Leda_g Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 Jak uważacie dlaczego Chińskie produkty są tanie, czy tylko dlatego że to wszystko co robią to badziewie i tandeta, a może coś innego. Tutaj kilka linków pomocnych do zdobycia poglądu na ten temat. Po co im potrzebne roboty i automaty - http://www.smog.pl/wideo/39950/tak_pracuja_ludzie_w_chinach_szok/ A to jak by któryś pracownik za bardzo podskakiwał Niewolnik A to jak by się chciał zwolnić - Targi Pracy Tutaj więcej Targi pracy Zapraszam do dyskusji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOMEK.CEKALA Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 Tania siła robocza,dzięki temu jest tanio dla nas bo dla Chińczyka to też jest drogo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
moriq Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 Myślę, że chyba większość z nas jest świadoma tego jak wygląda praca w chinach, jednak bardziej dla każdego liczy się własny portfel niż dobro anonimowych ludzi gdzieś na drugim końcu świata. Stąd ciche przyzwolenie, na taki a nie inny stan rzeczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel66 Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 A dlaczego w HC jest tak tanio? Bo nie płacimy vatu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
noker Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 W Chinach jest tak tanio ponieważ: - jest to kraj producencki, w którym pewnie życie zaczyna zdecydowana większość rzeczy któe kupujemy - cena produktu jeszcze nie nasiąkła marżami narzutami podatkami opłatami itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alyan Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 Tam jest inna tradycja pracy wynikająca z kultury (konfucjanizm). Koszty pracy są niskie bo : 1. Na jednym stanowisku/etacie pracują całe rodziny. 2. Nie ma umów o pracę. Świadczeń w zasadzie też nie. 3. Nie ma pojęcia "emerytury finansowej". Tam dzieci opiekują się rodzicami, dziadkami. Konkretnie - syn. Niezapewnienie opieki rodzicom/dziadkom jest karane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam P. Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 Z obowiązującego w przedsiębiorstwie (czy raczej: obozie pracy) regulaminu można się m.in. dowiedzieć, że pracownicy powinni stale monitorować zachowanie swoich kolegów. Większość dokumentu stanowi spis kar (od obcięcia części pensji po zwolnienie), które wymierzane są na przykład za: - spóźnienie do pracy powyżej 1 minuty, - trzymanie rąk w kieszeniach, - umieszczanie na biurku prywatnych przedmiotów, - słuchanie muzyki w pracy, - rozglądanie się po pomieszczeniu, gdy przebywa w nim gość lub kierownik, - powrót do hotelu robotniczego po wyznaczonej godzinie, - jeżdżenie windą bez pozwolenia, - wejście lub wyjście do fabryki bez sprawdzenia torby i kieszeni przez ochroniarza, - odejście od stanowiska pracy bez zgody przełożonego, - udział w nielegalnej organizacji (czyli np. związku zawodowym), - nieobecność dłuższą niż trzy dni (niezależnie od powodu). Z tego artykułu wynika, ze jestem chińskim niewolnikiem i pracuję w obozie pracy. No może poza jednym-mojego "obozu pracy" nie stać na hotel dla pracowników. A no i windy też nie mamy. Nie, nie narzekam, nie sadzę, ze mają lepiej. Sądzę tylko, ze autor artykułu się nie postarał-nic z tych przykładów jakoś mnie nie rusza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 czy tylko dlatego że to wszystko co robią to badziewie i tandeta absolutnie nie można tak uogólniać.. są tam też fabryki produkujące wyroby na naprawdę wysokim poziomie - ale wtedy te wyroby nie są już tak tanie bo dobre materiały kosztują a i czasem samo know-how tez.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 bo tak sobie importer życzy :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 Że w Chinach jest tanio bo chińczyk pracuje za miskę ryżu to jest mit Panowie. Tak może było 15 lat temu. Teraz pracownicy chińscy zarabiają naprawdę przyzwoicie. Proszę zobaczyć czym jeżdżą, w co się ubierają, jakie mają telefony i zegarki na ręku. Mówię cały czas o przeciętnym pracowniku chińskim. Mówię to z relacji jakie mam od kolegi który jeździ tam w interesach przynajmniej raz w miesiącu oraz z doświadczenia jego siostry która studiowała tam (Pekin). Żyje i pracuje od 8 lat w Chinach. Z jej opowieści wynika że chińskie towary są tanie ponieważ 1. Licencje są pomijane, są mało istotne. 2. Wydajność pracownika chińskiego jest o 30-40% wyższa niż w polsce a 50-60% niż w europie zachodniej. 3. Czas pracy to 12 godzin a nie tak jak u nas 8. A rzeczywisty czas pracy u nas to nie czarujmy się max 6 godzin. Tam jest reżim, wszyscy na komendę jedzą, wszyscy na komendę mają przerwę. Wszyscy na komendę pracują. 4. Masowości produkcji niespotykana w europie. Owszem zarobki są niższe ale nie w dużych miastach. Teraz jest tendencja w Chinach do przenoszenia całych fabryk (nie wiem czy wiecie jakich wielkości są fabryki w Chinach. Są wielkości małych miast w naszym kraju takich 100 tyś.) z dużych aglomeracji na głęboką prowincję. Powody są dwa. W dużych aglomeracjach płace są tak wysokie, że towary przestają być konkurencyjne a po drugie wzrosła ogromnie świadomość przeciętnego pracownika, który zaczyna żądać od pracodawcy przywilejów. Panowie opowieść o nowych Chinach to przynajmniej na kilka wieczorów. PS Zawsze jak Ania opowiada o Chinach mówi, że była w małym miasteczku prowincjonalnym zbadać coś tam. Pytam jakiej wielkości to miasteczko. Ania a… wiesz takie malutkie nie więcej niż 1,5 mln ludności. Zawsze mnie to zwala z nóg. :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo_433 Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 ale modele kleją na zupke ryżową Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 ale modele kleją na zupke ryżową To wszystko zależy od kontroli. Tam duża część fabryk ma nadzór europejsko-inny nie chiński. Japończycy przenieśli wszystkie prawie swoje fabryki z elektroniką i wdrożyli swoje normy nadzoru. To samo europejczycy. Jedynie amerykanie jeszcze tak masowo nie przenieśli swojej produkcji do Chin. Te towary które są nadzorowane przez inne nacje niż chińskie są zaledwie o 25% tańsze od krajowych. Te w których idziemy low cost są tańsze o uwaga 80-90%. Jak kolega jedzie do fabryki to zawsze mówią mu przywieź to co chcesz żebyśmy Ci wyprodukowali, tylko pamiętaj minimalna wielkość zamówienia to około 5-8 kontenerów. No i potem u nas w kraju nagle przed świętami można PenDriver -y 2GB kupić po 10-15 zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fischer8 Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 Żona od 12 lat pracuje w koncernie produkującym poduszki powietrzne do samochodów.Była fabryka w Szwecji, później w Wielkiej Brytanii, oczywiście juz zamknięte.Wybudowali w Polsce, Rumunii. Od 2 lat jest na kontrakcie w Chinach w Szanghaju.Opowiada jak pracują to naprawdę nie ma się co dziwić że pomału opanują wszystko.Całkowicie inne podejście do pracy, zero stresów. Życie w wielkich miastach jest drogie, bardzo drogie w porównaniu do Polski, zarobki również są praktycznie porównywalne z naszymi, około 700-800 dolarów miesięcznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nergal Opublikowano 12 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 Jak kolega jedzie do fabryki to zawsze mówią mu przywieź to co chcesz żebyśmy Ci wyprodukowali, tylko pamiętaj minimalna wielkość zamówienia to około 5-8 kontenerów. No i potem u nas w kraju nagle przed świętami można PenDriver -y 2GB kupić po 10-15 zł Tu jest chyba sedno sprawy. Gdy produkcja liczona jest na miliony sztuk opłaca się wybudować całe miasto z fabryką po środku. Ale zastanawia mnie inna rzecz. Parę dni temu kupiłem na e-bayu latarkę LED-taką małą na jednego "paluszka". Cena z wysyłką na drugi koniec świata 9zł! Po 6 dniach trzymałem ja w rękach!!! Pytanie: ile kosztuje wysyłka w drugą stronę i za ile miesięcy (jeśli w ogóle ) paczka dotrze na miejsce? :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 12 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 No cóż, jednym się to opłaca innym się nie opłaca wysyłka po kosztach. Jedni chcą zarobić i na wysyłce, innym wystarczy 80% przebitka na towarze i nie muszą już zdzierać na przesyłce. A tak naprawdę to nie mam pojęcia :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 12 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 Obejrzyj kolego ten film, a zrozumiesz http://www.cda.pl/video/2472484/Ostatni-pociag-do-domu-z-Last-Train-Home-2009-Lektor-PL- Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi