Skocz do zawartości

Pulso 2814 skrzywiony wał


marcino2000

Rekomendowane odpowiedzi

Gdyby nie udało Ci się kupić oryginalego wału, proponuję zastosować hartowny wypychacz do form.

 

Ja w ten sposób reanimowałem jeden silnik (cena za wał była klika razy większa niż cena wypychacza z którego można zrobić klika wałów + koszty wysyłki) i na dzień dobry przerobiłem dwa inne (wymieniłem wał z gwintem na taki bez gwintu).

 

Zakupy można zrobić bezpośrednio w FCPK Bytów.

 

Najprościej wysłać do nich zapytanie ofertowe e-mailem albo zadzwonić (bardzo miła obsługa)

Poniżej adres strony z katalogiem wypychaczy:

 

http://fcpk.pl/pl/produkty/czesci_standardowe_do_form/czesci_znormalizowane_do_form/

 

i sam katalog:

 

http://fcpk.pl/data/mp/925_b4-5.pdf

 

 

Edit:

Nie posiadam tego silnika ale wał powinno dać się bez większego problemu wymienić. Po obejrzeniu kilku zdjęć z sieci widać, że od strony gdzie wał wystaje z obudowy silnika (miejsce do montażu śmigła) znajduje się pierścień segera (który trzeba będzie zdjąć), z drugiej strony - w rotorze powinny znajdować się śrubki/a uniemożliwiające wysunięcie się wału z silnika - te również należy będzie wykręcić. W zależności w jaki sposób i gdzie jest skrzywiony wał należy teraz próbować ostrożnie (tak żeby nie skasować przy tej pracy łożysk) wysunąć go z silnika.

 

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wał, po zdjeciu z silnika i wyjeciu z rotora, bardzo łatwo daje się wyprostować. Wystarczy imadełko, nieduży mlotek i lusterko, na którym przetaczając wałek będziesz obserwował skutki prostowania. Łatwiej to zrobić niż opisać czynności. Spróbuj, będziesz mógł glebić częściej. Będzie mniejszy stres. pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry patent z tymi wypychaczami. Szukałem takiej ośki w googlu, ale nie wiele znalazłem. Co do prostowania to raczej bym się za to nie brał, no chyba ze w warunkach lotniskowych, gdy silnik potrzebuję na już, a tak żeby dłużej pochodził bez awaryjnie to lepiej wymienić. Oszczędzi się na łożyskach bo nie będzie bić.

 

Edit:

Tylko jak zrobić podtoczenie na segera w warunkach domowych? Nie mam obecnie dostępu do tokarki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wał, po zdjeciu z silnika i wyjeciu z rotora, bardzo łatwo daje się wyprostować.

Próbowałem to robić dla silnika Pelikana RAY z serii CD. - Nie polecam, nie udało mi się go doprowadzić to takiego stanu jak nowy - zresztą było już na ten temat klika wątków i tu i chyba u Alexa.

 

Tylko jak zrobić podtoczenie na segera w warunkach domowych? Nie mam obecnie dostępu do tokarki.

Ja to robię tak:

 

1. Mocuję w szczękach poziomo zamocowanej wiertarki wał. Wiertarkę wrzucam na luz (stara CELMA). - Mam zamocowany obrotowo wał :)

 

2. Urządzenie dremelopodobne jest zamocowane w prowizorycznym uchwycie (też poziomo). Używam cienkiej tarczy korundowej (tej bez zbrojenia) jako narzędzia.

 

3. Włączam dremelka, pozycjonuję go z wałem tak by tarcza była prostopadła do wału i w miejscu gdzie ma być seger i zaczynam szlifowanie - za każdym (ręcznym) obrotem wrzeciona wiertarki zdejmuję po trochu materiał aż do osiągnięcia zamierzonej głębokości.

 

Oczywiście ta metoda nie jest tak precyzyjna, jak tokarka, ale się sprawdza (szczególnie, że wał wykonwany z wypychacza jest hartowany).

 

Podobnie robię nacięcie na wale dla kontrującej śrubki, tylko wtedy stosuję zbrojoną tarczę i szlifuję wzdłuż wału, z zablokowanym wrzecionem wiertarki.

 

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dremela zajechałem, ale mam dostęp do wiertarki stołowej i do małego flexa, może uda się to samo zrobić. Dzięki za pomoc:-)

Edit, chyba że zamiast segera założę podkładkę samoklinującą (nie wiem jak to się dokładnie nazywa) Taka podkładka nacięciami w środku i wygiętymi w odpowiednią stronę. Da się ją bez problemu założyć, ale ściągnąć bez uszkodzenia już trudno. Efekt powinien być taki sam, zważywszy że w EG mam silnik montowany za wręgą, i siły działające są dokładnie przeciwne do segera.

 

Edit2

Tak się jeszcze zastanawiam czy wału nie dało by się zrobić z trzonka wiertła 4mm. Mam dostęp do wierteł do stali nierdzewnej, dość twarde są, może by coś spasowało, tylko czy na długość będą mieć te 55mm co oryginał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzonek wiertła zwykłego NWKa jest za krótki. Wersje przedłużane NWKb mają nieco dłuższy ale nie 55mm dla średnicy 4mm. Na oko nie podam ale nie tak długi. Wypychacz jest idealny, kup azotowany, jest bardziej elastyczny niż hartowany. Wyrzutniki mają standardowo 5 mikronów w minusie, tanie chińskie łożyska pasują za luźno bo każde ma setke w plusie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.