Czopek Opublikowano 22 Lutego 2012 Opublikowano 22 Lutego 2012 Witam, Mam mały problem, podczas instalacji czujnika obrotów chciałem w miejscu zaznaczonym na obrazku czerwoną kropką, zainstalować mały magnes neodymowy. Niestety podczas próby wywiercenia płytkiego otworu, przewierciłem się na wylot. Moje pytanie jest takie, czy taka dziurka (1,5mm) usytuowana w tym miejscu będzie miała negatywny wpływ na pracę silnika ?
karlem Opublikowano 22 Lutego 2012 Opublikowano 22 Lutego 2012 ...Pytanie, co jest pod spodem; prawdopodobnie karter, bo łożysko jest dalej. Czyli nic złego nie powinno się dziać.
Czopek Opublikowano 22 Lutego 2012 Autor Opublikowano 22 Lutego 2012 Wielkie dzięki za szybką odpowiedź i nie ukrywam, że trochę mnie uspokoiłeś
bubu2 Opublikowano 22 Lutego 2012 Opublikowano 22 Lutego 2012 W tym miejscu jest tylko wał. Nie musisz nawet zaślepiać. Ewentualnie możesz w otwór wkleić ten magnes.
Czopek Opublikowano 23 Lutego 2012 Autor Opublikowano 23 Lutego 2012 Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc. Magnes wklejony.
Kwazio Opublikowano 23 Lutego 2012 Opublikowano 23 Lutego 2012 Pytanie, co jest pod spodem; prawdopodobnie karter ...Ależ mnie Karol rozbawiłeś... :rotfl: :rotfl: :rotfl:
karlem Opublikowano 23 Lutego 2012 Opublikowano 23 Lutego 2012 A co tak Cię, Czarek, rozbawiło? Wytłumacz mi, gdzie walnąłem? Porechoczemy razem :wink: Silnika nie znam. Może być kawałek karteru - obudowa łożyska, a może być ta piasta do samego wału. Bogdan podaje, że właśnie tak jest. Domyślam się, że nasz kolega nie przewiercił łożyska, więc nic złego nie powinno się stać. Ale cieszę się, że Ty miałeś chwilę radości. Podobno śmiech to zdrowie.
Irek M Opublikowano 23 Lutego 2012 Opublikowano 23 Lutego 2012 Z bólem serca muszę donieść, że kolega nie dowiercił się do karteru :rotfl: Ten element to zsuwana aluminiowa piasta, która - jak to powiedzić , nasuwana jest na wystający klin w wale. Tak więc jeśli przewiercona na wylot to powstała jedynie ryska na wale. Własnie ściągnąłem model by to odkręcić i sprawdzić ale już nie muszę odkręcać ;D
d.a.r.o. Opublikowano 23 Lutego 2012 Opublikowano 23 Lutego 2012 prawdopodobnie karter, bo łożysko jest dalej.A może koledze karlem chodziło o "krater"? Chociaż wiertłem 1,5mm nie da się wywiercić zbyt dużego :wink:
karlem Opublikowano 23 Lutego 2012 Opublikowano 23 Lutego 2012 d.a.r.o., A co masz do słowa "karter"? :shock: To nie czeski błąd: "karter" nie "krater". Czyżbyś nie znał tego słowa? Jakiego określenia używasz? "Blok silnika"? Irek M, Wiem, co to jest piasta śmigła. Może być na klinie, a może być na stożku.
d.a.r.o. Opublikowano 23 Lutego 2012 Opublikowano 23 Lutego 2012 karlem, rozluźnij się i przeczytaj jeszcze raz mój wpis. Miało być z przymrużeniem oka (nie wyśmiewam się z pomyłki, bo sam je popełniam). Jeśli Cię w jakis sposób uraziłem, to przepraszam.
karlem Opublikowano 23 Lutego 2012 Opublikowano 23 Lutego 2012 No ale o jakiej pomyłce mowa? co, do ..., pomyliłem? Może ktoś przystępnie wyjaśni zamiast sobie podśmichujki robić, bo uważam, ze źle nie napisałem ...
d.a.r.o. Opublikowano 23 Lutego 2012 Opublikowano 23 Lutego 2012 Pomyłka polega na tym, że piasta o której mowa, jest ściągana z wału, a karter czyli "silnik właściwy" zaczyna się za nią. Przewiercając ją na wylot, można dowiercić się jedynie do części wału wystającą poza silnik.
Irek M Opublikowano 23 Lutego 2012 Opublikowano 23 Lutego 2012 Irek M, Wiem, co to jest piasta śmigła. Może być na klinie, a może być na stożku. Ja tylko odpowiedziałem autorowi, że nic sie nie stało. Nawet nie wwiercił się w karter/blok silnika bo on/oni są za piastą :mrgreen: A w 4suwach piasta jest na klin.
karlem Opublikowano 23 Lutego 2012 Opublikowano 23 Lutego 2012 Pomyłka polega na tym, że piasta o której mowa, jest ściągana z wału, a karter czyli "silnik właściwy" zaczyna się za nią. Przewiercając ją na wylot, można dowiercić się jedynie do części wału wystającą poza silnik. A nigdy nie widziałeś piasty śmigła zachodzącej na podtoczony karter? Miało to na celu zminimalizowanie możliwości zanieczyszczenia łożyska.
Kwazio Opublikowano 24 Lutego 2012 Opublikowano 24 Lutego 2012 Wszyscy mamy swoją rację. Po prostu na moich rejonach karter zawsze utożsamiało się z samą skrzynią korbową, a nie z całym blokiem/korpusem. I raczej tylko w jednocylindrowych dwusuwach od MZtek, WSek i innych Komarów... Karter lewy, karter prawy... Fabrycznie perfekt ze sobą spasowane, żeby nie było przedmuchów, a wał był równocześnie cacy prostopadły do suwu, do osi cylindra... W związku z tym wydało mi się to baaardzo daleeeko... :devil: Ogromne sorki za zamieszanie!
Rekomendowane odpowiedzi