nie ma przepustnicy a mimo to iglica w nim działa tak, że możnaby nią regulować obroty. Zobaczę póżniej jak działa z cięższym śmigłem, bo teraz łatwo się zatrzymuje nawet na wysokich obrotach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepustnice miałem cały czas na MAX i starałem się regulować iglicą jak w coxie który nie ma przepustnicy a mimo to iglica w nim działa tak, że możnaby nią regulować obroty. Zobaczę póżniej jak działa z cięższym śmigłem, bo teraz łatwo się zatrzymuje nawet na wysokich obrotach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak regulujesz iglicą to czy czekasz z chwilkę na reakcje silnika? moze robisz tak ze kręcisz zbyt nerwowo i za bardzo zubożasz mieszankę i silnik gaśnie z braku paliwa...

reguluj do momentu najwyższych obrotów a później odkręć o 2 ząbki...ale to już pewnie wiesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak regulujesz iglicą to czy czekasz z chwilkę na reakcje silnika? moze robisz tak ze kręcisz zbyt nerwowo i za bardzo zubożasz mieszankę i silnik gaśnie z braku paliwa...

reguluj do momentu najwyższych obrotów a później odkręć o 2 ząbki...ale to już pewnie wiesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, na pewno nie gaśnie z powodu za ubogiej mieszanki, bo jeszcze nie kręci wysokich obrotów ale jakieś no może 50%. Zauważyłem też, że w momencie kiedy gaśnie jest głośniejszy wybuch i zatrzymuje się prawie od razu (podejrzewam za wczesny zapłon). Zobaczę jutro na trochę uboższej mieszance. Na razie chciałem jak najbardziej "bogato" ale się po prostu nie da. Czy to zaszkodzi silnikowi, że będę go docierał krótkimi seriami po 1min. na uboższej mieszance i małym gazie zamiast po 5 minut na full gazie i przelanym silniku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, na pewno nie gaśnie z powodu za ubogiej mieszanki, bo jeszcze nie kręci wysokich obrotów ale jakieś no może 50%. Zauważyłem też, że w momencie kiedy gaśnie jest głośniejszy wybuch i zatrzymuje się prawie od razu (podejrzewam za wczesny zapłon). Zobaczę jutro na trochę uboższej mieszance. Na razie chciałem jak najbardziej "bogato" ale się po prostu nie da. Czy to zaszkodzi silnikowi, że będę go docierał krótkimi seriami po 1min. na uboższej mieszance i małym gazie zamiast po 5 minut na full gazie i przelanym silniku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to jednak chyba nie jest za wczesny zapłon tylko za słaby wybuch i zakleszczenie się tłoka w GMP Patrzyłem przed chwilą tylko wywołując taką sytuację. (nie odpalałem normalnie bo by się cały Kraków obudził) Trzeba go tylko dotrzeć i tutaj się druga część mojego poprzedniego postu. Mógłbyś mi powiedzieć co o tym myślisz?

PS. Tu jest specjalna świeca bez gwintu wkładana od dołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to jednak chyba nie jest za wczesny zapłon tylko za słaby wybuch i zakleszczenie się tłoka w GMP Patrzyłem przed chwilą tylko wywołując taką sytuację. (nie odpalałem normalnie bo by się cały Kraków obudził) Trzeba go tylko dotrzeć i tutaj się druga część mojego poprzedniego postu. Mógłbyś mi powiedzieć co o tym myślisz?

PS. Tu jest specjalna świeca bez gwintu wkładana od dołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko z wkręconą świecą to może ci się wydawać że sie zakleszcza. Mojego starego mvvs'a też da sie ustwić w GMP kręcąc powoli śmigłem i tłok sie wtedy jakby zakleszcza....i jest to spowodowane kompresją...Jeśli chodzi o docieranie to ja właściwie wszystkie silniki dostałem już dotarte wiec specjalistą nie jestem. :rotfl: Podczas docierania silnika nie można go przegrzać i trzeba mu zapewnić dobre smarowanie, wiec docieranie na ubogiej mieszance kiepsko widzę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko z wkręconą świecą to może ci się wydawać że sie zakleszcza. Mojego starego mvvs'a też da sie ustwić w GMP kręcąc powoli śmigłem i tłok sie wtedy jakby zakleszcza....i jest to spowodowane kompresją...Jeśli chodzi o docieranie to ja właściwie wszystkie silniki dostałem już dotarte wiec specjalistą nie jestem. :rotfl: Podczas docierania silnika nie można go przegrzać i trzeba mu zapewnić dobre smarowanie, wiec docieranie na ubogiej mieszance kiepsko widzę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.