robertus Opublikowano 3 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2012 Zastanawiam się jak zrobić łamane skrzydło z depronu, takie jak ma F-4U Corsair. Jak wzmocnić taką konstrukcję w miejscu załamania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krankor Opublikowano 3 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2012 Też nad czymś takim myślę-pracuję-kombinuję 8) . Chcesz łamać skrzydła konstrukcyjne z żeberkami i dźwigarami czy płaską dechę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 3 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2012 W sumie im prostsze tym lepsze, a jako fan KFM to wole dechę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krankor Opublikowano 3 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2012 Zamierzam wzorować się na czymś w rodzaju rozwiązania z Horneta z Bananahobby. Zobacz na ich stronie Hornet Oddzielne serwo rozsuwa węglowy pręt jako mechanizm blokowania rozłożonego skrzydła i wsuwa w rurki ruchomych końcówek skrzydeł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 4 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2012 Naciesz oko i innymi tego użytkownika. Mi chodzi jedynie o usztywnienie takiego skrzydła w kształcie \/\/, które będzie w całości. Płat ESA z EPP ma jakąś grubość i można trochę oszukać wklejając pręcik węglowy głębiej lub płycej. Ja szukam rozwiązania dla depronu. Myślę nad łączeniem prętów węglowych kawałkami rurki mosiężnej załamanej na łamaniu skrzydła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krankor Opublikowano 4 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2012 Już kiedyś cieszyłem tym oko kosmos. No ale tam jest masę miejsca (grubości) Może coś w tym stylu: rurka- pręt osią obrotu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 4 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2012 Kilka razy myślałem o takim projekcie. Najlepsze co wymyśliłem, to mini bagnety ze sklejki, w miejscu złamania i kieszenie w skrzydłach. Inną opcją, ściągniętą np. z PZL P-11, to pełny dźwigar wycięty z deseczki, z załamaniem. http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7802 Dźwigar pełny różni się tym, że przebiega przez całą długość skrzydła. Ale do deproniaka takie rozwiązanie będzie raczej zbyt ciężkie i skomplikowane. Bardziej pasuje tu rozwiązanie z rysunku. Choć przyznaję - prostacki jest (rysunek). Dodatkowo miejsce łączenia można przelaminować paskiem szklanego rowingu z dołu i góry skrzydła. Powstanie mocna kieszeń, która wzmocni łączenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krankor Opublikowano 4 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2012 Ale nakręciłem niepotrzebnie Zrozumiałem, że Robertowi chodzi o zdalne składanie skrzydeł - stąd te zawiasy itp. Proszę nie brac tego pod uwagę, co powstawiałęm wcześniej Moze wstawiłbym jeszcze krańcowe żebra ze sklejki. Bagnety z rurek węglowych (szklanych) sklejonych pod kątem z rdzeniem z pręta stalowego na łamaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi