Wabnycek Opublikowano 1 Października 2007 Opublikowano 1 Października 2007 Witam! Własnie złożyłem zamówienie w natik.pl na moj pierwszy sprzet, i prosze was o opinie! 1 Świeca żarowa OS Max typ F 2 Śmigło APC 12x6 3 TM - Acapulco ARF TM - Acapulco ARF 4 Hitec OPTIC 6 FM 35/40MHz pełen zestaw 5 Filtr paliwa - ssawka 6 Klips/fajka zasilająca świecę z gniazdem zasilania 7 ASP FS61AR ASP FS61AR 8 Kołpak plastikowy 50mm 9 Klucz do świec długi 10 Śmigło APC 13x6 Co o tym sadzicie?
Lukasz Opublikowano 1 Października 2007 Opublikowano 1 Października 2007 Jeszcze rozruszniczek by sie przydal
marcin133 Opublikowano 1 Października 2007 Opublikowano 1 Października 2007 U nas na lotnisku jest też jeden który zaczyna przygodę od trenerków spalinowych Tyle że na początku sam nie startował i nie lądował - do dziś jeszcze nie ląduje i kupił najpierw jednego a później dwa kolejne trenerki - została ostatnia sztuka
TEQ Opublikowano 1 Października 2007 Opublikowano 1 Października 2007 została ostatnia sztuka To raczej lądował... Niestety nie zbyt udane to były lądowania :roll:
kojot Opublikowano 1 Października 2007 Opublikowano 1 Października 2007 Coś mi się wydaje, że ten model to trenerek na 40-tkę. .Silnik .61 IMO będzie BARDZO przewymiarowany. Czy ktoś zauważył, że kolega do silnika 2T kupił świecę F czyli do 4T :mrgreen: sorry - kojot dupa :ass: W takim razie wszystko sie zgadza silnik, rozmiar i świeca.
Wabnycek Opublikowano 1 Października 2007 Autor Opublikowano 1 Października 2007 hehe kolego silniczek ten to 4 takt ;];]
hubert_tata Opublikowano 1 Października 2007 Opublikowano 1 Października 2007 ...kupił świecę F czyli do 4T Do FS będzie dobra : http://nastik.pl/asp-fs61ar-p-454.html
Krzysztof Opublikowano 1 Października 2007 Opublikowano 1 Października 2007 A może jakieś konkretne odpowiedzi po stronie doświadczonych modelarzy a nie drwiny i kpiny miast wyprowadzić gościa z błędu wprowadzacie zamieszanie i nic nie wnoszące odpowiedzi
hubert_tata Opublikowano 1 Października 2007 Opublikowano 1 Października 2007 zalecany napęd: silnik żarowy 2-t 6.5-7.5cm, 4-t 8-9cm Kolega wybierając 4 takt nie popełnił żadnego błędu
Irek M Opublikowano 1 Października 2007 Opublikowano 1 Października 2007 W moim Vicomte pracował najpierw OS LA 46 i latał w/g mnie świetnie, a teraz robi w nim :jupi: właśnie ASP FS 61. Jego wkład w latanie model również oceniam wysoko mimo iż LA w/g instrukcji był za mocny. Optica 6 również posiadam i jak na razie - odpukać - nie mam zastrzeżeń. Posiadam też trenerka pod silnik 6cm, który latał z ..tak, tak z LA 46. Nie było by żadnego problemu by wstawić mu wspomnianego ASP.
tikicaca Opublikowano 1 Października 2007 Opublikowano 1 Października 2007 uwazam ze bledem jest zaczynac od trenerka z dosc sporym silnikiem w sytuacji,gdy nie ma sie wsparcia w kims na lotnisku, kto doradzi jak ustwic, i bedzie asekurowal w lotach
Geralt Opublikowano 1 Października 2007 Opublikowano 1 Października 2007 Ile ludzi tyle opinii. Jeżeli nie masz w pobliżu wsparcia od innych modelarzy musisz wykazać się dużą cierpliwością. Poza tym tym zakup nie jest zły. Na pewno średnio zaawansowany pilot RC poradzi sobie wyśmienicie z tym sprzętem.
marcin133 Opublikowano 2 Października 2007 Opublikowano 2 Października 2007 A może jakieś konkretne odpowiedzi po stronie doświadczonych modelarzy a nie drwiny i kpiny miast wyprowadzić gościa z błędu wprowadzacie zamieszanie i nic nie wnoszące odpowiedzi To nie drwiny i kpiny tylko też rady!! Zakup jest ok ale świadomość czym to grozi jest równie ważna
Krzysztof Opublikowano 2 Października 2007 Opublikowano 2 Października 2007 U nas na lotnisku jest też jeden który zaczyna przygodę od trenerków spalinowych Tyle że na początku sam nie startował i nie lądował - do dziś jeszcze nie ląduje i kupił najpierw jednego a później dwa kolejne trenerki - została ostatnia sztuka Marcinie nie uważam tej wypowiedzi za pouczającą lub wskazującą konkrety wg mnie jest to straszenie człowieka jaka to jest koszmarna rzecz to modelarstwo bo jeszcze dobrze nie wystartujesz a już sie rozbijesz ,pytanie brzmiało " Witam! Własnie złożyłem zamówienie w nastik.pl na mój pierwszy sprzęt, i proszę was o opinie! " nie widzę tu podpowiedzi twój zakup jest ok to i to jest dobre to i to zmień . Wiem że posiadasz olbrzymią wiedzę modelarską więc postaraj się przekazać ją innym ja też bardzo chętnie z niej skorzystam. Rozumiem też że nie można do wszystkiego podchodzić śmiertelnie poważnie i warto pożartować jestem za . To że napisałem że są to kpiny i drwiny zrobiłem to pod wpływem impulsu wczorajszej dyskusji którą zresztą ja wywołałem i pewnie przesadziłem w tak ostrej ocenie ale właśnie tak a nie inaczej odebrałem odpowiedzi na zadane pytanie. Ogólnie jestem zdania że jeżeli nie mam nic do powiedzenia w danym temacie to po prostu nie piszę. (ta dyskusja też nie powinna sie tu znajdować) edit a tak podsumowując to w końcu od czego człowiek ma zaczynać to modelarstwo nie każdy lubi latać szybowcami lub elektrykami w końcu te modele mają w nazwie trenerek wiem to było uszczypliwe
choina Opublikowano 2 Października 2007 Opublikowano 2 Października 2007 Moim zdaniem wybrałeś dobry sprzęt. Tylko że, jeżeli jest to twój pierwszy model samolotu rc to możesz mieć problemy nie tylko z lataniem tym modelem, ale i z prawidłowym przygotowaniem go do lotu. Chodzi mi tu gównie o docieranie i wyregulowanie silnika. Ja zaczynałem latać modelem styropianowym z napędem elektrycznym i dzięki temu zaoszczędziłem sporo kasy. Przy jakimkolwiek krecie(a pierwsze loty tak zazwyczaj się kończą bez pomocy kogoś z pewnym doświadczeniem) model po potraktowaniu żywicą i niekiedy wymianie ośki silnika był gotowy do ponownego lotu. Z tym trenerkiem którego wybrałeś tak nie będzie, tu będziesz musiał włożyć sporo więcej pracy żeby go odbudować, jeżeli w ogóle da się odbudować. Powodzenia.
marcin133 Opublikowano 3 Października 2007 Opublikowano 3 Października 2007 Krzysztofie bardzo często jest tak iż osoba zaczynająca przygodę z modelarstwem jest nieświadoma trudności jaką ją czekają - niestety taka jest prawda - tyczy się to nie tylko tego że to trudne latać modelem ale także jak kolega wyżej wspomina - trudności tyczą również od ustawienia modelu do obsługi silnika spalinowego. Opisałem najprawdziwszy przykład z naszego lotniska jak czasem kończy się świadome :!: rozpoczęcie przygody z modelarstwem od większych modeli spalinowych - bywa po prostu kosztowne. Więc wiemy że zakupy są w porządku - nasz nowy kolega pewnie nie jednokrotnie usłyszy jeszcze aby lepiej samemu nie oblatywać modelu co uważam za całkiem normalne bo mnie osobiście kraksy już przestały dawno bawić. A może usłyszymy że w ogóle zainteresowany nie jest nowicjuszem (chodź właśnie po samej treści pytania odniosłem takie wrażanie - możliwe mylne) czy też nie ma zamiaru oblatywać sam modelu. Wtedy będzie to dmuchanie na zimno - myślę że chyba nie tak bardzo szkodliwe Osobiście czekam teraz na jakąś odpowiedź Wabnycek`a aby się do niej ustosunkować.
Wabnycek Opublikowano 3 Października 2007 Autor Opublikowano 3 Października 2007 Witam! Wiec tam..... Zaczynam modelarstwo z pomoca znajomego z 20 letnim doswiadczeniem :D tak wiec mysle ze chyba dam rade z taka pomoca, i to jest pomoc przy wszystkim !!! Choina wiec iz modele depronowe to dla mnie zadna zabawa ani przyjemnosc! (nie abym mial jakies pretensje czy cos ;];]) Pozdrawiam Wabnycek P.S. Krzysztofie Dziekuje za taka obrone z twojej strony!
kunba83 Opublikowano 3 Października 2007 Opublikowano 3 Października 2007 Witam wszystkich Lataczy;) Jestem początkujący i tez zaczynałem od podobnego zestawu. Wczesniej dużo czasu spędzilem latając na symulatorze co wg mnie bardzo pomaga. Radzilbym jednak rozpocząć zabawę ze spalakami od 2t, wg mnie sa prostrze w obsłudze chociaz to chyba poojecie względne;) Tak czy inaczej, po kiklunastu godzinach spędzonych przed komputerem i symulatorem pierwszy lot odbyłem bez wiekszego problemu, maszyna do tej pory lata (choc jest po 2 kratastrofach ale to wina konstrukcji, ktora poprostu nie wytrzymala). Do tego zestawu polecam jeszcze rozrusznik o ktorym mowa wczesniej i panel startowy z pompką, przydatna rzecz. Udanego lotu...
choina Opublikowano 4 Października 2007 Opublikowano 4 Października 2007 Choina wiec iz modele depronowe to dla mnie zadna zabawa ani przyjemnosc! Ja też od razu od makiety chciałem zacząć bo mi się styropianowce nie podobały W takim razie Mati symulator i trenuj, trenuj bo może być sytuacja, że i kolega nie pomoże :wink: Jednak z jego pomocą masz duże szanse żeby wejść w to hobby w miarę bezboleśnie.
Wabnycek Opublikowano 7 Października 2007 Autor Opublikowano 7 Października 2007 Witam Dostalem w sobote moje zamowienie! Dzisiaj silnik spalil juz wsumie 2 litry prawie! Pali od dotkniecia! Naprawde polecam chodzi jak ta lala! Model wykonany perfekcyjnie! Nastik naprawde sie postaral! Jak ktos mi powie jak wkleic zdjecia i filmik to odrazu wszuce!
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.