Skocz do zawartości

I piknik modelarski w Łodzi, Modelarzy Świat Łódź


Maciej Ritmann
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 96
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

przecież nie trzeba wykaszać całego pola na brusie można wyznaczyć tylko jakiś tam pas.

Przecież nie będziemy świadczyć usług komunalnych miastu

Nigdzie nie napisałem, że trzeba wykosić całe pole, ale jakiś komfort latania powinniśmy sobie zapewnić. Musi być miejsce na pas i miejsce na przygotowanie modeli.

 

co mają powiedzieć działkowicze ? Ja sam wykaszam 800m kosiarką elektryczną i niejest to jakiś wyczyn godny bochatera.

Nie sądzę, żeby ktoś miał taką trawę na działce. To nie jest trawniczek tylko wysoka gruba trawa.

 

Przydało by się skosić raz na tydzień żeby można było lądować nie tylko na początku miesiąca.

Chyba trochę przesadzasz :)

 

Z resztą rotacyjna czyli tależówka nie wykosi tak krótko i równo jak kosiarka.

Z tym się zgodzę.

 

Może jakiegoś ubijacza się pożyczy?

Chyba nie jest aż tak źle. Wystarczy szpadel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem dziś na brusie i...

To jest gróbe trawsko ??? W miejscu gdzie jest wykoszone jest całkiem przyzwoicie ale jakieś wyrównanie by się przydało i szpadel na takiej ziemi to raczej nie da rady. Trawa gróba hmm... W miejscu wykoszonym niemal że zanika, a co dopiero mówić o gróbej tutaj chyba przesada.

Zrobiłem kilka fotek z góry całego pola wrzucę później.

Próbowałem dziś pokołować w miejscu wykoszonym trzeba mieć dużo wprawy żeby wylądować bez kapotażu.

Ze względu na ziemię jaka tam jest nie ma problemu z trawą raczej szybko odrastać nie będzie.

Jeśli trochę by popracować to było by super lotnisko. Na górze jest super punkt widokowy. Generalnie nie jest tak źle jak myślałem konstantynowska jest żeczywiście daleko, dojazd samochodem ok, pozostaje popracować nad nawierzchnią pasa startowego :)

Tak trawsko jest wysokie ale tak wysoką trawę kosi się raz później jest normalna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Tam gdzie jest wykoszone to jest ok, ale moim zdaniem potrzebujemy trochę więcej pola. Przydałoby się wykosić właśnie raz talerzówką tę wysoką trawę, a później dbać żeby nie odrosła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się, że rozporządza tym Zieleń Miejska, czyli jest to "ziemia niczyja" ;) Poza tym, nie tylko my chcemy ją sobie zaadoptować. Używa jej także szkoła tresury psów. Są w każdą niedzielę i sobotę od 10 do 13. Tak więc będziemy musieli się ewentualnie z nimi dzielić :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na razie niema co marnować prądu na bezsensowne gadanie zza klawiatór.

Jeśli są chętni trzeba się spodkać i pogadać.

Nigdy nie mówiłem że tależówka to zły pomysł zrozumiałem że mamy tylko na rolniku bazować bez wkładu własnego co myślę było by złym rozwiązaniem ale jeśli chodzi o wstępne uporządkowanie terenu to jestem jak najbardziej na tak. Jeśli tylko znajdziemy faceta który by to wykosił to super.

Tylko trzeba by się zebrać, wtedy będziemy wiedzieli na kogo można liczyć, a kto lubi po prostu tylko popisać na forum...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wstępnie też się zgłoszę.. a co ;) środa po 18. Tak mi przez myśl przeszło żeby nawieźć piasku i wysypać tym ale kurde to raz ze dużo piachu, transport i potem jak to utwardzić ;] ... nie budują gdzieś jakiejś drogi?? może by wylali z 50m asfaltu?:D oczywiście po wyrównaniu :P przyjechał by traktor, zarzuciło by się łopatami wyrównało po wierzchu i jazda :P

 

Tak się zastanawiam czy nie dał bym rady załatwić zwykłej ordynarnej kosy.... mój znajomy kiedyś takową dysponował, ale nie wiem czy nadal ją posiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używa jej także szkoła tresury psów. Są w każdą niedzielę i sobotę od 10 do 13. Tak więc będziemy musieli się ewentualnie z nimi dzielić :/

 

I tutaj pojawia się juz pierwszy problem. Już widzę jak szkoła urządza nauke kopania dołków przez psy żeby tylko pozbyć się hałasu silników spalinowych.

 

BTW ja niestety nie mogę w tygodniu. Pierwszy termin w jakim moge sie pojawic to ew weekend.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę że to nie aż taki problem przecież wszyscy posługujemy się tym samym językiem można się jakoś dogadać z tymi od szkolenia psów.

Może nawet przyczynili byśmy się do lepszego panowania nad ekscytacją psów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tutaj pojawia się juz pierwszy problem. Już widzę jak szkoła urządza nauke kopania dołków przez psy żeby tylko pozbyć się hałasu silników spalinowych.

 

 

Oczywiście latać nie możemy, w czasie gdy odbywa się tresura psów. Treserzy twierdzą, że psy się płoszą. Byłem w sobotę o godz. 11 na Brusie mając nadzieje, że tresura o tej godzinie się kończy. Niestety Pan oznajmił, że kończą o 13-tej i tak w każdy weekend czyli sobota i niedziela. Musiałem jechać na Lublinek. Oczywiście treser był bardzo miły. Powiedział, że cieszy się że tu ludzie chcą latać, bo będzie ktoś o to miejsce dbał :)

 

To jest ziemia niczyja więc musimy się dogadać i nie wchodzić sobie w paradę. Oni nie chcą latających samolotów gdy trenują psy, a my nie chcemy biegających psów gdy latamy. Także w weekendy w godzinach 10-13 raczej nie polatamy, a oni nie potrenują psów w pozostałym czasie. Myślę, że to i tak nieźle, zważywszy, że nie zostawiają po sobie dołów i psiego łajna.

 

Co do środy to jeśli dobrze policzyłem będzie Kristoff, Jackuzo, Spin i ja. W 4 osoby można już coś obmyśleć. Może się ktoś jeszcze zgłosi.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie ten teren jest DUŻY wiec można trenować w jednym końcu a latać w drugim... nie sadze by im to przeszkadzało aż tak z odległości kilkuset metrów. Czyli jednak spotkanie przekładamy na weekend? Bo jak mają być 3 osoby to w sumie nie wiem czy sens jest.. Przydało by się zorganizować duża grupę (pod wezwaniem) żeby ustalić wspólnie co i jak,,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choc wydaje mi sie, ze lepiej by bylo jednak jak bysmy podzielili sie na te wstepne 'polowy'. Po co stwarzac problemy, niedomowienia w stylu, Tu bylo pieknie! jeszcze w pt. wieczorem ale juz w dzisiejsza nd. po 13 i po dwoch tresurach wszystko popsuli, zniszczyli,..wandale! (troche naciagniete :P ). Lepiej jak kazdy z osobna bedzie dbal o swoje 'pole'

A co do Konstantynowskiej... ja sie ciesze ze w ogole cos sie dzieje w Lodzi... ale na pewno byl bym za znalezieniem blizszego miejsca (w strone Zgierza, oczywiscie :P )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janek, jak chcesz bliżej Zgierza to w okolicach pabianki jest sporo fajnego miejsca ... tzn w tej chwili nie wiem czy coś nie zasiali tam ale było pole fajne miedzy ul. Krajową a lasem przy ul. Sianokosy (http://goo.gl/maps/Hh5X). Ja osobiście lubię latać na końcu Traktorowej (http://goo.gl/maps/fB3l), jest trochę trawy i trochę zaoranego pola... ale na samolot może być za mało :(

 

Zawsze jest tak ze ciężko wybrać tak czas żeby wszystkim pasowało... od.. życie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.