Skocz do zawartości

ASP FS80AR i problem z dziurą


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

 

Mam mały problem, podczas instalacji czujnika obrotów chciałem w miejscu zaznaczonym na obrazku czerwoną kropką, zainstalować mały magnes neodymowy. Niestety podczas próby wywiercenia płytkiego otworu, przewierciłem się na wylot.

 

Moje pytanie jest takie, czy taka dziurka (1,5mm) usytuowana w tym miejscu będzie miała negatywny wpływ na pracę silnika ?

 

Dołączona grafika

Opublikowano

Wielkie dzięki za szybką odpowiedź i nie ukrywam, że trochę mnie uspokoiłeś :)

Opublikowano

A co tak Cię, Czarek, rozbawiło?

Wytłumacz mi, gdzie walnąłem? Porechoczemy razem :wink:

 

Silnika nie znam.

Może być kawałek karteru - obudowa łożyska, a może być ta piasta do samego wału. Bogdan podaje, że właśnie tak jest.

Domyślam się, że nasz kolega nie przewiercił łożyska, więc nic złego nie powinno się stać.

 

Ale cieszę się, że Ty miałeś chwilę radości. Podobno śmiech to zdrowie.

Opublikowano

Z bólem serca muszę donieść, że kolega nie dowiercił się do karteru :rotfl: Ten element to zsuwana aluminiowa piasta, która - jak to powiedzić , nasuwana jest na wystający klin w wale. Tak więc jeśli przewiercona na wylot to powstała jedynie ryska na wale. Własnie ściągnąłem model by to odkręcić i sprawdzić ale już nie muszę odkręcać ;D

Opublikowano

prawdopodobnie karter, bo łożysko jest dalej.

A może koledze karlem chodziło o "krater"? ;) Chociaż wiertłem 1,5mm nie da się wywiercić zbyt dużego :wink:
Opublikowano

d.a.r.o.,

A co masz do słowa "karter"? :shock:

To nie czeski błąd: "karter" nie "krater". Czyżbyś nie znał tego słowa? Jakiego określenia używasz? "Blok silnika"?

 

Irek M,

Wiem, co to jest piasta śmigła. Może być na klinie, a może być na stożku.

Opublikowano
karlem, rozluźnij się i przeczytaj jeszcze raz mój wpis. Miało być z przymrużeniem oka (nie wyśmiewam się z pomyłki, bo sam je popełniam). Jeśli Cię w jakis sposób uraziłem, to przepraszam.
Opublikowano

No ale o jakiej pomyłce mowa? co, do ..., pomyliłem?

Może ktoś przystępnie wyjaśni zamiast sobie podśmichujki robić, bo uważam, ze źle nie napisałem ...

Opublikowano

Pomyłka polega na tym, że piasta o której mowa, jest ściągana z wału, a karter czyli "silnik właściwy" zaczyna się za nią.

Przewiercając ją na wylot, można dowiercić się jedynie do części wału wystającą poza silnik.

Opublikowano

Irek M,

Wiem, co to jest piasta śmigła. Może być na klinie, a może być na stożku.

Ja tylko odpowiedziałem autorowi, że nic sie nie stało. Nawet nie wwiercił się w karter/blok silnika bo on/oni są za piastą :mrgreen: A w 4suwach piasta jest na klin.
Opublikowano

Pomyłka polega na tym, że piasta o której mowa, jest ściągana z wału, a karter czyli "silnik właściwy" zaczyna się za nią.

Przewiercając ją na wylot, można dowiercić się jedynie do części wału wystającą poza silnik.

A nigdy nie widziałeś piasty śmigła zachodzącej na podtoczony karter?

Miało to na celu zminimalizowanie możliwości zanieczyszczenia łożyska.

Opublikowano

Wszyscy mamy swoją rację. Po prostu na moich rejonach karter zawsze utożsamiało się z samą skrzynią korbową, a nie z całym blokiem/korpusem. I raczej tylko w jednocylindrowych dwusuwach od MZtek, WSek i innych Komarów... Karter lewy, karter prawy... Fabrycznie perfekt ze sobą spasowane, żeby nie było przedmuchów, a wał był równocześnie cacy prostopadły do suwu, do osi cylindra...

W związku z tym wydało mi się to baaardzo daleeeko... :devil:

Ogromne sorki za zamieszanie!

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.