Skocz do zawartości

Jaki logger do F5J?


Skarwi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ponieważ mam nieodparte wrażenie, że dotychczas rozgrywane w Polsce zawody modeli klasy F3E znajdują się w fazie schyłkowej, chcąc dalej latać w "elektrykach" należy się dostosować do FAI-owskiej kategorii F5J. W tym celu należy wyposażyć model w logger, który ma wyłączyć silnik po 30 sek. pracy, nie pozwoli na jego ponowne uruchomienie i zmierzy wysokość po zakończeniu jego pracy.

Pewnie najprościej byłoby wykonać telefon do naszego "Omnibusa elektrycznego" Jurka M. i dostać informację od razu, ale pomyślałem, że znajdą się koledzy, których temat zainteresuje.

Może wpłynie to na rozwój tej kategorii w Polsce, a w przyszłości pozwoli stworzyć kadrę na Mistrzostwa Europy i Świata. Z tego co słyszałem i obserwuję w sieci, na zawodach w Czechach i na Słowacji są tłumy zawodników ( nie chcę w tym momencie rozwijać tematu licencji).

Jakieś namiary na logger do F5J? Może już ktoś ma doświadczenia w korzystaniu z tego typu urządzenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, nie pamietam ale w styczniu na dorocznym zjezdzie Ligi Modelarskiej dyskutowalismy na ten temat. Byla propozycja, zeby przeksztalcic tutejsza kategorie "555" -cos jak nasze F3E tylko jeszcze bardziej cool-. W sumie nie wyszlo. Ludzie chcieli pozostawic kategorie jako "ogolnodostepna" nawet jezeli nie jest uznana przez FAI.

Byla mowa o loggerach... nie pamietam ale chyba mozna zaprogramowac Uniloga (uzywanego w F5B) od SM Modellbau na potrzeby F5J.

Jak chcesz to napisze do kolegi siedzacego bardziej w temacie. Wydaje mi sie, ze wlasnie on mowil o loggerach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Byłoby istotne wiedzieć, który z używanych loggerów da się przeprogramować w/g wymagań FAI. Podejrzewam, że większość producentów dopasuje swoje softy pod wymagania przepisów i nie oddają bez walki rynku Słowakom i ich ALTIS-owi.

Dla zainteresowanych: dysponuję tłumaczeniem na j.polski aktualnych przepisów F5J. Mogę udostępnić ale tego jest parę stron maszynopisu. Ponieważ nie latałem zawodniczo w elektrykach - nie mam Uniloga ani innych podobnych. Dotychczas wystarczał mi Alti -2. Czekam na dostawę Altis-a do p.Horejsi-go. Mam nadzieję mieć go go do jakichś 2 tygodni.

Dowcip polega na tym, że logger ma po wylądowaniu pokazać chronometrażyście największą wysokość osiągniętą od momentu startu do czasu 10sek. po wyłączeniu silnika. Silnik może być wyłączony w dowolnym momencie, gdyby to jednak nie nastąpiło logger ma wyłączyć silnik po 30 sek i pokazać największą wysokość z 40 sek.

Mojego Altiego też da się sczytać po wylądowaniu i pokaże moment wyłączenia silnika. Powiedzmy, że na start zabiorę laptopa, który w tym momencie będzie robił za wyświetlacz loggera (a co, nie może ?. Kto mi zabroni ?). Tylko ma 1 feler - nie wyłączy silnika po 30 sek., jak nakazują przepisy. I zmiana softu tu nie pomoże.

Ktoś wie jak wkleić np: 10 str. tekstu ?

- Jurek

Można sobie zrobić przepisy krajowe, gdzie wyłączanie będzie na określonej wysokości. Przepisów F5J chwilowo nie zmienimy, bo obowiązują od 2012......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowcip polega na tym, że logger ma po wylądowaniu pokazać chronometrażyście największą wysokość osiągniętą od momentu startu do czasu 10sek. po wyłączeniu silnika. Silnik może być wyłączony w dowolnym momencie, gdyby to jednak nie nastąpiło logger ma wyłączyć silnik po 30 sek i pokazać największą wysokość z 40 sek.

Teraz rozumiem.

Do tej pory myślałem, że pomiar wysokości następuje w 10 sekundzie po wyłączeniu silnika i tak sobie wykombinowałem, żeby po wyłączeniu dać nura, na gazie i nisko doczekać 10tej sekundy potem odzyskać wysokość i voil?. A tu wychodzi, że z tego :ass: ...

Jurku, może mi tak na pocztę dało by radę ten regulamin...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość Jerzy Markiton

Altis - 3 jest wreszcie w moich rękach. Dziś odbył 2 loty (2 akumulatory po 5-6 wciągów) w Toxicu i nie wyłączył silnika po 30 sek. Do dokładności pomiarów, na tyle ile można ją ocenić bez specjalistycznych przyrządów - nie mam zastrzeżeń. Coś musiałem skopać w programowaniu. Takie to trochę nielogiczne - wybrałem opcję F5J-FAI i umożliwienie ponownego załączenia silnika. Na wszelki wypadek. Myślałem, że na wykresie znajdę punkt wyłączenia silnika - a tu guzik ! W okienku jest tylko wysokość FAI - czyli, jak mniemam, największa wysokość od startu do 10s po wyłączeniu silnika.

Fajnie sygnalizuje wysokość FAI miganiem jednej diody. Nie trzeba podłączać do komputera. Dodatkowy wyświetlacz staje się zbędny. Następne próby bez możliwości ponownego załączenia silnika.

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Gość Jerzy Markiton

No to trochę poćwiczyłem Altis-a i faktycznie wyłącza ładnie po 30 sekundach. Na wykresach wyraźnie pokazuje moment załączenia i wyłączenia silnika. Po każdym locie (wciągu) trzeba niestety wylądować i zresetować przez odłączenie zasilania, chociażby na 1 sekundę. Dopiero wtedy pozwala na ponowne załączenie silnika. Analizując wykres okazało się, że w 1 locie (dziewiczym) nowego Toxica :uszatka" złapałem komin i byłem prawie na 400m.... po wyłączeniu silnika (+ 10 sek) na 200 kilkudziesięciu. Ładnie pokazuje "wysokość FAI" migając 1 diodą. Proste, żeby nie powiedzieć - prymitywne, ale skuteczne !

Po zaprogramowaniu na "wysokość FAI" i awaryjne włączenie silnika - dioda miga wskazując wysokość FAI ale na wykresie nie ma juz śladu i momentu włączenia silnika i wyłączenia trzeba się domyślać. Szkoda ! Domyślam się, że programiści zrobili co im kazano a ten co wydawał polecenia miał tylko F5J w oczach. Nie mniej, te drobne "pryszcze" są do poprawienia i jak skończą się zamówienia od zawodników to zapewne zostaną wyplewione.

Wskazania na tyle ile mogłem we własym zakresie sprawdzić - bardzo dokładne. Porównania z "telemetrią" w systemach 2,4 GHz - nie ma ! Wysokościomierz w wypadku Toxic-a leżał praktycznie na regulatorze - brak zakłóceń i to w obu kierunkach, czego nie można powiedzięć o innych systemach. Nie widać również na wykresach wpływu zmieniającej się temperatury. Kompensacja temperaturowa i napięciowa - bez zarzutu !

Rozmiary - śmiesznie małe, pamięci na kilka godzin lotu z próbkowaniem 0,1 sek.

Jest mu obojętne zasilanie, czy to z BEC-a regulatora, czy z odbiornika. Latam bez BEC-a, z 2-gim zasilaniem 4,8V więc kabelek do regulatora ma wypięty + na wtyczce w odbiorniku. Do tak przygotowanej instalacji w pobliżu regulatora rozpiąłem przedłużacz i kabelek z odbiornika do 1 gniazdka, kabelek z regulatora do 2 i Altis jest zasilany z BEC-a. Kto ma regulator z opto to Altis jest zasilany z odbiornika. Kogo wyłączanie silnika nie interesuje może podłączyć wysokościomierz na dowolny wolny kanał w odbiorniku i skorzystać z możliwości wprowadzania znaczników do wykresów (osobiście jeszcze nie testowałem), można go również włączyć równolegle do akumulatora odbiornika lub BEC-a regulatora wykorzystując tylko zasilanie i wtedy Altis mierzy wysokość od momentu załączenia do wyłączenia, dowolna ilość razy, do wyczerpania pamięci. Prawie 2 godziny w powietrzu, po podłączeniu do komputera pokazał pamięć zajętą w 45%. Dla mnie - wystarczy !

Fajny przyrządzik, nawet gdybym nie przymierzał się do F5J. Pozwala zoptymalizować napęd, strzały z wyciągarki czy na holu. Na podstawie mojego egzemplarza - z czystym sumieniem mogę polecić.

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.